Zamknij

Trzecia SAMOWOLA - NIELEGALNY CIEPŁOCIĄG Bogdana Gierszewskiego!

22:54, 08.06.2020 M.W. Aktualizacja: 23:14, 08.06.2020
Skomentuj

Jeśli chciał, to po prostu budował, jakby urzędy i postępowania administracyjne go nie obowiązywały. Na jaw wychodzi trzecia samowola budowlana stworzona przez Bogdana Gierszewskiego i jego małżonkę, którzy od lat działają na lokalnym rynku jako firma Cyferka. Okazuje się, że bez zgłaszania tego faktu w starostwie, przy ulicy Pochyłej zbudowali... nielegalny ciepłociąg! Urzędnicy potwierdzają, że Bogdan Gierszewski nie pokwapił się do urzędu i nie złożył wniosku. Podobnie było z halą w Udorpiu i z budynkiem magazynowym przy jego kurnikach w Żukówku. Tego obiektu też nie ma w żadnej ewidencji. Czy gdzieś jeszcze kryją się samowole budowlane Bogdana Gierszewskiego? Niewykluczone.

Tak jak to zazwyczaj bywa, trzecia samowola budowlana została ujawniona przypadkowo, na fali zainteresowania działalnością Bogdana Gierszewskiego.

- Przypomniałam sobie, że kiedyś przy naszym bloku na ul. Pochyłej, który zbudowała i mieszkania sprzedała firma Cyferka, chcieliśmy zbudować garaże. Okazało się to niemożliwe, bo pod ziemią był ciepłociąg, którego nie ma w żadnych planach - zeznaje mieszkanka ulicy Pochyłej. - Wcale się nie zdziwiłam, bo on jak chciał to budował, tak jakby był ponad prawem. Ludzie czekają tygodniami na różne pozwolenia, a on po prostu budował, bezkarnie! Czas najwyższy to ujawnić i napiętnować!

W tej sprawie chodzi o ciepłociąg, który Bogdan Gierszewski zbudował aby doprowadzić ciepłą wodę z własnej kotłowni z bloku nr 34 do 36. Zresztą konflikt o doprowadzanie ciepła w tych budynkach był głośny. Jak pisaliśmy kilka tygodni temu, sprawa zakończyła się wygraną mieszkańców. Udowodnili, że sieć ciepłownicza w budynkach jest ich własnością, a nie dewelopera. Później podłączyli się do miejskiej sieci ciepłowniczej, ale wkopana w ziemię rura została i uniemożliwia budowę garaży.

- Brak jest w archiwum urzędu jakichkolwiek dokumentów, dotyczących budowy ciepłociągu łączącego kotłownię z budynkami wielorodzinnymi przy ul. Pochyłej 34 i 36 w Bytowie - takie potwierdzenie uzyskaliśmy w Wydziale Architektoniczno-Budowlanym Starostwa Powiatowego w Bytowie. 

Oznacza to, iż ani Bogdan Gierszewski, ani żaden inny przedstawiciel Cyferki, jako inwestora, nie sprostali wymaganiom ustawy prawo budowlane, nakładającej obowiązek zgłoszenia budowy sieci cieplnej i dołączenia do takiego zgłoszenia niezbędnych dokumentów budowy. Sprawa trafiła do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który ma przeprowadzić czynności kontrolne.

[ZT]2270[/ZT]

Pozwolenie na budowę było potrzebne w przypadku hali w Udorpiu. Bogdan Gierszewski zbudował ją na ziemi rolnej. Urzędy postawił przed faktem dokonanym. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego za opłatą 25 tys. zł zalegalizował mu to, a wiosną tego roku Bogdan Gierszewski wystąpił do bytowskiego ratusza o przekształcenie zalegalizowanej samowoli w zakład produkcyjny. Potwierdza to wcześniejsze informacje, że zamierza uruchomić tam fabrykę, chociaż jesienią 2019 roku zapewniał, że hala została zbudowana na cele rolne.

We wniosku inwestorzy wskazują, że na dotychczasowe cele rolne pragną pozostawić i wykorzystywać tylko 20 m. kw. inwestycji, czyli zaledwie 1,5 proc. jej powierzchni. Stoi to w sprzeczności z pierwotnym ich stanowiskiem i uzyskaną przez nich 10.07.2019 r. decyzją o warunkach zabudowy, gdzie wskazano, że hala służyć będzie do przechowywania sprzętu rolniczego, materiału siewnego, płodów rolnych, nawozów, środków ochrony roślin itp. Co ciekawe, hala w Udorpiu związana jest rzekomo z gospodarstwem rolnym w miejscowości Nożynko, o areale wynoszącym 150 ha. Hala i wskazane gospodarstwo oddalone są od siebie o ok. 30 km, co budzi wątpliwości w związku z racjonalnym gospodarowaniem, jak chociażby przemieszczanie sprzętu i materiałów rolniczych. Zastanawiający jest sposób wykorzystania na cele rolne tak małej powierzchni, tak daleko zlokalizowanej od powiązanego gospodarstwa.

Następna, druga wykryta samowola budowlana, to magazyn przy kurnikach w Żukówku. Bogdan Gierszewski uzyskał pozwolenie na budowę kurników, magazynu i wiaty na słomę. W rzeczywistości magazyny są dwa. Powiadomiony w tej sprawie powiatowy inspektor nadzoru budowlanego oznajmił, że na razie tego doniesienia sprawdzać nie będzie, bo ze względu na koronawirusa wstrzymane są wszystkie kontrole terenowe. 

[ZT]2279[/ZT]

Aktualnie Bogdan Gierszewski czeka na pozytywne rozpatrzenie jego wniosku przez Urząd Miejski w Bytowie co do przekształcenia hali w Udorpiu. Jeśli uzyska przekształcenie, w roku czasu zamknie się cała procedura zbudowania fabryki na ziemi rolnej bez pozwolenia na budowę. Co ciekawe, nieruchomość położona jest w otulinie Parku Krajobrazowego „Dolina Słupi”. Obowiązują tu specjalne restrykcje. Jednocześnie po lewej stronie drogi wojewódzkiej gmina przygotowuje plan zagospodarowania przestrzennego. Ma tam powstać obszar przemysłowy. Jeśli radni taki plan uchwalą, ziemia Bogdana Gierszewskiego, leżąca po prawej stronie drogi w kierunku Lipnicy, będzie mogła być w łatwy sposób przekształcona na teren przemysłowy. To jednak pieśń przyszłości.

[ZT]1765[/ZT]

Jeśli chodzi o stronę prawną, Prokuratura Rejonowa w Bytowie sprawę samowoli w Udorpiu skierowała do sądu w Bytowie z wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania. Posiedzenie w tej sprawie odbędzie się 19 czerwca. Czy dwie kolejne wykryte samowole mogą mieć wpływ na rozstrzygnięcie tej sprawy?

Warto podkreślić, że zgodnie z kodeksem karnym sąd może warunkowo umorzyć postępowanie karne, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy niekaranego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. 

Bez czekania na wyrok Bogdan Gierszewski ekspresowo złożył też wniosek do bytowskiego ratusza aby urzędnicy przeobrazili halę rolną w nową bytowską fabrykę. Pismo nie zostało jeszcze rozpatrzone, a wiceburmistrz Jacek Czapiewski podkreśla, że dwie następne wykryte samowole budowlane nie wpływają w żaden sposób na rozpatrzenie przekształcenia hali w Udorpiu. 

- Każdą sprawę administracyjną rozpatrujemy indywidualnie. Każdą wszczyna się odrębnie, prowadzi i kończy odrębnie - zastrzega Czapiewski.

Co do zalegalizowania fabryki na ziemi rolnej wiceburmistrz na razie niczego nie przesądza. Zapewnia, że sprawa jest badana. 

- Możliwości prawne istnieją, ale strona musi spełnić pewne warunki. Na dziś nie ma przesłanek, które mogłyby sprawę zakończyć pozytywnie dla strony postępowania - oznajmia Czapiewski. - Tak jest teraz, a co się wydarzy? Tego nie mogę określić, bo to określa postępowanie administracyjne, a nie ja. 

W żaden sposób swojego postępowania nie określa sam zainteresowany. Po raz kolejny wysłaliśmy pytania do Bogdana Gierszewskiego. Odpowiedział milczeniem. 

Warto dodać, że zmaga się on jeszcze z postępowaniem prokuratorskim, gdzie zarzuca mu się wyprowadzanie pieniędzy z firmy Drutex, w której był dyrektorem, a Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa ustalił, że w nielegalny sposób wchodził w posiadanie ziemi rolnej. Podjęto już decyzję o odebraniu mu ponad 85 hektarów, a kolejne sprawy są w toku. Niewykluczone, że odebrana zostanie mu większa ilość ziemi. Póki co Bogdan Gierszewski unika podpisania aktów notarialnych pozbawiających go hektarów. Obrał najprostszą metodę - nie odbiera korespondencji. 

Do sprawy wrócimy.

[ZT]2163[/ZT]

[ALERT]1591649668075[/ALERT]

 

(M.W.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

MaximMaxim

14 6

Czy tylko ja tu czegoś nie rozumiem? Gdzie jest CBA ? 23:27, 08.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

77777777

6 3

No-Maxim!!!! gdzie jest CBA!!!!!! Zwykły szary człowiek juz dawno miałby pozamiatane,a ten B.G afera za aferą 19:02, 09.06.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

SmogSmog

9 1

Z drugiej strony jak mają mu dowalić to niech wszystkie przekręty i oszustwa do kupy uzbierają i z grubej rury pociągną niż dostać za jedna rzecz a na pewno będzie ich dużo więcej czytając artykuły. Dobrze ze takie rzeczy są nagłaśniane . 20:41, 09.06.2020


0%