Jan Wiczkowski - bytowski Michael Jackson [WIDEO]

Mieszkanie w bloku przy ulicy Miłej w Bytowie, ostatnie piętro. To niepozorne miejsce jest prawdziwym królestwem Michaela Jacksona. Zdjęcia króla popu są tam rozmieszczone na ścianach, jest wiele jego płyt, pamiątek i on, jego naśladowca - bytowski Michael Jackson - Jan Wiczkowski. Po dłuższej przerwie wraca na scenę z nową choreografią. Odwiedziliśmy go. Zapytaliśmy skąd wzięła się ta miłość do króla popu, a przede wszystkim umiejętność naśladowania jego ruchów na scenie? Słynny moonwalk to dla 43-letniego Wiczkowskiego przysłowiowa "bułka z masłem". 

- Michael Jackson to król muzyki pop. Człowiek, który tworzył super muzykę w latach 80. i 90., a nawet jeszcze kilka lat w XXI wieku - mówi Jan Wiczkowski. 

Miał 8 lat, gdy zobaczył w telewizji teledysk do utworu "Smooth Criminal". Jego uwagę przykuł artysta występujący w białej marynarce i w białym kapeluszu, który miał charakterystyczne ruchy na scenie. Mały Wiczkowski zaczął naśladować Michaela Jacksona, tańcząc przy lustrze. Z biegiem lat rozwijał swoje umiejętności. Teraz wraca po przerwie, którą miał po śmierci rodziców. 

- Występuję głównie w okolicy Bytowa i w okolicznych miejscowościach, na Dniach Bytowa, podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i nagrywam też krótkie klipy na Facebooka - opowiada. 

Do dziś wspomina wyjazd na koncert Michaela Jacksona w 1992 roku w Monachium, podczas trasy koncertowej "Dangerous". Była to jedyna w jego życiu styczność z muzyką Króla Popu na żywo. 

- Ten koncert do śmierci będę pamiętać - podkreśla Wiczkowski.

Udało mu się tam pojechać dzięki byłemu szwagrowi. Po koncercie zaczął udoskonalać taniec w stylu Jacksona. Postanowił go naśladować. Robi to nie tylko pod względem tańca. Zamawia również specjalne kostiumy na wzór tych, używanych na scenie. 

Wiczkowski opowiada, że od dziecka śledził karierę Michaela Jacksona. Tragedia nadeszła wtedy, gdy artysta zmarł w wieku 51 lat. Wiczkowski poczuł się tak, jakby stracił członka rodziny. 

- Podejrzewałem, że tak to się skończy, ponieważ brał silne leki. Zbyt silne - opowiada. - Niestety przedawkował i prawdopodobnie pomógł mu w tym lekarz, ale jak było naprawdę? Tego nie wiemy i nigdy się nie dowiemy. 

Podkreśla on, że muzyka Michaela Jacksona jest nieśmiertelna. Artysta sprzedał ponad 700 mln płyt. 

- To nie jest też tak, że słucham wyłącznie muzyki Michaela Jacksona, bo czasami włączam również innego rodzaju piosenki, aby w pozytywnym sensie od króla popu odpocząć - wyjaśnia Wiczkowski. 

Najlepiej czuje się na scenie. Jak mówi, "włącza się mu wtedy automatyka", tj. przez lata wyuczone ruchy Jacksona. 

- Gdy występuję i widzę, że ludziom to się podoba, to te kroki taneczne same idą, jakbym pływał - opowiada Wiczkowski. 

W życiu codziennym Wiczkowski jest rencistą, ale czasami dorabia do skromnego świadczenia. Jednocześnie zachęca osoby związane z kulturą, np. dyrektorów domów kultury, do kontaktu. Za naprawdę niewielkie pieniądze może uatrakcyjnić wydarzenia kulturalne, prezentując się jako bytowski Michael Jackson. W jego planach jest również występ w programie "Mam talent". Wciąż nie zebrał się na odwagę, żeby wysłać zgłoszenie. 

[ZT]8021[/ZT]

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!

SKUTECZNA REKLAMA? TYLKO U NAS! Darmowa gazeta WIEŚCI Z POWIATU (nakład 30 000 szt.) + portale informacyjne (www.ibytow.pl www.miastko24.pl www.iszczecinek.pl ) + Gazeta Miastecka + GRATIS Spotted Bytów

tel. 513 313 112 e-mail: [email protected]