W meczu 32. kolejki rozgrywek na poziomie II ligi Bytovia Bytów wygrała na wyjeździe niezwykle ważne spotkanie z Garbarnią Kraków 2:1. Zwycięstwo zwiększyło szansę bytowian na udział w fazie play-off i awans na wyższy szczebel rozgrywkowy.
Niezbyt równa forma zawodników Adriana Stawskiego po powrocie do gry mogła nieco skomplikować sytuację zespołu na ostatniej prostej tego sezonu. Bytovia wciąż walczy o zajęcie miejsca w czołowej szóstce, dlatego każda strata punktów może okazać się brzemienna w skutkach. Mimo to piłkarze z naszego miasta cały czas utrzymywali swoją pozycję w TOP 6, choć przeciwnicy nie odpuszczają i mocno depczą po piętach. Wyjazdowe starcie z Garbarnią Kraków było jednym z tych spotkań, które należało wygrać.
Pojedynek nie mógł się dla gości rozpocząć lepiej. Już w szóstej minucie drogę do siatki znalazł Michael Ameyaw, oddając mierzony strzał po długim słupku. W kolejnych minutach inicjatywę zaczęli przejmować gospodarze, którzy co chwilę zagrażali bramce strzeżonej przez Macieja Gostomskiego. W każdej z tych sytuacji jednak Bytovia miała sporo szczęścia lub dobrymi interwencjami wykazywał się jej bramkarz.
Pod koniec pierwszej części gry bytowianie odpowiedzieli w najlepszy z możliwych sposobów na przewagę Garbarni. W 40. minucie Przemysław Lech odebrał piłkę, zagrał do Piotra Giela, który z powrotem odegrał do Lecha. Ten po chwili wpisał się na listę strzelców i podwyższył prowadzenie na 2:0. Do szatni zawodnicy Adriana Stawskiego schodzili zatem z dwubramkowym prowadzeniem.
Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy Bytovia powinna otrzymać rzut karny za zagranie piłki ręką przez gracza Garbarni, jednak z niewiadomych powodów nie wskazał na jedenasty metr. Sytuacja ta wzbudziła w graczach z Krakowa chęć do ataków. Świetnie w bramce spisywał się Gostomski, ale w 55. minucie nie był w stanie wybronić uderzenia Krzysztofa Szewczyka. Był to jednak ostatni akcent tego spotkania - do końcowego gwizdka oba zespoły nie zmieniły już wyniku i ostatecznie Bytovia zwyciężyła 2:1.
? Pozdrowienia ze zwycięskiego Krakowa!
— MKS Bytovia Bytów (@mksbytovia) July 15, 2020
PS. Czekamy na Wasze wsparcie już w niedzielę na naszym stadionie! pic.twitter.com/0e8hLNEhZ2
Dzięki temu niezwykle cennemu zwycięstwu, piłkarze z Bytowa wskoczyli na czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 50 punktów i przewagą trzech oczek nad siódmą Olimpią Elbląg. W najbliższą niedzielę gracze Adriana Stawskiego zmierzą się na własnym boisku z Lechem 2 Poznań.
Garbarnia Kraków - Bytovia Bytów 1:2
0:1 Michael Ameyaw 6'
0:2 Przemysław Lech 40'
1:2 Krzysztof Szewczyk 55'
Bytovia: Maciej Gostomski – Deleu, Krzysztof Bąk, Haris Memić (Adrian Piekarski 88'), Adrian Liberacki (Michał Rutkowski 75') – Maciej Błaszkowski (Patryk Wolski 73'), Przemysław Lech, Paweł Zawistowski, Daniel Feruga, Michael Ameyaw – Piotr Giel.
[ALERT]1594880756674[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz