Zamknij

MAKABRA w Przęsinie. Wilk wszedł do domu i ZAGRYZŁ Pusię

21:55, 15.04.2025 Aktualizacja: 22:05, 15.04.2025
Skomentuj Na prywatnej posesji w Przęsinie wilk zagryzł psa przebywającego w przedsionku budynku mieszkalnego Na prywatnej posesji w Przęsinie wilk zagryzł psa przebywającego w przedsionku budynku mieszkalnego

Ludzie są przerażeni – wilk wszedł do przedsionka budynku mieszkalnego, w którym przebywał ukochany pies o imieniu Pusia. Kundelek nie miał szans w starciu z potężnym drapieżnikiem. Do dramatycznego incydentu doszło w Przęsinie pod Miastkiem. Właściciele psa do dziś są w szoku. Nie są w stanie rozmawiać. Uświadomili sobie, że czworonożny drapieżnik przed godziną 3:00 w nocy zawitał do ich domu, w momencie gdy spali. 

Pusia początkowo była poszukiwana jako zaginiony pies. Dopiero po sprawdzeniu zapisu z monitoringu okazało się, że w nocy z 13 na 14 kwietnia na prywatną, ogrodzoną posesję w Przęsinie weszły wilki – dokładnie trzy. Pusia zniknęła bez śladu, a jej syn został zraniony, ale zdołał uniknąć porwania przez drapieżniki.

Właściciele posesji zwrócili się o pomoc do stowarzyszenia "Uszy do Góry" z Miastka. Pierwszym krokiem były poszukiwania zaginionego psa. Kiedy okazało się, że Pusia zginęła w tragicznych okolicznościach, nawet doświadczeni działacze stowarzyszenia nie kryli zdziwienia.

Ten pies nigdy się nie oddalał. Zawsze był na podwórku, więc początkowo traktowaliśmy sprawę jak zaginięcie. Właściciele mówili już wtedy, że drugi pies był w wielkim szoku. Nie pozwalał nawet właścicielom zbliżyć się do siebie. Po analizie nagrania z monitoringu zauważyli, że na ich podwórku przed godziną 3:00 w nocy przebywały trzy wilki. Pusia była w przedsionku domu. Stamtąd została zabrana – relacjonuje Jarosław Grzybowski ze stowarzyszenia Uszy do Góry.

Wejście do przedsionka było swobodne, ale – jak podkreślają właściciele – posesja jest ogrodzona. Sam moment porwania nie został nagrany, ponieważ kamera była skierowana w inną stronę, natomiast obecność wilków została zarejestrowana.

Na nagraniu widać, jak wilki spacerują po podwórku tuż przed domem, na ogrodzonej posesji – mówi Grzybowski. – Powiem szczerze, dotąd sceptycznie podchodziłem do doniesień o wilkach, ale ta sytuacja mnie zszokowała. Gdyby w przedsionku znajdowało się dziecko, mogłoby dojść do tragedii.

Grzybowski przyznaje, że nie ma jednoznacznego stanowiska w sprawie ewentualnego odstrzału wilków. Postulaty w tej sprawie już się pojawiły, bo to nie pierwszy przypadek. Kilka tygodni temu pisaliśmy o zabiciu psa w Ugoszczy, a kilka dni temu wilki zagryzły daniela w Udorpiu – również pod Bytowem. Materiał na ten temat opublikujemy niebawem.

Nie będę wypowiadać się o odstrzałach, bo nie mam wiedzy w tym zakresie, ale wiem jedno: właściciele psów powinni zachować szczególną ostrożność, skoro wilki potrafią wejść nawet do budynku mieszkalnego – podkreśla Grzybowski. – Dla mnie ta sytuacja jest naprawdę szokująca. Wilki potrafią zbliżyć się do samego budynku. Apeluję do mieszkańców: miejcie się na baczności. To już nie są żarty!

Jego zdaniem należy brać pod uwagę budowanie ogrodzeń z elektrycznym pastuchem, skoro zwykłe ogrodzenia nie powstrzymują wilków. Ataki tych drapieżników na zwierzęta domowe stają się coraz częstsze. Potwierdza to Tadeusz Cichosz z Bytowa, któremu wilki zagryzły daniela.

Uważam, że może w końcu dojść do tragedii. Wystarczy, że tuż po zmroku na podwórku będzie dziecko bawiące się w piaskownicy, a wilki mogą je pomylić z psem i zaatakować – ostrzega mężczyzna.

Jego zdaniem władze kraju powinny rozważyć kontrolowany odstrzał tych drapieżników. Jak mówi, jego zdaniem mogłoby to zadziałać odstraszająco. Powołuje się na przypadek Słowacji, gdzie po ataku niedźwiedzia zlecono odstrzał kilkuset tych zwierząt.

Zwierzęta leśne znikają z okolicy. Giną psy, giną inne zwierzęta domowe. Solidne ogrodzenia już nawet nie pomagają – opowiada. – Ta bańka w końcu pęknie, jeśli dojdzie do ataku wilka na człowieka – na przykład na dziecko.

IGNORANCJA POSŁÓW

Pytaliśmy posłów z naszego okręgu o ich stosunek do możliwych zmian w prawie. Zarówno Zbigniew Konwiński z Platformy Obywatelskiej, jak i Michał Kowalski z Prawa i Sprawiedliwości całkowicie zignorowali pytania. To niestety nie pierwszy taki przypadek. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi także od innych parlamentarzystów wybranych w okręgu gdyńsko-słupskim.

Jeśli to czytacie – zapraszamy do kontaktu, a szczególnie do ustosunkowania się do pytań wysłanych e-mailem.

A Ty, co o tym sądzisz? Czekamy na Wasze opinie.

[ZT]17874[/ZT]

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!

(MW)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

EhhhhhEhhhhh

0 0

Nie,że może stać się tragedia ale już się stała- mały niewinny piesek zginął w potwornych meczarniach, cierpiał tak samo jak człowiek. Co do ewentualnego ataku na człowieka- to tylko kwestia czasu - wilk nie pomyli dziecka z psem tylko po prostu zaatakuje i zje dziecko, bo mięsem ludzkim także się pożywi. Tak to wygląda niestety, więc źle ,że dziki czy wilki maszerują po ulicach i domach i niedobrze,że to tolerujemy.

00:17, 16.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%