Leśniczy z Mikorowa ujawnił w lesie spalony samochód. Jak się okazało, były w nim zwęglone, ludzkie szczątki. Na miejsce pojechali policjanci, strażacy i prokurator. Sprawa jest badana, wkrótce więcej informacji.
Podobne zdarzenie miało miejsce w październiku w pobliżu Małoszyc, niecałe 10 km od Mikorowa. Wówczas strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze samochodu w lesie. Po jego ugaszeniu okazało się, że w jego bagażniku znajdowało się zwęglone ludzkie ciało. Wówczas dla dobra śledztwa policja nie udzielała szczegółowych informacji.
- Jeżeli chodzi o dzisiejsze zdarzenie, to obecnie trwają czynności z udziałem prokuratora i póki co jest za wcześnie na jakiekolwiek domniemywania czy sprawa łączy się ze zdarzeniem z Małoszyc. Póki co sprawą zajmie się Prokuratura w Lęborku - mówi Paweł Wnuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku.
AKTUALIZACJA!
Zgodnie z najnowszymi, nieoficjalnymi informacjami uzyskanymi przez naszą redakcję, udało się zidentyfikować ciało mężczyzny. To Marcin T., jeden z mieszkańców Mikorowa. Sprawa jest w dalszym ciągu badana - będziemy informować Państwa na bieżąco!
WIEŚCI Z POWIATU - DARMOWA GAZETA - ZNAJDZIESZ JĄ W POBLISKIM SKLEPIE!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz