Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

Dodaj komentarz

BYTÓW W ŻAŁOBIE. NIE ŻYJE LESZEK GIERSZEWSKI

Mateusz Węsierski Mateusz Węsierski 15:52, 04.12.2025 Aktualizacja: 15:54, 04.12.2025
1 fot. Drutex SA fot. Drutex SA

Straszne wieści nadeszły dziś z Bytowa. Nie żyje Leszek Gierszewski – człowiek legenda, twórca firmy Drutex, przedsiębiorca, który z małego zakładu w niewielkim mieście stworzył jedną z najważniejszych marek polskiego biznesu. Zmarł nagle w czwartek 4 grudnia 2025 roku, w wieku 75 lat.

Gmina Bytów straciła Honorowego Obywatela Miasta, a zatrudniająca około 4 tysiące osób firma – swojego założyciela i prezesa, który przez dziesięciolecia był jej twarzą, mózgiem i sercem.

Dla wielu mieszkańców regionu to nie jest tylko informacja o śmierci znanego biznesmena. To cios uderzający w poczucie bezpieczeństwa, w lokalną tożsamość, w historię ludzi, którzy przez lata mówili o nim po prostu: „Prezes”.

Człowiek, który pisał historię z Bytowa

Leszek Gierszewski urodził się w 1950 roku. Zanim stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych przedsiębiorców w Polsce, był zawodowym wojskowym – służył w armii, a ze służby odszedł w 1983 roku ze stopniem majora.

W świecie biznesu pojawił się dwa lata później. W 1985 roku założył firmę o długiej, technicznej nazwie:
„Wytwarzanie Wyrobów z Drutu, Łańcuchów i Sprężyn”.

To z tego zakładu – produkującego na początku siatki ogrodzeniowe, klatki dla lisów, druty i inne metalowe wyroby – wyrósł późniejszy Drutex. Historia, którą dziś opisujemy w kategoriach legendy, zaczynała się od małych hal, ciężkiej pracy i konsekwentnego wykorzystania każdej szansy.

Od siatek ogrodzeniowych do okien na cały świat

Prawdziwy przełom przyszedł w latach 90. W 1994 roku firma uruchomiła pierwszą linię do produkcji okien z PCV i szyb zespolonych. To był moment, który na zawsze zmienił jej losy – i losy samego Gierszewskiego.

Z czasem Drutex poszerzył ofertę o okna i drzwi z PVC, aluminium i drewna, rolety, fasady, ogrody zimowe, a produkcja zaczęła iść w tysiące sztuk dziennie. Okna z Bytowa trafiają dziś do ponad 40 krajów na świecie – m.in. do Niemiec, Włoch, Francji, Hiszpanii, USA, Kanady, Australii i Nowej Zelandii.

Pod jego przywództwem firma stała się jednym z największych prywatnych pracodawców w regionie i jednym z liderów europejskiego rynku stolarki okienno-drzwiowej. Źródła branżowe nazywały go nieraz „królem okien” – człowiekiem, który z peryferyjnego miasteczka w Pomorskiem wypłynął na globalne wody.

Honorowy obywatel i filantrop

W 2020 roku Rada Miejska w Bytowie jednogłośnie nadała Leszkowi Gierszewskiemu tytuł Honorowego Obywatela Miasta Bytów. Burmistrz podkreślał wówczas, że nie jest on „tylko przedsiębiorcą”, ale także filantropem, promotorem miasta i osobą angażującą się w działania charytatywne.

Drutex pojawiał się przy lokalnym sporcie, kulturze, inicjatywach społecznych. Dla wielu mieszkańców Bytowa i okolic jego nazwisko stało się synonimem miejsc pracy, lokalnego rozwoju, ale też – po prostu – szansy na lepsze życie dla całych rodzin.

Oficjalny komentarz firmy po śmierci prezesa

W dniu śmierci Leszka Gierszewskiego firma Drutex opublikowała poruszające oświadczenie:

„Z głębokim żalem i smutkiem przekazujemy Wam wiadomość o śmierci naszego Prezesa i Założyciela, Leszka Gierszewskiego. Odszedł 4 grudnia 2025, pozostawiając po sobie nie tylko firmę, którą zbudował od podstaw, ale i wizję, która od lat wyznacza standardy w naszej branży.
To trudny moment dla nas wszystkich – zarówno dla Rodziny, jak i dla całej społeczności Drutex. Prezes Gierszewski był wizjonerem, dla którego ta firma i jej pracownicy byli życiową pasją.
Prezes zawsze powtarzał, że siłą Drutexu są ludzie. Najlepszym sposobem na uczczenie Jego pamięci jest kontynuowanie Jego dzieła z takim samym zaangażowaniem, jakie On okazywał każdego dnia.”

Jak podkreśla spółka, wszystkie struktury operacyjne pracują w trybie nieprzerwanym, a zarząd i kadra kierownicza mają kontynuować strategię wyznaczoną przez zmarłego prezesa – z naciskiem na rozwój, inwestycje i dbałość o ludzi.

Co zostaje po człowieku-legendzie

Spuścizna Leszka Gierszewskiego to nie tylko hale produkcyjne, linie technologiczne i wyniki finansowe. To przede wszystkim:

  • tysiące miejsc pracy w Bytowie i regionie,

  • rozsławienie miasta daleko poza granicami Polski,

  • przekonanie, że w małym ośrodku też można zbudować biznes o światowym zasięgu.

Jego nagła śmierć zamyka ważny rozdział historii Bytowa i polskiego biznesu. Ale firma, którą stworzył – i ludzie, których wokół siebie zgromadził – będą jeszcze długo świadectwem tego, jak wiele może zrobić jeden uparty, konsekwentny człowiek z wizją.

Dziś w Bytowie żałoba ma wymiar bardzo osobisty. Odszedł „Prezes”. Została firma, którą postawił na nogi, i miasto, które przez lata rosło razem z nim.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

Adam Adam

0 1

Teraz to wyjdzie słoma z butów mam nadzieję że wytrzymają do pogrzebu

16:27, 04.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ibytow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%