W toalecie można usłyszeć rozmowy sąsiadów wybierających się na zakupy albo czasami kłócących się ludzi. Ściany są krzywe, windy nie działają, drzwi wejściowe są takie, jakby wykonane zostały z tektury, a ponadto nie ma kontenerów na śmieci. W takich warunkach żyją właściciele mieszkań w świeżo postawionym bloku, zbudowanym przez firmę Cyferka, naprzeciwko siedziby Starostwa Powiatowego w Bytowie. Ktoś nie wytrzymał i opublikował krótkie nagranie wideo na popularnym facebookowym profilu Spotted Bytów.
Od tego się zaczęło i to podobno nie koniec, bo zgłaszają się kolejni lokatorzy, uznający się za osoby poszkodowane. Nie tak miał wyglądać ich nowy dom.
- Wprowadziłem się tu kilka miesięcy temu. Nadal nie mamy nawet numeru na bloku, nie mamy kontenerów na śmieci, bo pomimo oddania mieszkań do użytku, nie wszystkie formalności deweloper załatwił. Wzięli pieniądze i teraz mają nas gdzieś - narzeka jeden z lokatorów, który opublikował film w internecie.
Na nagraniu słychać poranne roboty remontowe w sąsiednim mieszkaniu. Jest bardzo głośno, bo podobno ściany są cienkie.
- Wróciłem z pracy o 3:00 w nocy i chciałem trochę pospać, ale oni zjawili się już nad ranem. Nie wytrzymałem. Wiem, że hałas może być słyszalny, gdy trwa remont u sąsiada, ale te ściany są tak cienkie, że jak ekipa remontowa pracuje, to wydaje się jakby byli w sąsiednim pokoju, w tym samym mieszkaniu. Wiercą, tłuką, bo podobno śpieszą się z oddaniem kolejnych mieszkań do użytku, ale cierpią na tym pozostali lokatorzy, tacy jak my - opowiada właściciel jednego z mieszkań na ulicy Sychty.
Zaznacza on, że bardzo wielu lokatorów narzeka. Oprócz cienkich ścian, te wewnętrzne są podobno krzywe.
- Wynająłem kafelkarza do łazienki i musiałem mu dopłacić 1000 zł, bo trzeba było ściany wyrównać. Ponadto na ścianach widać, że robili je w pośpiechu, bo w niektórych miejscach byle jak jest wszystko zaszpachlowane - opowiada lokator.
Oprócz spraw typowo lokatorskich, dużym problemem jest także brak śmietników.
- Mieszkam tu od pół roku, ale śmietnika nadal nie ma. Na szczęście mam taką możliwość i wywożę śmieci do rodziców. Nie wiem jak sobie radzą pozostali - opowiada.
Czasami dochodzi do komicznych sytuacji. - Siedzę sobie w łazience i słyszę jak ojciec krzyczy do córki, żeby wyłączyła telewizor. Szczególnie dobrze słychać sąsiadów z góry. Tak to chyba nie powinno wyglądać - komentuje. - Słychać też ludzi na klatce schodowej, bo drzwi zewnętrzne są najgorszej jakości, jakiej tylko mogły być. Do mojego mieszkania można włamać się za pomocą otwieracza do piwa. To są takie drzwi, jakie wstawia się w budynkach gospodarczych. Można śmiało przez nie rozmawiać z osobą na klatce schodowej. Podejrzewam, że nie spełniają żadnych norm bezpieczeństwa.
Mankamenty potwierdza również drugi lokator, właściciel mieszkania w bloku przy ulicy Sychty.
- Obiecywali mi, że wyrównają tynki, ale tego nie zrobili. Wynajęci przeze mnie tynkarze potwierdzili, że wykonanie tych mieszkań jest po prostu straszne - mówi nieszczęśliwy właściciel mieszkania w budynku Cyferki. - Chcieliśmy uzyskać jakąś rekompensatę. Usłyszeliśmy w Cyferce, że mamy domagać się wykonania poprawek od pracujących dla Cyferki budowlańców. No i co? Ja mam teraz za majstrami ganiać i domagać się wykonania poprawek? Przecież powinien zrobić to ten, który ich wynajął, czyli deweloper.
Lokator zaznacza, że mieszkania miały być gotowe już kilka miesięcy temu, a tak naprawdę budowa trwa nadal.
SPRAWA ŚMIECI
Wiceburmistrz Mateusz Oszmaniec potwierdza, że przy nowych blokach Cyferki nie ma kontenerów na śmieci.
- Na tę chwilę najbliższe pojemniki do selektywnej zbiórki odpadów udostępnione dla wszystkich mieszkańców gminy Bytów są usytuowane przy blokach na ulicy Sychty 5-7 oraz Zwycięstwa 2, 4,6. Niewykluczone, że w przypadku pojawienia się wiaty śmietnikowej w obrębie tej nieruchomości, gmina w porozumieniu z zarządcą dostawi w obrębie tych nieruchomości pojemniki do selektywnej zbiórki - mówi Oszmaniec.
[ZT]3031[/ZT]
DŁUG
Odezwał się też jeden z wykonawców. - Oni (Cyferka) do dziś nie zapłacili mi 45 000 zł. To jedna sprawa - zaczyna pan Paweł. - Ja akurat zajmowałem się tam montażem kafelek, tynkowaniem, tzw. wykończeniówką. Widziałem jak to wygląda od środka. Okna, pożal się Boże. Ekipy tam pracujące nie zabezpieczały ich, więc szyby są porysowane. Ponadto krzywe ściany. Jak lokatorzy zwracali uwagę na te wady, pani Gierszewska z Cyferki odpowiadała, że skoro podpisano protokół odbioru, to dla niej sprawy nie ma. Raz nawet powiedziała “sayonara!”. Dlatego ludziom z mieszkań Cyferki zawsze powtarzam żeby do odbioru mieszkania zabierali ze sobą rzeczoznawcę budowlanego.
Dla porównania wspomina o sytuacji gdy kupujemy samochód.
- Zazwyczaj sprawdzamy auto w stacji diagnostycznej, angażujemy doświadczonego mechanika, więc tym bardziej do mieszkań Cyferki lepiej zabrać ze sobą fachowca. Ja rozumiem 2 cm, ale tam są różnice 5 cm na jednej ścianie! Żeby położyć płytki musiałem nanosić 5 cm kleju, a mi przecież nikt nie będzie chciał więcej zapłacić. Stawkę mam za metr, a nie w zależności od grubości kleju - komentuje.
On sam wszystkich należności od Cyferki do dziś nie odzyskał.
- Gdy Bogdan Gierszewski był dyrektorem w firmie Drutex to Cyferka miała pieniądze, a jak został wyrzucony nagle pieniędzy zabrakło. Powiedział mi, że zapłaci jak pracę zakończy elektryk, a ja się pytam co ma elektryk do mojej roboty? - pyta pan Paweł. - Raz się sparzyłem i drugi raz do tej samej rzeki wchodzić nie będę. Nie zapłacili mi 45 000 zł. Pracy w Bytowie jest dużo, ale zdarzają się też tacy oszuści. Jeśli nawet zadzwonią, odmówię. Skończyło się robienie za darmo.
Do Katarzyny Gierszewskiej z Cyferki wysłaliśmy prośbę o ustosunkowanie się do lokatorskich pretensji. Czekamy na odpowiedź.
[ZT]2539[/ZT]
[ALERT]1608333986304[/ALERT]
Borzytuchom zakłada spółdzielnia energetyczną
Gdzie są komentarze? szkoda, że zniknęły...
???
11:36, 2025-11-21
Borzytuchom zakłada spółdzielnia energetyczną
A czemu nie bentley-a ?
Podatnik
07:22, 2025-11-21
NIEPOTRZEBNY Powiatowy Urząd Pracy?
Gdybyś płacił na czas to byś miał pracowników.
Pracownik
23:20, 2025-11-20
Kupił „prawo jazdy” w sieci. Zatrzymała go policja
Ci ludzie pochodzą z innych światów, gdzie takie rzeczy nikogo nie dziwią i są na porządku dziennym.Polska na hektary przyjmuje ludzi z biednych skorumpowanych krajów a nasz system tak naprawdę jest wobec tych przestępstw bezradny. Strach myśleć co dalej, przecież w krajach Ameryki płd. czy w krainie U wszystko można kupić, wystarczą dolary. W tej chwili dyplomy lekarskie z ukrainy nie są nostryfikowane, a masowo nas leczą....szkoda słów
.....
13:55, 2025-11-20