Władze Bytowa rozważają zmianę sposobu odbierania odpadów komunalnych od mieszkańców. Do tej pory, przez lata, robiła to prywatna firma Elwoz. Wielokrotnie radni opozycji sugerowali, aby zastanowić się nad powołaniem własnej spółki lub powierzeniem tego zadania na przykład Wodociągom Miejskim.
W tym kierunku jako pierwsza poszła gmina Lipnica, która powoła własną spółkę. Ostatnio odbiór śmieci swojej spółce wodociągowej powierzyła gmina Miastko, co ma zapobiec podwyżce cen. W Bytowie też rozważane jest takie rozwiązanie.
Burmistrz Ryszard Sylka w ostatnim czasie spotkał się z Tadeuszem Juszkiewiczem, reprezentującym firmę Elwoz. Mówi, że chciał dowiedzieć się czy firma jest nadal zainteresowana współpracą z gminą. Sondował czy zakład ten jest gotowy na podpisanie umowy od 1 stycznia 2022 roku.
- Nie jest jeszcze ustalone na jaki czas, ale prawdopodobnie byłby to przetarg na 4 lata. Żeby się do niego przygotować, trzeba by było poznać pewne realia. Na podstawie tej rozmowy chciałem rozpoznać czy można wprowadzić inną formę obsługi gospodarki odpadami. To jest jednak temat na kolejną sesję Rady Miejskiej - wyjaśnia burmistrz Ryszard Sylka.
3 0
Za komuny było MZK (Miejski Zakład Komunalny) był monopolistą i było drogo. Po 1989 r. wywózką śmieci zajęły się również prywatne firmy które ze sobą konkurowały. Później władze wykombinowały że zarządzanie gospodarką odpadami przejmą znowu gminy. Wywózką odpadów mogli się zająć prywatni przedsiębiorcy ale tylko ci którzy wygrali przetargi. Pozostali albo zwinęli interesy albo się przebranżowili. De facto na rynku pozostali monopoliści i zaczęli podnosić cenę. Teraz zaczynają się przymiarki do powrotu MZK, czyli monopolistycznie i drogo. Koło historii obróciło się w tym przypadku o 360 stopni.