Rodzina z Udorpia w sobotni wieczór dokonała makabrycznego odkrycia. Na nieogrodzonej posesji u niedalekiego sąsiada znaleźli szczeniaka przywiązanego do drzewa. Pies znajdował się z dala od zabudowań, bez wody i jedzenia. Zgłosili sprawę policji. Uważają, że został skazany na niechybną śmierć!
- Syn go znalazł podczas spaceru. Nikogo w pobliżu nie było, a i do zabudowań z tego miejsca dość daleko. Wezwaliśmy policję - opowiada mieszkaniec Udorpia.
Policja potwierdza, że prowadzi takie postępowanie. - W sobotę o godzinie 21.00 policjanci otrzymali zgłoszenie od osób spacerujących przy jednym z jezior w gminie Bytów, o znalezieniu psa przywiązanego do drzewa. Mundurowi natychmiast pojechali we wskazane miejsce, gdzie potwierdzili zgłoszenie. Pies został przekazany pod opiekę specjalistom z fundacji “Nasze Futrzaki - wyrusz na pomoc psom” w Bytowie. Policjanci wykonali oględziny miejsca. Mundurowi wyjaśniają okoliczności w związku z przepisami ustawy o ochronie zwierząt - mówi Damian Chamier Gliszczyński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.
Prowadzący azyl Konstanty Golba potwierdza, że pies nie był w dobrej kondycji.
- Pierwszą noc był u mnie w domu. W jego odchodach znajdowała się ziemia, co wskazuje na to, że z głodu żywił się piachem. Ponadto około półroczny szczeniak utyka na jedną nogę - opowiada.
Dzień po akcji policji do Golby zgłosił się właściciel psa. Tłumaczył, że pies przebywał z nim i jego partnerką w mieszkaniu w bloku w Bytowie. Sąsiedzi podobno narzekali na głośne zachowanie szczeniaka, więc... wywieźli go na pole w Udorpiu. Dzierżawią ten teren. Tworzą tam podobno łowisko dla wędkarzy. Nie byli w stanie wytłumaczyć dlaczego przywiązali psa do drzewa, a ponadto nie było tam dostępu do wody i jedzenia. Tak naprawdę nie wiadomo jak długo pies w tym odludnym miejscu przebywał.
- Mężczyzna tłumaczył, że jest kierowcą zawodowym. Cały tydzień go nie ma. Kobieta nie ma prawa jazdy. Jestem ciekaw jak często by tego psiaka odwiedzali? - dodaje Golba. - Zażądali wydania im psa. Odmówiłem. Dałem im czas do niedzieli 18.04. na stworzenie odpowiednich warunków. Mają zbudować kojec, zapewnić dostęp do wody i jedzenia. Jeśli to zrobią i tak będziemy to miejsce stale kontrolować.
Aktualnie pies przebywa w azylu Golby w Przyborzycach. Poniżej jego aktualne zdjęcie. Do tematu wrócimy.

Szalony handlarz z BR Cars - zaufany dostawca aut
Ww. fotografuje się na tle prywatnych samochodów bez zgody właściciela z widocznymi numerami rejestracyjnymi, a na prośbę o ukrycie tablic, redaktor odmawia. Taka prawda 👎
Właściciel
22:20, 2025-11-22
Policja OSTRZEGAŁA rok przed tragedią w Lipnicy
Proszę się nie obrażać za komentarz// Ale te d....pki szybko się obudziły do pracy czy zdają sobie tak naprawdę co się stało czy tylko pajacują w mediach
Gość
10:04, 2025-11-22
Waldemar Walkusz przestał być trenerem Bytovii
Póki sypią sponsorzy to przy korycie się zarząd trzyma...dzięki biorą za to....A dług jak był tak jest.Normalnie -to ,,prezes" jak ma honor podać sie do dymisji...Ale Póki w skarbonce dzięki są i jest co skubać to zabawa trwa...
Zabawa
16:31, 2025-11-21
Borzytuchom zakłada spółdzielnia energetyczną
Gdzie są komentarze? szkoda, że zniknęły...
???
11:36, 2025-11-21