Zamknij

Dodaj komentarz

II edycja Rajdu „Na Górze” w Piasznie. Czapki z głów…

Mateusz Węsierski Mateusz Węsierski 11:00, 16.11.2025 Aktualizacja: 11:15, 16.11.2025
Skomentuj FOT. MATERIAŁY PRASOWE FOT. MATERIAŁY PRASOWE

Druga edycja Rajdu „Na Górze”, rozegrana w Piasznie (gmina Tuchomie), z bazą ulokowaną na terenie obiektu Lemanówka, okazała się znacząco bardziej wymagająca i rozbudowana niż poprzednia odsłona

Zawody ponownie rozegrały się na tym samym, naturalnym obszarze, jednak trasa została rozszerzona o dodatkowe łąki i odcinki udostępnione organizatorom przez prywatnego właściciela. W efekcie zwiększono liczbę fragmentów bagiennych, zjazdów, trawersów i odcinków o zmiennej przyczepności.

Rafał Stawski, jeden z organizatorów wydarzenia, przyznaje, że tegoroczna edycja znacząco przebiła poprzednią - zarówno pod względem poziomu trudności, jakości przygotowania, jak i odbioru uczestników.

– Pierwsza edycja już została dobrze oceniona, ale w tym roku słyszeliśmy komentarze w stylu „czapki z głów”. Wiele ekip podkreślało, że impreza była przygotowana na bardzo wysokim poziomie. Zawodnicy szczególnie zauważyli dopracowanie terenu i urozmaicenie trasy. Duży wpływ miało udostępnienie sąsiednich łąk, co pozwoliło nam wprowadzić więcej partii podmokłych i bagiennych. Dokładnie takich, jakich oczekuje prawdziwy off-road.

Stawski dodaje, że decyzja o pozostaniu na tym samym terenie, ale wprowadzeniu zmian w przebiegu trasy i przeszkodach, była celowa.

– Nie chcieliśmy robić tego samego rajdu drugi raz. To miał być rozwój, a nie powtórka. Sam teren ma ogromny potencjał, ale trzeba go mądrze modelować, żeby zawodnicy mieli poczucie, że jadą w czymś nowym i trudniejszym. 

W tegorocznej edycji wzrosła również liczba widzów oraz zainteresowanie kibiców z okolicy. Wydarzenie obserwowali nie tylko lokalni mieszkańcy, ale także osoby przyjezdne. 

Szczególnym wyróżnikiem tegorocznej edycji była logistyka i zaplecze dla zawodników, w tym strefa żywieniowa przygotowana w obiekcie Lemanówka

– Po przejeździe przez wodę, błoto i bagna, zawodnicy potrzebują ciepła, odpoczynku i jedzenia. Reakcje były naprawdę entuzjastyczne, wielu mówiło, że posiłki były lepsze niż domowe - zaznacza Stawski.

„Tu się nie odpuszcza”. Wypadki, naprawy, powroty i determinacja

Jak informuje Stawski, rajd przebiegł bez poważnych kontuzji, chociaż nie brakowało momentów trudnych i widowiskowych. Jedna z ekip zakończyła udział po przewróceniu quada już na początku imprezy. Była to załoga z najmniejszym doświadczeniem. Dużo głośniejsza okazała się sytuacja ekipy, która wykonała kilkukrotny obrót na trawersie, staczając się w dół stoku. Po wyciągnięciu pojazdu, kontroli stanu technicznego oraz naprawach, załoga wróciła do rywalizacji i ostatecznie osiągnęła miejsce na podium.

– To pokazuje charakter i sens tych zawodów. Nie chodzi o to, żeby przejechać, tylko o to, żeby się nie poddać – zaznacza Stawski.

[FOTORELACJA]560[/FOTORELACJA]

Klasa Turystyk – komplet punktów i finał rozstrzygnięty czasem

Największe emocje wzbudziła ponownie klasa Turystyk, czyli kategoria przeznaczona dla załóg, które nie są zawodowcami, lecz amatorami z pasją. Pięć załóg zdobyło komplet pieczątek, a o kolejności zadecydował czas przejazdu odcinka specjalnego.

Zwycięzcami zostali Dawid i Piotr Semmerling. Drugie miejsce zajęli Rafał Hinca i Michał Sucharski, trzecie – Tomasz i Zuzanna Sitkowscy, kolejne – Joanna i Dariusz Jaworscy oraz duet Kordian Chadacz i Damian Malek.

– To kategoria, która najlepiej oddaje sens tej imprezy. Tu nie chodzi o nazwiska i liczbę pucharów na półce. Tu chcą się sprawdzić ludzie, którzy mają odwagę wyjechać poza komfort. I właśnie dlatego wielu obserwatorów najbardziej śledzi tę klasę. 

Wydarzenie z ambicją na wieloletni rozwój

Druga edycja potwierdziła, że organizatorzy nie zamierzają zwalniać tempa. Prace nad kolejną edycją już trwają.

[ZT]16068[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%