Dawny sąsiad, można powiedzieć znajomy, a teraz wójt gminy Czarna Dąbrówka – Jan Klasa – o nich zapomniał. Rodzina Stojek z Mikorowa czuje się dyskryminowana przez władze gminy Czarna Dąbrówka, a w szczególności przez wójta. Osobiście zapraszali go na 50-lecie swojego małżeństwa. Nie dość, że włodarz nie przyjechał na uroczystość, to jeszcze nie zaprosił ich do Urzędu Stanu Cywilnego, nie wręczył medalu za długoletnie pożycie małżeńskie.
[WIDEO]452[/WIDEO]
84-letni Feliks Stojek i 8 lat młodsza Halina Stojek są zasmuceni, opowiadając o tym, co wydarzyło się w pierwszej połowie tego roku. W marcu świętowali 50-lecie małżeństwa. Mieli nadzieję, że – podobnie jak inne pary – otrzymają zaproszenie do urzędu gminy, a wójt wręczy medal za długoletnie pożycie. Jak zaznaczają, nie chodzi o sam medal, ale o gest i pamięć. Niestety, tak się nie stało.
– Dzieci zrobiły nam niespodziankę, organizując uroczystość w restauracji Kaszubianka w Bytowie. Sam namawiałem ich, żeby zaprosili również wójta i leśniczego, bo tak wypada – opowiada Feliks Stojek.
Leśniczy przyjechał. Wójta nie było, ale nie o to im chodzi. Rozumieją, że mógł nie mieć czasu na udział w jubileuszu w Bytowie. Odebranie zaproszenia przez wójta traktują jako poinformowanie go o jubileuszu. Ich zdaniem miał wiedzę potrzebną do wdrożenia procedury formalnego odznaczenia medalami prezydenckimi.
– Niestety, nie ma nic. Nawet brudu za paznokciem – komentuje Feliks Stojek.
Zaznacza, że przez prawie 85 lat życia od gminy nie dostał żadnej zapomogi.
– Kiedyś starałem się o wiadro węgla czy drewna na opał, ale mi odmówiono, więc dałem sobie spokój – wspomina.
Przez całe życie zajmował się gospodarstwem i działał w OSP Mikorowo. Pracował też dorywczo w miejscowym kółku rolniczym. Uzbierał 13 lat pracy, co przełożyło się na niskie świadczenia emerytalne.
Halina i Feliks poznali się w Mikorowie. Ona pochodzi z Bytowa. Po studium nauczycielskim pracowała w Gałąźni Wielkiej, a potem w Mikorowie, gdzie prowadziła bibliotekę.
– W czasie jednego z czynów społecznych spotkaliśmy się nad jeziorem. Tak to się zaczęło – wspomina Feliks.
– Zaczął przychodzić do biblioteki i wypożyczać książki. Nagle stał się zagorzałym czytelnikiem – dodaje z uśmiechem Halina.
Ślub wzięli 29 marca 1975 roku. Ona była dyrektorką szkoły, on – rolnikiem, strażakiem, pracownikiem kółka rolniczego.
– Przez te wszystkie lata od gminy nigdy nie otrzymaliśmy konkretnej pomocy. Gdy w lipcu ubiegłego roku miałam wypadek i przez 6 tygodni byłam leżąca, dzieci – mieszkające daleko – nie mogły pomóc. Gmina nie zapewniła żadnej opieki. Uznała, że skoro mamy dzieci, to nie potrzebujemy pomocy – mówi Halina.
– Dzieci miały rzucić wszystko i przyjechać nas ratować? – dodaje Feliks.
Dwóch synów to żołnierze. Jeden służy w Siemirowicach, drugi – porucznik – w Warszawie.
– Czujemy się gorzej traktowani. Widziałem na Facebooku, jak wójt wręcza kwiaty na urodziny i jubileusze. A nas potraktowano inaczej – podkreśla Feliks.
Od znajomych usłyszeli, że trzeba składać specjalny wniosek o medal.
– Nie chcemy się o to prosić. Wójt był poinformowany. Przyjął zaproszenie na uroczystość. W Urzędzie Stanu Cywilnego są księgi z datami. Wiedzieli, kiedy obchodzimy jubileusz. Wójt regularnie pozuje z jubilatami. Był nawet u naszych sąsiadów. O nas zapomniał – dodaje pan Feliks.
Halina Stojek czuje się szczególnie dotknięta. W dawnych latach była radną, sołtyską i prowadziła drużynę harcerską. Jej mąż zna wójta Jana Klasę od dzieciństwa.
– Razem z jego ojcem gospodarzyliśmy. Mieszkali dwa domy dalej. Moja mama podcierała mu tyłek, a teraz syn się odwdzięcza w taki sposób – mówi Feliks Stojek.
Ich zdaniem wójt został negatywnie do nich nastawiony przez "szczekaczy" i "pegeerowców", czyli znajomych z jego otoczenia.
– To jego koledzy ze szkoły. Dlatego ich słucha – ocenia Halina.
– Przed wyborami przyszedł do nas, posiedzieliśmy przy kawie, pogadaliśmy. Głosowaliśmy na niego. Trzeba przyznać, że dużo zrobił dla gminy, ale jego podejście do nas jest po prostu złe – mówi Feliks Stojek.
Stojkowie mają nadzieję, że po tej publikacji wójt się zreflektuje i wręczy im symboliczną laurkę – dla zachowania dobrego wrażenia.
BĘDĄ MEDALE!
Wysłaliśmy do wójta Czarnej Dąbrówki pytania w tej sprawie. Zareagował po kilkunastu dniach. Przysłał odpowiedź, z której wynika, że małżeństwo z Mikorowa zostanie uhonorowane medalami.
Wójt Jan Klasa twierdzi, że nie pamięta, czy małżeństwo zaprosiło go osobiście, bo nie prowadzi takiego rejestru.
– Zaproszenie na uroczystość prywatną nie stanowi formalnego zgłoszenia chęci otrzymania medalu za długoletnie pożycie małżeńskie – zastrzega Klasa.
Z przepisów wynika, że o przyznanie medalu może wnioskować wojewoda lub samorząd lokalny.
– W przypadku państwa Stojków taka rozmowa miała miejsce podczas wizyty pani Haliny Stojek w urzędzie. Została poinformowana o możliwości otrzymania odznaczenia oraz o tym, że Urząd Stanu Cywilnego złoży wniosek do wojewody – informuje Martyna Kozak, sekretarz Gminy Czarna Dąbrówka. – Procedura została wdrożona. Wniosek został złożony do Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku. Pani Halina Stojek została o tym poinformowana osobiście.
Sekretarz nie podaje jednak ram czasowych. Nie wiadomo, czy procedura została wszczęta przed naszą interwencją, czy dopiero po niej. Poinformowano jedynie, że medal wręcza się w ciągu sześciu miesięcy od decyzji Prezydenta RP o jego nadaniu.
– Zgodnie z procedurą, wnioski mogą być składane w roku kalendarzowym, w którym przypada jubileusz. Obecnie oczekujemy na rozpatrzenie wniosku przez urząd wojewódzki. Uroczyste wręczenie medali nastąpi po zakończeniu roku, podczas zbiorowej ceremonii organizowanej przez gminę. Jubilaci zostaną o terminie poinformowani indywidualnie – dodaje Kozak.
Wygląda więc na to, że państwo Stojek medale za długoletnie pożycie otrzymają dopiero w 2026 roku – za jubileusz obchodzony w 2025.
[ZT]20642[/ZT]
Mario21:33, 17.08.2025
Co wy tam sie przejmujecie władza lokalną. Cieszcie sie zdrowiem i własnym szczęsciem. Wójt był czy nie czy medal dał.. Czy to ważne ? Raczej nie.
ROCZNICA ŚLUBU “BEZ KLASY”. Wójt nie pogratulował
Co wy tam sie przejmujecie władza lokalną. Cieszcie sie zdrowiem i własnym szczęsciem. Wójt był czy nie czy medal dał.. Czy to ważne ? Raczej nie.
Mario
21:33, 2025-08-17
TAJEMNICA pod Dziemianami. Trwają poszukiwania
Są 2 lokalizacje ukrycia Bursztynowej Komnaty. Wg ostatnich badań i ustaleń, kedne grono wybitnych specjalistów w każdej dziedzinie utrzymuje, że komnata znajduje się centralnie pod budynkiem um w Bytowie, a inne grono wybitnych specjalistów twierdzi, że pod budynkiem starostwa w Bytowie.
USA travel free
13:34, 2025-08-17
Parchowo zaprasza na Moto Folk. Setki motocyklistów
Byłem super impreza lewa w górę
Wojciech
12:03, 2025-08-17
Marek Sildatk zdymisjonowany! STRACIŁ posadę
Gdzie jest teraz pan Sildatk? Co robi?
Obserwator
10:56, 2025-08-17