Prawie miesiąc po wypadku drogowym za Dretyniem, na drodze krajowej nr 21, zmarł 65-letni kierowca, mieszkaniec województwa wielkopolskiego. O życie walczył od 15 lutego. Przegrał tę walkę. Podobny los spotkał 22-letniego kierowcę seata, który 2 marca miał wypadek na drodze wojewódzkiej nr 228.
Do śmiertelnego w skutkach wypadku doszło na drodze Bożanka - Dretyń 15 lutego. Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci.
Mundurowi, którzy pracowali na miejscu zdarzenia wstępnie ustalili, że kierujący toyotą 65-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego na zakręcie najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków drogowych, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Samochodem podróżował tylko kierowca. Mężczyzna nieprzytomny został przewieziony do szpitala. Niestety, w wyniku poniesionych obrażeń zmarł w ubiegłym tygodniu w szpitalu - informuje Michał Gawroński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.
Tragiczny w skutkach okazał się też wypadek, do którego doszło 2 marca na drodze wojewódzkiej nr 228 w okolicach Jamna (gm. Parchowo). Mundurowi wstępnie ustalili, że kierujący seatem najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków drogowych i nie zachował bezpiecznej odległości od volkswagena, którego wyprzedzał. Auta zderzyły się bocznie, a 22-letni kierujący seatem stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Mieszkaniec powiatu kartuskiego został trafił do szpitala, gdzie po kilku dniach zmarł.
Do kolejnego wypadku doszło 4 marca na drodze wojewódzkiej nr 212 pomiędzy Unichowem a Gołębią Górą. Wstępne ustalenia mundurowych wskazują, że 22-letni kierowca volkswagena passata z niewyjaśnionych w chwili obecnej przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącym w przeciwnym kierunku volkswagenem golfem. W wyniku zdarzenia ranne zostały trzy osoby, które zostały przewiezione do szpitala.
[ZT]2008[/ZT]
[ALERT]1583912536352[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz