Zamknij

Dodaj komentarz

ODMOWA budowy farmy fotowoltaicznej w Gałąźni Wielkiej

Mateusz Węsierski Mateusz Węsierski 07:00, 22.10.2025 Aktualizacja: 10:02, 22.10.2025
Skomentuj W rejonie Gałąźni Wielkiej jednak nie powstaną dwie duże farmy fotowoltaiczne W rejonie Gałąźni Wielkiej jednak nie powstaną dwie duże farmy fotowoltaiczne

Wójt Gminy Kołczygłowy Artur Kalinowski odmówił wydania decyzji środowiskowej dla planowanej budowy dużej elektrowni słonecznej „Gałąźnia Wielka I” i „Gałąźnia Wielka II”, które miały powstać na działce o powierzchni blisko 50 hektarów w miejscowości Gałąźnia Wielka.

Decyzja z 13 października kończy kilkuletnie postępowanie administracyjne, które rozpoczęło się w 2021 roku. Inwestorem była spółka Elektrownia PV 76 Sp. z o.o., planująca budowę instalacji o mocy do 20 MW, z możliwością rozbudowy do 40 MW.

W toku postępowania przeprowadzono ocenę oddziaływania na środowisko, w którą zaangażowane były m.in. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Bytowie oraz Wody Polskie. Choć dwie ostatnie instytucje nie wnosiły zastrzeżeń, RDOŚ dwukrotnie odmówiła uzgodnienia inwestycji, uznając, że planowana farma fotowoltaiczna będzie znacząco negatywnie oddziaływać na obszar Natura 2000 „Dolina Słupi” (PLB220002).

Według ustaleń RDOŚ teren inwestycji pokrywa się z żerowiskami i trasami przelotów żurawi, których populacja jest jednym z kluczowych przedmiotów ochrony tego obszaru. Eksperci wskazali, że budowa instalacji mogłaby doprowadzić do fragmentacji siedlisk oraz utraty terenów żerowiskowych, co stanowiłoby naruszenie przepisów ochrony przyrody.

Mimo przygotowania przez inwestora kilku aneksów do raportu środowiskowego, uzupełniających dane o przyrodzie i zmieniających warianty inwestycji, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska podtrzymała swoje negatywne stanowisko. W konsekwencji wójt odmówił określenia środowiskowych uwarunkowań realizacji przedsięwzięcia.

W decyzji wskazano, że planowana farma znajduje się w granicach Parku Krajobrazowego Dolina Słupi oraz obszaru Natura 2000, co czyni teren szczególnie wrażliwym przyrodniczo.

Żadne uwagi społeczne nie wpłynęły w toku konsultacji, jednak – jak podkreśla urząd – rozstrzygnięcie oparto na obligatoryjnych opiniach organów ochrony środowiska. Odmowa oznacza, że inwestor nie może kontynuować procedury uzyskania pozwolenia na budowę w tej lokalizacji.

W rozmowie z nami wójt Artur Kalinowski, potwierdza, że decyzja o odmowie dotyczy farm fotowoltaicznych planowanych na terenie Gałąźni Wielkiej.

Znajduje się on w granicach parku krajobrazowego, więc nie pozwalają na taką inwestycję. Z tego co pamiętam, problem dotyczył kwestii związanych z ochroną przyrody – jednego z gatunków ptaków – wyjaśnia wójt.

Podkreśla, że gmina prowadzi obecnie kilka innych postępowań dotyczących farm fotowoltaicznych, jednak większość z nich jest na wczesnym etapie.

Takich wniosków jest naprawdę dużo – jak w każdej gminie. Te postępowania trwają latami, zanim dojdzie do realizacji. Nie da się ukryć, że tego typu inwestycje będą powstawać – to nieuniknione. Najważniejsze jednak, by lokalizacje były dobrze przemyślane i nie kolidowały z przyrodą ani krajobrazem – dodaje.

Wójt zwraca uwagę, że nie chodzi o blokowanie inwestycji odnawialnych źródeł energii, ale o zachowanie rozsądku w ich rozmieszczaniu.

Nie można stawiać paneli wszędzie i od razu, ale też nie można być przeciwnikiem odnawialnych źródeł energii. Trzeba do tego podchodzić z głową. Są miejsca, gdzie budowa farm ma sens, i są takie, gdzie po prostu nie powinna być realizowana – mówi Kalinowski.

Jak dodaje, w gminie trwają także prace planistyczne związane z miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, które mają uporządkować kwestię lokalizacji przyszłych inwestycji energetycznych.

Pracujemy nad planem ogólnym, ładem urbanistycznym gminy. To pozwoli nam lepiej kontrolować, gdzie można, a gdzie nie powinno się realizować tego typu przedsięwzięć – podsumowuje wójt.

 


 

Decyzja z 13 października zamyka trwającą od kilku lat procedurę w sprawie farmy „Gałąźnia Wielka I” i „Gałąźnia Wielka II”. Choć odmowa blokuje ten konkretny projekt, temat lokalizacji farm fotowoltaicznych w gminie Kołczygłowy z pewnością powróci – tym razem w miejscach, które nie kolidują z przyrodą Doliny Słupi.

[ZT]21403[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

KONTROLA w szkolnym autobusie, DZIECI PRZERAŻONE

Pani Wójt gra jak dobra aktorka pod publiczkę mieszkańców Parchowa, a Prezes PKSu przestraszył się o swoje stanowisko, aby ludzie nie narzekali głośno i publicznie, komuna wraca w tej sferze politycznej.

Waldek

10:41, 2025-10-22

KONTROLA w szkolnym autobusie, DZIECI PRZERAŻONE

A ja jestem często przerażona widząc jak zachowują się dzieci. Jak są niewychowane, nie wiedzą jak się zachować, jak wrzeszczą, szarpią rodziców, turlają się po podłogach w miejscach publicznych. I to jest naprawdę przerażające,przerażająca jest zgoda rodzica na to i ostatecznie zgoda społeczna na to jakie rośnie nam społeczeństwo. Jeśli dzieci doznają załamania nerwowego bo pan spytał o bilet w autobusie to znaczy ,że mamy ogromny problem i nie z kontrolerami a z dziećmi. A największy problem z dorosłymi, którzy nie potrafią lub nie chcą ich wychowywać i uczyć życia.

Smutne

10:31, 2025-10-22

KONTROLA w szkolnym autobusie, DZIECI PRZERAŻONE

Co za bzdura jechałem tym autobusem rano i była to zwykła kontrola A dlaczego syn przed zapłakany bo nie miał legitymacji i dostali mandaty nie chcę bronić tych Panów Ala to nasza dzieci zachowują się jak bydło w autobusie Czasem aż wstyd patrzeć i słuchać jak się zachowują. A dlaczego ludzie są oborzeni bo jeden z drugim dostał mandat za brak legitymacji

Młody

10:30, 2025-10-22

KONTROLA w szkolnym autobusie, DZIECI PRZERAŻONE

Dajcie już spokój tym bzdurom, dzieci były przerażone bo kontrolerzy zapytali o bilety? Serio? Sami tworzycie problemy , robicie kosmiczny problem z niczego a potem dziwicie się, że trzeba szukać dzieciom psychiatrów. Właśnie może dobrze , dowiedziały się kto to jest kontroler i jak wygląda życie a mają się tego dowiedzieć w 18- te urodziny? Dla mnie szokiem jest jak izoluje się dzieci od życia, od problemów, od najmniejszych zadań a potem magiczny dzień - osiemnastka- i szok, bo nagle grożą same kary, mandaty, trzeba płacić rachunki, ponosić srogą odpowiedzialnośćza najmniejszy błąd i nikt się nie lituje. Taki człowiek naprawdę wariuje, odbija mu bo do tego go doprowadzono trzymając w szklanej bańce.

Antydepresant

10:20, 2025-10-22

0%