Zamknij

Dodaj komentarz

Powiatowy Inspektorat Weterynarii szykuje się do przenosin z Miastka do Bytowa

Mateusz Węsierski Mateusz Węsierski 15:15, 25.11.2025 Aktualizacja: 15:19, 25.11.2025
2 Powiatowy inspektorat weterynarii przenosi się z Miastka do Bytowa, do siedziby PKS Bytów Powiatowy inspektorat weterynarii przenosi się z Miastka do Bytowa, do siedziby PKS Bytów

Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Miastku po latach dyskusji i administracyjnych zawirowań jest coraz bliżej przeprowadzki do Bytowa. Nowa siedziba ma mieścić się w biurowcu spółki PKS Bytów. Jak podkreśla powiatowy lekarz weterynarii Edward Kowalke, decyzja ta może wreszcie odblokować problemy kadrowe i poprawić warunki pracy inspekcji.

Proces przenosin nabiera tempa

Kowalke szczegółowo opisuje, jak wygląda droga legislacyjna w sprawie zmiany rozporządzenia dotyczącego lokalizacji powiatowych inspektoratów weterynarii.

Projekt rozporządzenia ministra rolnictwa powstał we wrześniu i jego wejście w życie zaplanowano na 1 stycznia 2026 roku – wyjaśnia. – Dokument trafił do konsultacji społecznych, m.in. do Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej, a następnie został opublikowany w rządowym procesie legislacyjnym. Ostatnia informacja, jaką mamy, jest z 27 października – projekt analizuje rządowe biuro prawne. Po nim będą jeszcze tylko trzy kroki: akceptacja, podpis ministra i publikacja w dzienniku urzędowym – dodaje.

Do czasu podpisania dokumentu wiele spraw pozostaje w sferze „prawdopodobnych”, ale inspektorat nie ukrywa, że przygotowania są zaawansowane.

Dlaczego Bytów? Problemy kadrowe mówią same za siebie

Jednym z głównych powodów przeprowadzki jest dramatyczna sytuacja kadrowa. Kowalke opisuje ją bez upiększeń.

W tej chwili mamy 14 pracowników. Brakuje co najmniej trzech osób, żeby inspektorat mógł działać normalnie – podkreśla. – W zeszłym roku musieliśmy oddać do województwa środki na dwa etaty, bo mimo licznych naborów nikogo nie udało się zatrudnić. Albo nikt się nie zgłaszał, albo rezygnował. A pracy mamy tyle, że czasami nie wiemy, jak się nazywamy – mówi.

Zmiana lokalizacji ma zwiększyć atrakcyjność pracy.

Już dwóch lekarzy weterynarii deklaruje, że podejmą pracę, jeśli inspektorat będzie w Bytowie. To ważne, bo obecny stan zatrudnienia wymusza odkładanie wielu zadań – wyjaśnia.

Kowalke przekonuje, że Bytów – jako miasto powiatowe-główne – ułatwi pozyskanie specjalistów. Z Miastkiem jest po prostu trudniej.

– Dochodzą do mnie różne głosy. Jedni mówią wprost: „Jak będzie w Bytowie, to przyjadę”. Jak jest w Miastku, to nie. Nie wiem, z czego to wynika, ale takie są realia – zaznacza.

Nowa siedziba = normalne warunki pracy

Obecna lokalizacja inspektoratu w Miastku nie spełnia współczesnych standardów.

Sekretariat funkcjonuje w korytarzu przejściowym, a punkt przyjęcia klientów na klatce schodowej – opisuje lekarz. – W Bytowie mamy do dyspozycji przygotowaną, spójną przestrzeń. To ogromna zmiana – dodaje.

Delegatura w Miastku zostanie

Ważną informacją dla mieszkańców jest to, że inspektorat nie zamierza porzucać Miastka w pełni.

Planujemy utworzenie punktu obsługi w urzędzie miasta w Miastku. Tak aby mieszkańcy z południowej części powiatu nadal mogli składać pisma, wnioski i załatwiać podstawowe sprawy – mówi Kowalke. – Taki punkt był od początku wpisany w nasze zapewnienia i podtrzymujemy to – dodaje.

Dlaczego po czterech latach sporu rozwiązanie dopiero teraz?

Przenosiny inspektoratu od 2021 roku budziły silne emocje lokalne, zwłaszcza wśród samorządowców z Miastka. Chodziło o symboliczne, historyczne znaczenie siedziby powiatowej instytucji.

Kowalke podaje przykład:

– Na sesji rady miejskiej w Miastku jeden z radnych zarzucił mi, że chcę „storpedować ustalenia z 1998 roku”, czyli okresu reformy administracyjnej. Powiedziałem wprost: moim obowiązkiem nie jest bronienie sentymentów, tylko zapewnienie mieszkańcom właściwego nadzoru weterynaryjnego – podkreśla.

„Każdy dąży do czegoś lepszego”

Kowalke nie ukrywa, że przenosiny traktuje jako konieczność - nie fanaberię.

Robimy wszystko, co do nas należy, ale przy obecnych zasobach gonimy w piętkę. To nie jest komfort ani dla nas, ani dla mieszkańców powiatu – podkreśla.

Co dalej?

Jeśli minister rolnictwa podpisze rozporządzenie, Powiatowy Inspektorat Weterynarii w powiecie bytowskim od 2026 roku oficjalnie zmieni swoją siedzibę z Miastka na Bytów.

Do tego czasu pozostaje oczekiwać na ostateczny podpis i publikację dokumentu.

[ZT]21302[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (2)

JonJon

0 0

Nareszcie stado będzie pod nadzorem lek.wet. w urzędzie.

18:27, 25.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Larum grająLarum grają

0 0

Przykro patrzeć na wygaszanie Miastka… Ono rozpoczęło się od 1 stycznia 1999 r., gdy nie odzyskaliśmy statusu powiatu. Od tego czasu następuje „gotowanie żaby”. Teraz to już za późno na lament. Trzeba było za wszelką cenę w 1998 r. starać się o powiat miastecki albo chociaż bytowsko-miastecki. Teraz to już pozamiatane :-(

18:59, 25.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Powiatowy Inspektorat Weterynarii - przeprowadzka

Przykro patrzeć na wygaszanie Miastka… Ono rozpoczęło się od 1 stycznia 1999 r., gdy nie odzyskaliśmy statusu powiatu. Od tego czasu następuje „gotowanie żaby”. Teraz to już za późno na lament. Trzeba było za wszelką cenę w 1998 r. starać się o powiat miastecki albo chociaż bytowsko-miastecki. Teraz to już pozamiatane :-(

Larum grają

18:59, 2025-11-25

Kontrowersje w SP2. Świętowali niepodległość

Prawie codziennie widuję orły i żaden z nich nie ma i nigdy nie miał korony. Trzeba być solidnie chorym, żeby żądać korony na orle nie będącym godłem! Co za szajbus takie problemy stwarza? Może jakiś pisior nadęty!

Gazer

18:45, 2025-11-25

Powiatowy Inspektorat Weterynarii - przeprowadzka

Nareszcie stado będzie pod nadzorem lek.wet. w urzędzie.

Jon

18:27, 2025-11-25

Szalony handlarz z BR Cars - zaufany dostawca aut

Nie wspomnę o reklamie, którą sobie opłacił i przy pomocy nędznego, prowincjonalnego redaktorzyny zamieścił na portalu ibytów. Mowa tutaj o reklamie, gdzie wykorzystał śmierć policjanta dla swoich interesów, podając przy tym nieścisłe informacje o zakończeniu śledztwa p-ko sprawcy. Właściciel portalu zablokował pod postem komentarz krytykujący reklamę oraz wytykający brak jakichkolwiek zasad moralnych samego przedsiębiorcy, jak i tego tępych redaktorków. Jak widać za kasę można dzisiaj wszystko, a nawet w mediach sami pseudodziennikarze są w stanie sięgnąć dna. Szambo, jakim jest portal ibytów powinno się skończyć, a wszyscy umoczeni w tm gównie powinni zostać osądzeni, i to nie przed sądem. Rzygam prosto w twarz każdemu pseudoredaktorzynie z tego portalu.

jeffrey

17:38, 2025-11-25

0%