Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

Dodaj komentarz

Gostkowo wciąż bez nazw ulic. Sołtys ODSYŁA do urzędu

Mateusz Węsierski Mateusz Węsierski 12:00, 04.12.2025 Aktualizacja: 20:26, 03.12.2025
Skomentuj Gostkowo czeka na nazwę ulicy. Sołtys Arleta Jaśniak odsyła do urzędu Gostkowo czeka na nazwę ulicy. Sołtys Arleta Jaśniak odsyła do urzędu

W Gostkowie wciąż nie wprowadzono nazw ulic, choć urząd posiada już gotowe propozycje. Tymczasem sołtys Arleta Jaśniak odsyła mieszkańców i dziennikarzy do Urzędu Miejskiego, podkreślając, że nie ma obowiązku udzielania informacji poza pracą. Sprawa, która wydawała się formalnością, utknęła pomiędzy oczekiwaniami urzędu a pasywnością sołectwa.

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej wiceburmistrz Przemysław Kraweczyński tłumaczył, że prace nad nazwami ulic zostały rozpoczęte już w ubiegłym roku.

Na poprzednim zebraniu były przedstawione propozycje, ale do tej pory nikt się do nas nie odezwał – wyjaśniał.

Dodał również, że Wydział Mienia Komunalnego przygotował konkretne warianty nazw, jednak „temat ucichł i zawisł”, bo z Gostkowa nie wpłynął żaden sygnał.

Z takim podejściem nie zgadza się były burmistrz i radny Ryszard Sylka, który podkreśla, że odpowiedzialność leży po stronie miasta.

A kto ma się odezwać? Na co musimy czekać? To sprawa organizacyjna, którą powinniśmy uporządkować – komentuje, wskazując, że brak działań „dla świętego spokoju” nie powinien zastępować decyzji, które poprawią ład przestrzenny w miejscowości.

SOŁTYS: „OD TEGO JEST URZĄD”

Zapytana o stanowisko sołtys Gostkowa Arleta Jaśniak zaznaczyła, że nie zamierza udzielać informacji po godzinach pracy.

Mam nawał pracy, więc jeśli nie muszę, nie odbieram prywatnych telefonów w pracy. Poza pracą również nie będę udzielała informacji. Od tego jest urząd. Ja jestem tylko sołtysem i nie czuję się kompetentna. Prawo mi pozwala nie udzielać informacji - mówi sołtys Gostkowa. – Z prośbami o informacje proszę się zwrócić do Urzędu Miejskiego.

Jej postawa zaskoczyła mieszkańców, bo sprawa nazw ulic dotyczy bezpośrednio funkcjonowania sołectwa.

WIATROWSKI: SOŁTYS MUSI BYĆ DOSTĘPNY

Zu̇pełnie odmienne podejście prezentuje sołtys Mądrzechowa i radny powiatowy Eugeniusz Wiatrowski, który od lat stawia na pełną dostępność i jawność działań.

Ja odbieram zawsze. Czy to dziennikarz, czy ktoś z sołectwa – staram się udzielić konkretnej odpowiedzi, bo tak należy. Nie znam prawa, które nakazywałoby mi unikanie odpowiedzi. Sołtys musi być otwarty i transparentny, a sprawy we wsi muszą być jasne - stwierdza Wiatrowski.

Przyznaje, że informacje dotyczące Mądrzechowa upublicznia najszybciej, jak się da – przez Facebook, stronę internetową sołectwa czy ogłoszenia w kościele.

W każdym przypadku, jeśli coś dotyczy sołectwa, przekazuję tę informację mieszkańcom, żeby mieli pełną wiedzę o tym, co się dzieje.

Choć Wiatrowski nie ocenia bezpośrednio sołtys Gostkowa, zaznacza:

Mogę mówić tylko za siebie: sołtys powinien być dostępny i informować o tym, co dzieje się w jego sołectwie.

Sprawa nazw ulic w Gostkowie pokazuje więc nie tylko administracyjny zastój, ale także różnice w rozumieniu roli sołtysa – między formalistycznym podejściem a społecznym zaangażowaniem.

[ZT]20446[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

PKS Bytów POD OSTRZAŁEM pasażerki. NIEPRAWDA prezesa

Autobus, który jeździ na trasie Kościerzyna-Bytów też tragedia. Kierowca ma ze 100 lat i jest opóźnienie na tej linii czasem po 30 minut, nie zatrzymuje się na niektórych przystankach itd. Ogarnijcie się tam

dany

09:22, 2025-12-04

Aleksandrze, jesteś WIELKI! Radny Duda chwali Pradellę

Łał łał ał normalnie się wzruszyłem a zarazem i podniecilem, poprawić czyjąś pracę to duży sukces ale i docenić pracę poprawioną to już sukces nad sukcesami,oby tylko ludzie byli zadowoleni i docenili tą pracę!!!Sam człowiek zasuwał kiedyś po 12 a nawet i 16 godzin dziennie, oprócz terminu realizacji zamówienia na głowie jeszcze była jakość wykonywanej pracy, także wiem co to znaczy uczciwa i ciężka praca, dzisiaj mogę więc pouczać ludzi ja to wam mówię, wasz ekspert od spraw życiowych a wiem co mówię bo z nie jednego pieca chleb jadłem, tylko że nikt mnie nie chce słuchać bo każdy ale to każdy udaje mądrzejszego od siebie , dodam jeszcze że ostatnio chamskie i beszczelne komentarze były pisane w moją stronę, mam to gdzieś, możecie mnie wyzywać, krytykować, obgadywać, możecie dać kciuk w górę lub w dół, możecie mnie opluwać, mam to gdzieś a krytykantom powiem jedno, kto choć raz trochę mnie posłucha to na pewno ale to na pewno nie będzie zimą w dziurawych butach chodził.

Olek kapusta

08:57, 2025-12-04

Nowy prezes ZZO w Sierznie. Stery przejmuje Korona

Czyli dobra znajoma kogo???

Endrju

00:47, 2025-12-04

PKS Bytów POD OSTRZAŁEM pasażerki. NIEPRAWDA prezesa

To nie jest wina bałaganu i tego co się dzieje w PKS Bytów pana prezesa i samego PKS. To jest wina że został zatrudniony na stanowisku kierownika działu przewozów człowiek politycznie powiązany ze starostą bytowskim. Człowiek bez doświadczenia (nawet jednego roku nie przepracował i nawet nie był na żadnym szkoleniu )bez uprawnień,bez kwalifikacji zawodowych w prowadzeniu działalności związanej z przewozem osób i mienia, transportem publicznym. Kierowcy odchodzą i porzucają pracę za traktowanie ich jak śmieci i z pogardą. Prezes próbuje ratować sytuację,bo w innym przypadku będzie musiał odejść a PKS za max dwa lata upadnie,nie bez powodu nowy pseudo kierownik nazywany jest "LIKWIDATOR" Całą sytuacją nie powinien tłumaczyć się pan prezes,tylko starosta i zarząd który nie ma pojęcia co się dzieje za ścianami PKS-u . Ale czego wszyscy oczekujcie, kiedy pracę nie dostaje się w ramach konkursu z doświadczeniem kilku letnim,tylko po znajomości za ??..... Oczywiście że można opluwać kierowców, bardzo to modne w dzisiejszych czasach bo kierowca jest pierwszą osobą w kontakcie z pasażerem,ale proszę pomyśleć... Kierowcy jeżdżą starymi gratami i muszą udawać że wszystko jest ok, muszą tłumaczyć ludziom dlaczego to tak a dlaczego nie inaczej A taki człowiek który nie ma pojęcia co się dzieje na trasie i w trakcie odbywania kursu jak wygląda praca kierowcy,zostaje kierownikiem od ...picia kawy i przeglądania monitoringu i karaniem "MINUSAMI" kierowców jak w gimnazjum i ma być dobrze w tej firmie?? Drodzy pasażerowie... powoli zacznijcie się przyzwyczajać do takich sytuacji bo za max dwa lata PKS-U już nie będzie,bo nie będzie kierowców,tylko pan LIKWIDATOR. SMUTNE ALE PRAWDZIWE.

Nikt taki

21:31, 2025-12-03

0%