Pomimo kamer monitoringu, na parkingu przed marketem Kaufland doszło do włamania do stojącego tam samochodu, który został jednocześnie uszkodzony. Radna Maria Mielewczyk dziwi się, że sprawcy w takiej sytuacji nie zostali zatrzymani.
- Doszło do kradzieży saszetki męskiej, a policja nie może wykryć sprawcy, pomimo rozbudowanego w tym miejscu monitoringu. Sprawa została niestety umorzona - narzeka radna.
Zastępca komendanta powiatowego policji w Bytowie, Mariusz Grabowski, wyjaśnia, że czasami nawet monitoring nie pomoże w takich sprawach.
- Niestety zdarza się, że - pomimo monitoringu - nie udaje się ustalić sprawcy, ale podejmujemy również inne działania. Szczegółów tego akurat przypadku dokładnie nie znam, więc nie wiem czy monitoring w tamtej sytuacji akurat działał, a jeśli działał, czy obraz był na tyle wyraźny, że można było zidentyfikować sprawcę - odpowiada wicekomendant Grabowski.
2 1
Normalka... A zca komendanta nie zna postępowania prowadzonego przez funkcjonariusza? Dobre
3 0
Złapać i zrobić porządną brazylijską deskoterapię. Poleży z pół roku w gipsie to odechce się mendzie złodziejstwa!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ibytow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas lub użyj przycisku Zgłoś komentarz