Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij

Dodaj komentarz

Jak działają aukcje samochodowe w USA? Przewodnik dla początkujących

Artykuł sponsorowany 08:42, 12.12.2025 Aktualizacja: 08:42, 12.12.2025
Skomentuj

Aukcje samochodowe w Stanach Zjednoczonych od lat przyciągają uwagę osób szukających okazji motoryzacyjnych – zarówno przedsiębiorców, jak i prywatnych nabywców. Ich popularność stale rośnie również w Polsce, gdzie coraz więcej osób decyduje się na sprowadzenie auta z USA. Powód jest prosty: ogromny wybór, atrakcyjne ceny i szansa na zdobycie pojazdu niedostępnego na rynku europejskim. Jednak zanim klikniesz „licytuj”, warto zrozumieć, jak dokładnie działają te platformy, czym różnią się od siebie i czego należy się spodziewać na każdym etapie. Poniżej znajdziesz praktyczny przewodnik, który rozwieje wiele wątpliwości.

Gdzie szukać auta – najpopularniejsze platformy aukcyjne

Wśród najczęściej wybieranych platform aukcyjnych w USA wyróżniają się trzy giganty: Copart, IAAI oraz Manheim. Każda z nich działa na nieco innych zasadach. Copart oraz IAAI specjalizują się głównie w sprzedaży aut powypadkowych, poleasingowych i przejętych przez ubezpieczycieli. Znajdziesz tam zarówno uszkodzone pojazdy z tzw. salvage title, jak i samochody z minimalnymi uszkodzeniami, które można naprawić stosunkowo niskim kosztem. Manheim z kolei kieruje swoją ofertę do dealerów i sprzedaje głównie auta używane, często po flotach korporacyjnych, w bardzo dobrym stanie technicznym.

Na tych platformach wystawiane są tysiące pojazdów dziennie. Każda aukcja zawiera zdjęcia, podstawowe dane techniczne, numer VIN oraz kategorię tytułu własności. Dla osoby początkującej to ogromna baza danych, która może przytłaczać. Dlatego warto korzystać z pomocy firm pośredniczących, które nie tylko oferują dostęp do zamkniętych licytacji, ale też pomagają w ocenie stanu auta i sprawdzeniu historii pojazdu. Właśnie takie wsparcie znajdziesz na stronie: https://importzusa.com/import-z-usa/aukcje/, gdzie krok po kroku przeprowadzisz cały proces – od rejestracji aż po odbiór auta w Polsce.

Proces rejestracji i dostęp do licytacji

Nie każda aukcja w USA jest dostępna od ręki. Aby wziąć udział w licytacji, musisz się wcześniej zarejestrować. W Copart i IAAI możliwe jest założenie darmowego konta, jednak bezpośrednie licytowanie wymaga posiadania amerykańskiej licencji dealerskiej. Osoby prywatne z zagranicy zazwyczaj korzystają z kont pośredników – firm posiadających odpowiednie uprawnienia. Po rejestracji i weryfikacji konta można przeglądać oferty, dodawać pojazdy do obserwowanych oraz ustawiać powiadomienia o nadchodzących aukcjach.

Sama licytacja przypomina aukcję internetową. Najpierw odbywa się faza wstępna (tzw. pre-bidding), w której można składać oferty z wyprzedzeniem. Później dochodzi do właściwej aukcji na żywo, gdzie ceny mogą szybko rosnąć – szczególnie w przypadku popularnych modeli. Co ciekawe, niektóre aukcje są zamknięte i dostępne wyłącznie dla zarejestrowanych dealerów, inne są otwarte i umożliwiają udział szerokiemu gronu użytkowników – również zza granicy. Warto wiedzieć, że nawet jeśli Twoja oferta wygrywa, sprzedający może zdecydować o jej przyjęciu lub odrzuceniu, jeśli nie osiągnięto ceny minimalnej.

Dzięki współpracy z firmą pośredniczącą masz większe szanse na zakup – nie tylko uzyskujesz pełny dostęp do aukcji, ale też możesz liczyć na pomoc w negocjacjach oraz sprawdzeniu warunków sprzedaży. To ważne, szczególnie gdy poruszasz się w systemie prawnym innego kraju i nie chcesz popełnić kosztownego błędu.

Co oznaczają rodzaje tytułów własności?

Kupując samochód w USA, nie wystarczy spojrzeć tylko na rocznik, przebieg czy zdjęcia – bardzo dużą wagę należy przywiązać do tytułu własności pojazdu. Dokument ten informuje o historii auta i jego statusie prawnym. Najczęściej spotykane są dwa rodzaje: clean title oraz salvage title. Pierwszy oznacza, że pojazd nie był poważnie uszkodzony ani wycofany z ruchu przez ubezpieczyciela. Samochody z clean title są droższe, ale zazwyczaj w lepszym stanie i łatwiejsze do zarejestrowania w Polsce.

Z kolei salvage title świadczy o tym, że pojazd został uznany przez firmę ubezpieczeniową za całkowitą szkodę. To nie znaczy, że auto jest niezdatne do jazdy – często chodzi jedynie o wysokie koszty naprawy w stosunku do wartości rynkowej. Takie auta mogą być dobrą okazją, ale wiążą się z ryzykiem – zarówno pod względem technicznym, jak i urzędowym. Trzeba dokładnie sprawdzić, co było przyczyną szkody i czy pojazd można bez problemu przystosować do europejskich norm.

Warto też wiedzieć o istnieniu rebuilt title, czyli odnowionych tytułów, które zostały przywrócone do obrotu po naprawie. Choć teoretycznie auta z takim statusem są dopuszczone do ruchu, w niektórych krajach mogą sprawiać trudności przy rejestracji. Dlatego zanim podejmiesz decyzję, dobrze jest zasięgnąć opinii eksperta lub pośrednika, który oceni ryzyko i pomoże przeanalizować dokumentację.

Rola pośredników i firm wspierających import

Samodzielne poruszanie się po amerykańskich aukcjach może być trudne, szczególnie jeśli nie znasz lokalnych przepisów, nie masz doświadczenia z dokumentami pojazdów i nie wiesz, jak interpretować raporty uszkodzeń. Dlatego wiele osób korzysta z pomocy firm pośredniczących, które oferują dostęp do zamkniętych aukcji, wsparcie przy rejestracji konta, analizę ofert, a także pełną logistykę – od transportu wewnętrznego, przez fracht morski, po odprawę celną w Polsce.

Tego rodzaju współpraca jest szczególnie cenna dla początkujących. Pośrednik działa jak przewodnik po nieznanym terenie – wie, na co zwrócić uwagę, jak rozpoznać potencjalnie nieopłacalne oferty, potrafi też doradzić w kwestii podatków, akcyzy czy przeróbek technicznych wymaganych przed rejestracją. Niektóre firmy oferują także możliwość sprawdzenia pojazdu na miejscu w USA, co zwiększa bezpieczeństwo zakupu. Choć korzystanie z usług pośrednika to dodatkowy koszt, często zwraca się to w postaci unikniętych błędów i szybszego przebiegu całego procesu.

Co więcej, wiele firm posiada własne konta dealerskie, dzięki czemu możesz licytować auta bez ograniczeń. Często oferują także kalkulatory kosztów, które pozwalają na wczesnym etapie oszacować, czy dany zakup będzie się opłacał. Współpraca z profesjonalnym partnerem nie tylko skraca czas importu, ale przede wszystkim daje pewność, że cały proces przebiegnie zgodnie z planem i bez nieprzyjemnych niespodzianek.

Co warto zapamiętać, zanim zaczniesz licytować?

Wejście w świat amerykańskich aukcji to ekscytująca przygoda, ale jak każda podróż – wymaga przygotowania. Nie wystarczy znaleźć ładne auto na zdjęciu i kliknąć „kup teraz”. Musisz wiedzieć, czym różni się salvage title od clean title, jak działa system licytacji, czy masz dostęp do aukcji zamkniętych, i czy jesteś gotów ponieść dodatkowe koszty związane z transportem, cłem i rejestracją. Bez tej wiedzy łatwo przepłacić lub popełnić kosztowny błąd.

Dlatego tak ważne jest korzystanie z wiarygodnych źródeł informacji i – jeśli to Twój pierwszy raz – współpraca z firmą, która zna ten rynek od podszewki. Dzięki temu unikniesz nieprzyjemnych niespodzianek i zyskasz pewność, że auto, które wybierzesz, faktycznie spełni Twoje oczekiwania – nie tylko na zdjęciach, ale i na polskiej drodze. Aukcje w USA to ogromna szansa, ale tylko wtedy, gdy podejdziesz do nich z głową i solidnym przygotowaniem.

(Artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

BUDUJĄ nowe wiaty przystankowe. 11 sztuk

Szkoda, że nie pomyślano o likwidacji przystanku-koszmarku na pl. Wyszyńskiego. Straszącą tam brzydotę można by przenieść do ...Dąbia, miejsca zamieszkania byłego burmistrza, za którego kadencji ozdobiono Bytów wieloma architektonicznymi potworkami.

z Bytowa

05:24, 2025-12-12

JELEŃ BEZ POMOSTU. Na pewno nie w 2026 roku

A pan panie Majkowicz co pan obiecał wyborcom, że przegrał pan bezpośredni wybór do rady? A może nic. Fajnie się siedzi za biurkiem i ławą radnych, prawda?

wyborca

20:38, 2025-12-11

UMORZYLI śledztwo ws. ŚMIERCI NA ŚCIEŻCE ROWEROWEJ

Od razu było wiadomo, że taki będzie finał. Jak zwykle, nic nowego. Gdyby była tam do przecięcia wstęga albo sadzenie żonkilów nie było by miejsca dla osób postronnych tyle by tłustych kotów tam się znalazło, a tu w tak tragicznej sytuacji - umorzonko. Brak słów! A CO ZE SPRAWĄ WYWOZU ZA PUBLICZNE PIENIĄDZE GRUZU Z JEDNEJ POSESJI SPOZA BYTOWA NA STADION DO BYTOWA??? Też umorzonko czy pod dywanko????

Aniołek

20:33, 2025-12-11

Kamila Gierszewska prowadzi Drutex

Odszedł zasłużony człowiek, który mimo, że wymagający to jednak dał pracę wielu ludziom, a co za tym idzie zapewnił utrzymanie całym rodzinom. To przykre gdy ktoś widzi tylko pieniądze p. Gierszewskiego 😔 Życie osobiste i dobra materialne nie powinny być tematem dla osób postronnych. Szczere wyrazy współczucia dla p.Kamili - oraz całej rodziny p. Prezesa

Henryk

18:56, 2025-12-11

0%