Zamknij

Bytovia GRA DALEJ! Pokonała w pucharze IV-ligowca

09:55, 09.11.2023 K.B. Aktualizacja: 11:03, 09.11.2023
Skomentuj Fot. MKS Bytovia Bytów. Fot. MKS Bytovia Bytów.

W środowe późne popołudnie w blasku jupiterów i przy wsparciu kibiców Bytovia pokonała po dogrywce Gryfa Słupsk 3:2 i awansowała do kolejnej fazy regionalnego Pucharu Polski. Bramki dla "Czarnych Wilków" zdobyli: dwie Artur Wojach i jedną Samuel Wirkus.

Bytovia przed środowym meczem w trwającej edycji Pucharu Polski w podokręgu słupskim pokonała już Skotawię Dębnica Kaszubska 3:1 i Kaszubię Studzienice 3:2. W kolejnej fazie rozgrywek na bytowski zespół czekał już dużo trudniejszy rywal, bo wicelider IV ligi - Gryf Słupsk. Spotkanie od początku było zacięte. W 36 minucie za faul przed polem karnym czerwoną kartką został ukarany Filip Mirończuk i Bytovia przez większość meczu musiała sobie radzić w okrojonym składzie. Zaledwie 3 minuty po tej sytuacji bramkę zdobyli zawodnicy ze Słupska. Przed przerwą podopiecznym Tomasza Bąkowskiego udało się jednak wyrównać po trafieniu Artura Wojacha z rzutu karnego.

Drugą połowę bardzo dobrze rozpoczęli zawodnicy z Bytowa. Chwilę po rozpoczęciu drugiej części meczu piłkę do siatki wpakował Samuel Wirkus i mimo grania w osłabieniu Bytovia wyszła na prowadzenie. Niestety kilkanaście minut później goście wyrównali i ponownie mieliśmy remis. W 70 minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartę obejrzał zawodnik Gryfa Słupsk. Od tego momentu oba zespoły grały o jednego zawodnika mniej. Żadna ze stron nie była jednak już w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę i wynik w podstawowym czasie nie uległ zmianie. Sędzia zarządził wiec dogrywkę.

Tutaj również skutecznie zmagania rozpoczęli piłkarze Bytovii, a konkretnie Artur Wojach, który drugi raz tego dnia wpakował piłkę do siatki. "Czarne Wilki" nie wypuściły już prowadzenia z rąk i po gwizdku kończącym dogrywkę mogli świętować awans do 1/8 finału regionalnego Pucharu Polski. Przeciwnika Bytovii w tej fazie rozgrywek poznamy po losowaniu w Pomorskim ZPN-ie.

- Cieszy mnie bardzo to, że z przebiegu gry do momentu otrzymania czerwonej kartki przez Filipa Mirończuka przez ponad 30 minut meczu byliśmy stroną przeważającą. Nie było widać różnicy poziomów. Nawet Gryf, grając w przewadze, stracił z nami dwie bramki. Również po czerwonej kartce dla Gryfa, grając 10 na 10, mieliśmy okazje, żeby zamknąć mecz przed dogrywką. Fajnie, że gramy dalej, a passa meczów bez porażki trwa. To wszystko buduje zespół. Chłopacy włożyli masę energii i zaangażowania w ten mecz. Chciałbym im pogratulować i podziękować ze tytaniczną pracę włożoną w to spotkanie. Teraz musimy się szybko zregenerować i rozegrać dwie ostatnie kolejki ligowe, mama nadzieję utrzymując zwycięską serię - mówił trener Tomasz Bąkowski, po meczu z Gryfem.

Bytovia Bytów - Gryf Słupsk pd. 3:2
Bramki:
Artur Wojach 45', 93', Samuel Wirkus 46' - Fabian Słowiński 39', Jarosław Felisiak 62'.

[ZT]10651[/ZT]

(K.B.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

MieszkaniecMieszkaniec

1 5

Proszę władze miasta o podanie miesięcznego, bądź rocznego wkładu na utrzymanie obiektów, ochrony, udziału służb i niezbędnych wydatków związanych z tą bytovią. Jest wiele sportów, które dają szansę na lepsze rezultaty. Żałosna jest polska piłka. Młodzież i dzieci w Bytowie wolą tenis, sporty walki, grę na instrumentach... 23:18, 09.11.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%