Polmor stawia Bytovii warunki i przedłuża umowę do końca roku

Firma Polmor, jeden z głównych sponsorów Bytovii Bytów, daje klubowi szansę i przedłuża czas sponsorowania do końca roku, chociaż wcześniej prezes Bogdan Lubiński zapowiadał, że sponsorem Polmor będzie tylko do końca sierpnia. Firma stawia klubowi jeden warunek - mają wyjaśnić wszystkie kwestie rozliczeniowe sprzed kilku lat i ujawnić dokumentację księgową, którą jeszcze kilka tygodni temu przetrzymywała firma Cyferka. Biuro rachunkowe, które prowadzi małżonka bytowskiego przedsiębiorcy Bogdana Gierszewskiego, przez wiele lat zajmowało się obsługą księgową finansów Bytovii. Nie wiadomo dlaczego dokumentów nie wydano, gdy w czerwcu były już prezes Zygmunt Krzysztof Dyks wystąpił o nie w celu ich sprawdzenia. Było podejrzenie niegospodarnego wydatkowania pieniędzy sponsorów. Teraz Polmor uzależnia dalsze sponsorowanie od rozliczenia poprzednich lat i dokładnego sprawdzenia wydatków Bytovii. 

- Będziemy drużynę sponsorować do końca roku, a później zobaczymy. Uważam, że aby wszystko grało i sponsorzy chętnie Bytovię sponsorowali, sprawa musi być jasno określona, a wydatki sprzed kilku lat powinny być sprawdzone. Nie chciałbym, żeby obecny zarząd był kiedyś przez kogoś obciążony roszczeniami albo zarzutami, że są jakieś niejasności. Będziemy Bytovię dalej sponsorować, jak drużyna przedstawi nam bilans zamknięcia poprzedniego zarządu - mówi Bogdan Lubiński, prezes firmy Polmor. - Do końca roku będziemy Bytovię sponsorować i mamy nadzieję, że te sprawy jakoś się rozwiążą. Nie chcemy zniszczyć bytowskiej piłki nożnej. Niech ona się rozwija i dlatego przedłużyliśmy sponsorowanie do końca roku, ale sytuacja musi być klarowna. Jeśli wydatki sprzed kilku lat zostaną rozliczone, to przecież nawet łatwiej będzie pozyskiwać sponsorów.

Sprawa głównie dotyczy zarządu w czasach, gdy prezesem Bytovii był dyrektor Urzędu Pracy, Janusz Wiczkowski. Pojawiały się nieoficjalne informacje, że dotacje sponsorów, w tym przede wszystkim firmy Drutex, która dawała Bytovii najwięcej finansów, były wydawane w sposób niegospodarny. Od następnego zarządu dochodziły sygnały, że teraz za te same usługi po prostu płaci się mniej niż kiedyś. Chciano to wyjaśnić, ale firma Cyferka dokumentów w czerwcu nie udostępniła. To bezpośrednio spowodowało rezygnację byłego prezesa Zygmunta Krzysztofa Dyksa.

[ZT]2492[/ZT]

Teraz pojawiły się pogłoski, że jednym z głównych sponsorów Bytovii ma zostać Bogdan Gierszewski, czyli osoba związana z zarządem, który ma być rozliczony.

- Jeśli pojawią się w Bytovii takie osoby, to ja na pewno nie będę drużyny sponsorować - zapowiada prezes Lubiński.

Nowym prezesem Bytovii został Tomasz Baranowski, który dotychczas był członkiem zarządu. 

- Na razie działamy, żeby piłka była w Bytowie na tym poziomie, na którym jest, a stare rzeczy to nie do końca moje sprawy. Jak trzeba będzie je wyjaśnić, to będzie się wyjaśniało. Ja nie jestem człowiekiem, który żyje plotkami - podkreśla Baranowski. - Na dzień dzisiejszy wszyscy się zadeklarowali, że do końca roku pozostają, a jeśli będzie miało się coś zmienić, to będziemy się martwić pod koniec roku i podejmować rozmowy. 

[ALERT]1599656789425[/ALERT]