W miniony poniedziałek (18 września) strażacy z jednostki OSP Rokity zostali zadysponowani do usunięcia jednego z większych gniazd szerszeni. O sprawie tej poinformowali na Facebooku. W komentarzach pojawiły się głosy, że często straż pożarna lekceważy tego typu zgłoszenia. Postanowiliśmy sprawdzić, jak wyglądają procedury!
- Szerszenie to owady naturalnie występujące w środowisku. Jeśli gniazdo mają w miejscach, w których bezpośrednio nie zagrażają ludziom, nie interweniujemy. Jako straż pożarna likwidujemy takie gniazda w budynkach użyteczności publicznej oraz innych miejscach, gdzie mogą powodować poważne zagrożenie dla życia lub zdrowia mieszkańców - komentuje mł. bryg. Fryderyk Mach, Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Bytowie.
Jednocześnie strażacy przypominają, że na prywatnych posesjach to właściciel jest odpowiedzialny, aby zabezpieczyć gniazdo. W tym celu należy we własnym zakresie znaleźć firmę, zajmującą się usuwaniem gniazd. Warto regularnie sprawdzać strych i poddasze, gdyż gniazda szerszeni nie powstają z dnia na dzień.
- W budynkach mieszkalnych nasza interwencja może ograniczyć się do ewakuacji i zagrodzenia terenu. Ostatecznie to i tak właściciel będzie musiał wezwać firmę, która usunie gniazdo. Zdarza się jednak, że to my je usuwamy. Dzieje się tak, gdy w domu są osoby niepełnosprawne lub małe dzieci. Działamy także, gdy owady atakują mieszkańców - dodaje mł. bryg. Fryderyk Mach.
0
0
0
0
0
0
Rokity 14:28, 21.09.2023
Tylko nie które zgłoszenia Bytów przyjmuje bo ludzie zaczynają kłamać strażacy mówią że mają muwic że jest zagrożenie życia dlatego że każdy wyjazd jest płacony .....moim zdaniem to nie jest straż od usuwania tylko firmy zajmujące się to kot 🐈 na drzewie to osy to szerszenie to podlewanie ogrodu do czego jest straż ???? Chyba do ratowania życia pomyśleć trzeba
Angiula19:45, 21.09.2023
Strażacy nie kłamią, tylko pomagają w moim przypadku pogotowie energetyczne mnie olewali przez 4 dni gniazdo było w budynku transformatora,i kto pomógł strażacy prowizorycznie ale pomogli w poniedziałek dopiero po 6 telefonie na pogotowie energetyczne Panowie elektrycy przyjechali. Gdzie ja dzwoniłam od piątku do nich że są małe dzieci osoby starsze i nas atakują i co i nic nie zrobili a Straż owszem. W poniedziałek wieczorem zostało usunięte dzięki Strażakom bo panom z energii nie mam za co dziękować chyba tylko za to że łaski swojej przyjechali i otworzyli budynek swój.
Patryk Węzik
3 0
Język Polska, trudna język.
0 0
Kali chcieć, Kali jeść.