Czytelnik myślał, że to usterka, a okazało się, że władze Bytowa celowo wyłączyły nową windę przy dworcu
Ta niedziałająca na bytowskim dworcu winda odpowiada żywotnym potrzebom bytowskiego społeczeństwa. To jest winda na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tą windą? Otwieramy oczy niedowiarkom. To nasze, mówimy, przez nas stworzone i to nie jest nasze ostatnie słowo - ta oto parafraza słów ze słynnego filmu “Miś” Stanisława Barei idealnie pasuje do sytuacji zaistniałej na bytowskim dworcu.
Jak informuje nasz Czytelnik, zbudowana przy wiadukcie winda nie może być przez mieszkańców i podróżnych używana, ponieważ ciągle jest wyłączona. Czytelnik myślał, że doszło do długotrwałej awarii, ale wytłumaczenie tej sytuacji jest dużo bardziej absurdalne. Winda została zbudowana, jednak na razie nie będzie używana. Władze Bytowa obawiają się zniszczenia jej przez wandali. Kiedy w końcu będzie można przejechać się bytowską windą?
- Gdy uruchomione zostaną kolejowe połączenia pasażerskie - informuje bez ogródek wiceburmistrz Jacek Czapiewski.
Takie przedstawienie sytuacji wprawia w zdumienie naszego Czytelnika, który myślał, że zgłasza usterkę. Wielokrotnie podchodził do windy, chciał przedostać się w łatwy sposób na wiadukt. Nie działała, więc postanowił o usterce powiadomić redakcję. Jak się okazuje, bardzo się pomylił.
- Generalnie winda działa, ale dopóki ruch pasażerski nie jest na tyle silny, żeby była potrzeba jej uruchomienia, wstrzymujemy się z tym. Alternatywnie są schody. Windy nie uruchamiamy, obawiając się wandalizmu i mieszkańców, którzy czasami przesiadują tam na ławeczkach - tłumaczy Czapiewski.
[ZT]5265[/ZT]
Jak podkreśla, winda jest uruchamiana średnio raz w tygodniu. Używana ma być tak cały czas w kontrolowanym zakresie, czyli… w celu cyklicznego sprawdzania… czy nadal działa.
- Winda została zbudowana już z myślą o uruchomieniu kolejowego ruchu pasażerskiego. Na późniejszym etapie mogłoby być to niemożliwe. Rozwiązanie to jest przygotowane na przyszłość - wyjaśnia Czapiewski.
Nie jest on w stanie podać kosztu budowy, bo to element całości rewitalizacji dworca, która łącznie kosztowała prawie 20 mln zł.
Zgłaszający sprawę mieszkaniec Bytowa początkowo myślał, że się przesłyszał. Przez kilkanaście sekund przekonywaliśmy go, że to jednak prawda. Winda jak najbardziej mogłaby już działać, służyć mieszkańcom i przyjezdnym.
- Skoro mówią, że winda zostanie uruchomiona kiedy do Bytowa wrócili kolej, już mogę teraz powiedzieć, że pierwsze uruchomienie windy będzie w okolicach 2060 roku - kwituje uszczypliwie mieszkaniec. - Niestety, u nas jest tak, że na wszelkie możliwe sposoby odżegnuje się od komunizmu, a ten komunizm w wielu osobach pozostał. Mamy tu często takie absurdalne sytuacje, jakby żywcem wyjęte z filmu Barei.
Sytuacja ta bardzo nie podoba się radnemu Tomaszowi Franciszkiewiczowi. Stwierdził on, że będzie w tej sprawie interweniował na sesji Rady Miejskiej Bytowa.
- Z tego, co wiem, dworzec objęty jest pełnym monitoringiem, więc uważam, że winda powinna służyć mieszkańcom. Jestem zbulwersowany, tak samo jak interweniujący Czytelnik - komentuje radny Franciszkiewicz.
Z jego powieści wynika, że mieszkańcy, z którymi rozmawiał, cieszyli się, że taka winda ma być uruchomiona. Teraz okazuje się, że nie działa podobno dlatego, że nie ma w Bytowie kolei. Jego zdaniem, to absurd.
Jakie jest Twoje zdanie w tej sprawie? Czekamy na Wasze komentarze pod nr tel. 513 313 112.

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!
SKUTECZNA REKLAMA? TYLKO U NAS! Darmowa gazeta WIEŚCI Z POWIATU (nakład 30 000 szt.) + portale informacyjne (www.ibytow.pl www.miastko24.pl www.iszczecinek.pl ) + Gazeta Miastecka + GRATIS Spotted Bytów
tel. 513 313 112 e-mail: [email protected]

Co za typ07:39, 08.06.2022
Panie Czapiewski, tzw burmistrzu nie z Bytowa, posłuchaj Pan lepiej siebie, jakie bzdury I banialuki Pan gadasz. WSTYD! Moje miasto, nie mój burmistrz, burmistrz nie stąd! WSTYD!
bubu15:00, 08.06.2022
Sprawa jest prosta, zatrudnić windziarzy i winda będzie czynna 24/365. Oczywiście kpię, żeby nie było wątpliwości.
BYTÓW W ŻAŁOBIE. NIE ŻYJE LESZEK GIERSZEWSKI
Czy wiadomo jak umarł ? Wypadek zawał czy co
Gość
05:04, 2025-12-05
Via Pomerania "być albo nie być" dla regionu?
To oczywiste, że taka linia NIGDY NIE POWSTANIE.
Obserwator
01:41, 2025-12-05
Nowy prezes ZZO w Sierznie. Stery przejmuje Korona
Pani też jesteś powiązana z kadrową i ze wszystkimi kierowcami rodzinne to nic się nie zmieni 🫵👍
Nn
23:14, 2025-12-04
PKS Bytów POD OSTRZAŁEM pasażerki. NIEPRAWDA prezesa
To nie jest tak że kierowcy się boją,choć prawdą jest że zostało do emerytury od kilku miesięcy do kilku lat. W firmie został wypracowany mechanizm zastraszania kierowców,przez wiele lat pracy zawsze kierowca popełni jakiś większy lub mniejszy błąd i wtedy jest....Mamy Cię!!! I zaczyna się szantaż,nie bez powodu w firmie zatrudniony jest adwokat,nie od tego żeby bronić firmę przed pasażerami roszczeniowymi tylko aby pokazać pracownikom....jak będziecie "fikać" lub się buntować,to was załatwimy. Nie wszyscy pamiętają,albo wiedzą że lata temu kierowcy zorganizowali strajk,no właśnie który nie doszedł do skutku, choć część kierowców postawiło się kierownictwu,nie doszło do skutku bo zaczęto straszyć zwolnieniami i szantażem,mając po swojej stronie prawników. Do dziś stara gwardia pamięta tamte czasy i wolą spokojnie dotrwać do emerytury a potem niech się wszystko wali i tak nikomu z rządzących nie zależy na kierowcach tylko na własnym "ego" i na lajkach na FB ,po to też jest stworzona strona od niedawna FB aby płynęły tylko och i ach . Dlatego młode pokolenie które zatrudniło się w firmie w ramach..prawo jazdy za pracę, kiedy zobaczyli i poczuli co tu się dzieje i jak jest ....po prostu rezygnują i nawet nie przejmują się czy to będzie porzucenie pracy, stąd to całe dzisiaj zamieszanie z autobusem z Słupska. Kierowca poczuł się źle i nie przyszedł do pracy,jest na chorobowym,ale czeka go zapewne dyscyplinarna i pokazanie innym kierowcom.....JAK BĘDZIECIE SIĘ STAWIAĆ... TO WAS ZAŁATWIMY,tak jak to było kiedyś. Lecz dziś to nie te czasy i są takie instytucje jak inspekcja pracy,sąd pracy a kierowcy chcą zeznawać. Bytów to małe miasteczko i wszyscy się znają i urzędnicy stoją po swoje stronie,nie po stronie pracowników,ale w dobie internetu i takich portali jak I Bytów można coś zmienić i trzeba,bo naprawdę przyszłość PKS jest w czarnych kolorach pisana. I proszę wszystkich pasażerów i internautów w imieniu wszystkich kierowców, pomóżcie nam to zmienić,my z naszej strony możemy obiecać że będziemy robić wszelkich starań żeby takich sytuacji więcej nie było,ale zrozumcie nas i prosimy o wasze wsparcie w walce z zarządzającymi w firmie PKS ,urzędnikami i kolesiostwem politycznym.
Ktoś taki
22:18, 2025-12-04