Zamknij

Dodaj komentarz

Zabił, bo "podpisał pakt z diabłem". Wraca sprawa głośnego morderstwa!

PAP / M.O. 07:00, 25.06.2022
Skomentuj Fot. PAP Fot. PAP

Do Sądu Najwyższego trafiła kasacja w sprawie mężczyzny skazanego na 25 lat więzienia za brutalne zabójstwo dziennikarza Krzysztofa Leskiego. Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro domaga się dla sprawcy surowszej kary.

Do zamordowania znanego dziennikarza doszło w sylwestrową noc 31 grudnia 2019 r.

Mężczyznę zabił 33-letni wówczas Łukasz B. zadając mu kilka ciosów nożem w szyję. Sprawca, którego dziennikarz przygarnął pod swój dach sam zgłosił zabójstwo kilka dni po dokonaniu czynu. Jak mówił później przed sądem, do morderstwa nakłonił go diabeł, z którym miał podpisać pakt.

Warszawski sąd okręgowy skazał mężczyznę na 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo i kradzież mienia dziennikarza. Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał ten wyrok. Do obu orzeczeń w tej sprawie złożono zdania odrębne, w których wskazano na konieczność wymierzenia kary dożywocia.

Prokurator generalny składa skargę kasacyjną

Jak dowiedziała się PAP w Prokuraturze Krajowej, z wyrokiem sądu apelacyjnego nie zgodził się prokurator generalny i złożył w tej sprawie skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, w której wniósł o uchylenie części orzeczenia dotyczącej wymiaru kary i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Według prokuratora kara w tej sprawie jest rażąco łagodna, nie spełnia wymogów prewencji indywidualnej i przeczy względom na społeczne oddziaływanie kary.

W kasacji prokurator wskazał na bardzo wysoki stopień zawinienia sprawcy, który - jak zaznaczono - nie zawahał się użyć niebezpiecznego narzędzia zadając śmierć bezbronnej ofierze.

- Uczynił to bez żadnego, najmniejszego powodu. Zachowanie Łukasza B. szczególnie bulwersuje w świetle tego, że dziennikarz udzielił mu schronienia we własnym domu, ze wszech miar usiłując mu pomóc - podała prokuratura.

Zdaniem prokuratora, wskazuje to nie tylko na głęboką demoralizację sprawcy, ale także na jego nieprzewidywalność, brutalność, całkowitą niepodatność na resocjalizację oraz stwarzane przez niego realne zagrożenia dla społeczeństwa

W kasacji zwrócono też uwagę na to, że sąd okręgowy "nie dokonał ani skrupulatnej oceny zachowania oskarżonego z perspektywy wszystkich dyrektyw sądowego wymiaru kary ani wszechstronnej analizy jego osobowości, umniejszając tym samym w sposób nieuzasadniony znaczenie wielu przesłanek, związanych z samym czynem, a w szczególności z osobą sprawcy".

Sprzeciw budzi okoliczność łagodząca

Sprzeciw prokuratury budzi też okoliczność łagodząca, za którą sąd przyjął młody wiek sprawcy. Śledczy zwrócili w kasacji uwagę, że mężczyzna dokonując mordu miał 33 lata, a uwzględniając jego dotychczasową linię życiową i podejmowane z własnej woli wybory, ewidentnym jest, iż dokonanie zabójstwa bezbronnego człowieka nie mogło wynikać z niedojrzałości charakteryzującej "młody wiek".

W kasacji wskazano też, że sąd nie dokonał wnikliwej opinii biegłych. Z opinii tych zaś wynika, że skazany mężczyzna przejawia małe poczucie odpowiedzialności społecznej, lekceważy ogólnie przyjęte normy społeczne i nie ma gotowości do ponoszenia konsekwencji własnych działań. Biegli wskazali też, że Łukasz B. przejawia brak jakiekolwiek motywacji do funkcjonalnego działania i zmiany trybu życia

Według prokuratury sąd apelacyjny wadliwie nie nadał też nadmiernego znaczenia uprzedniej karalności sprawcy. W kasacji wskazano, że mężczyzna był wcześniej czterokrotnie karany za umyślne przestępstwa przeciwko mieniu co dowodzi - zdaniem śledczych - rażącego lekceważenia przez oskarżonego norm i zasad. Zaznaczono przy tym, że mężczyzna nie wykorzystał szans na resocjalizację w warunkach kar wolnościowych.

Prokuratura zaznaczyła przy tym, że Łukasz B. nie poddaje się jakimkolwiek działaniom resocjalizacyjnym, a postępujący stopień jego zdemoralizowania jest wyjątkowo wysoki. Podkreślono, że z uwagi na negatywną prognozę co do możliwości zresocjalizowania mężczyzny, tylko kara dożywotniego więzienia może zabezpieczyć społeczeństwo przed jego przyszłą agresją.

Kim był Krzysztof Leski?

Krzysztof Leski karierę dziennikarską rozpoczął na początku lat 80. w prasie Niezależnego Zrzeszenia Studentów, a potem Agencji Solidarność. W stanie wojennym był internowany. Po 1989 r. publikował w "Gazecie Wyborczej", później przez wiele lat współpracował z TVP, gdzie prowadził m.in. "Wiadomości".

Był korespondentem "The Daily Telegraph" i BBC. Publikował też m.in. we "Wprost", "Polityce" i "Press". Był synem Kazimierza Leskiego, pseudonim "Bradl", żołnierza Armii Krajowej i uczestnika Powstania Warszawskiego. Spoczął na warszawskich Powązkach

(PAP / M.O.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

AFERA piaskowa. Będzie “KOMISJA ŚLEDCZA” ws. prezesa

Kompleksową kontrolę to p. Domżalski powinien zgłosić odpowiednim organom w celu ustalenia, komu i na jakich zasadach przyznawane są dotacje z WPR.

CBA

19:16, 2025-10-25

PODWYŻKA dla wójta Jana Klasy. Radni podzieleni

Nie oszukujmy sie,bycie radnym to żaden prestiż,to szukanie pieniędzy do swojego prywatnego budżetu domowego,to też podnoszenie swoich ambicji,po prostu człowiek nie jest w stanie w życiu nic osiągnąć i zaprezentować sobą to startuje na radnego gminy i już zaraz uważa się za ......... Gdyby było inaczej..to nie było by żadnych "koalicji" jakiś "kół" czy innych tego typu ugrupowań które są "za" lub dla zasady "przeciw". Każdy STARAŁ by się wsłuchiwać w głos mieszkańców i robił by wszystko by to MIESZKAŃCY BYLI ZADOWOLENI!!! A NIE WÓJT!!!!! no ale zaraz będą głosy: jak nie będę za wójtem to nic u nas nie zrobi....posłuchajcie tylko ,to do was radni: wy jesteście dla mieszkańców i tak samo wójt!!!! A nie odwrotnie!!!!! Zrobiliście sobie z bycia radnym źródło dochodu i osr...any prestiż??? Żałosne jest to że do rady gminy startują ludzie pozbawieni sumienia, moralności i kręgosłupa,tak tak i może to w końcu do was dotrze że ludzie tak właśnie o was myślą i nie jesteście warci nawet podania wam ręki. ....nie wystarczy być listonoszem??? ...były, czy jeszcze funkcjonujący policjant?? z Nożyna,jak chcesz spojrzeć ludziom którzy cię kojarzą z bycia miłym fajnym chłopakiem właśnie z Nożyna prezes WKS.... naprawdę nie masz kręgosłupa???? czy nie czujesz "kaca moralnego" ? że ludzie już nawet na wybory do rady gminy nie chcą brać udziału....bo zawsze ty?! Reszty radnych nawet nie wypiszę...bo nie jesteście tego warci... nawet ci co są przeciwko (bo za podniesieniem podatków i opłat za wodę zawsze jesteście za) NIKT... nawet nie chciał startować na funkcję WÓJTA!!!! przypomnijcie sobie, dlaczego????? Plujecie ludziom w twarz i się śmiejecie, bardzo Mi was jest żal i szkoda Mi was że macie tak nieszczęśliwe życie,że dla was ważny pieniądz i .........??? I nic więcej po was nie zostanie,smutne,ale jakże prawdziwe. Ps.wymieniam was z małej litery....bo nie zasługujecie na dużą.

J.jak wyżej

19:06, 2025-10-25

Radny Paweł Dykier nowym kierownikiem KRUS w Bytowie

A za pisu inaczej było?Kto był w krusie , albo inni wybitni fachowcy od rybołustwa czy energetyki.

Kaszub

16:04, 2025-10-25

SPALONY Grzegorz? AFERA PIASKOWA prezesa Domżalskiego

Należy sprawdzić zakup nawozów do pielęgnacji boisk z cenami rynkowymi, potrzebnymi ilościami i jak często było to wykonywane. Podobno lubił solidnie posypać…, a boiska słabo wyglądają i takie blade.

Jak tak można

23:51, 2025-10-24

0%