Nie zawsze kierowca samochodu ponosi winę za potrącenie pieszego. Czasami jest tak, że do tego niebezpiecznego zdarzenia dochodzi z winy pieszego. Dokładnie tak było w Miastku w środę 9 października. Piesza wtargnęła na ulicę Pomorską i została potrącona przez samochód.
- 70-letnia piesza wtargnęła na jezdnię w miejscu niedozwolonym. Na szczęście nie doznała poważnych obrażeń - informuje policja.
Pieszą potrącił kierowca prawidłowo jadącego BMW. Wezwano policję i zespół ratownictwa medycznego. Ratownicy uznali, że nie ma potrzeby hospitalizacji. Policja ukarała kobietę mandatem w wysokości 200 zł.
INNA ZDARZENIA
W czwartek 10 października około godziny 14:00 w Dąbiu patrol ruchu drogowego skontrolował 60-letniego rowerzystę. Okazało się, że mężczyzna jest w stanie nietrzeźwości. Miał prawie 3 promile alkoholu, co zaowocowało mandatem w wysokości 2500 zł.
Dzień później o godzinie 6:55 w Lipnicy na ulicy Słomińskiego zatrzymany został do kontroli 59-latek jadący motorowerem Kymco. Mężczyzna miał prawie 1 promil alkoholu w organizmie.
Również w piątek 11 października w Borowym Młynie 46-latek jadący Seatem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu fiatem w wieku 73 lata. Doszło do bocznego zderzenia pojazdów. Kierowca Seata postanowił uciekać. Policjanci udali się do miejsca zamieszkania mężczyzny. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że był nietrzeźwy. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Zebrano go do komendy, gdzie nietrzeźwość została po raz drugi potwierdzona. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Odpowie przed sądem za jazdę po alkoholu i spowodowanie kolizji.
Tego samego dnia w Miastku na ulicy Wybickiego zatrzymano kierowcę, który w organizmie miał ponad pół promila alkoholu.
Również w piątek 11 października o godzinie 20:20 w miejscowości Borzytuchom patrol ruchu drogowego zatrzymał 40-latkę kierującą samochodem Audi. Wydmuchała ponad pół promila alkoholu. Straciła prawo jazdy i odpowie za to przed sądem.
W sobotę 12 października o godzinie 8:35 w Kramarzynach zatrzymany został 43-letni kierowca Toyoty. Mężczyzna jechał w stanie po użyciu alkoholu, prawie pół promila. To wykroczenie, za które został ukarany.
Tego samego dnia o godzinie 10:45 w Udorpiu na ulicy Chełmińskiej zatrzymany został 36-latek jadący Chevroletem. Mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Stracił samochód, bo miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Sprawa trafi do sądu.
W niedzielę 13 października o godzinie 13:50 w Słosinku (gm. Miastko) policjanci ruchu drogowego zatrzymali rowerzystkę. 50-latka jest prawdziwą rekordzistką, bo wydmuchała ponad 3 promile alkoholu. Została ukarana mandatem w wysokości 2500 zł.
W poniedziałek 14 października o godzinie 11:30 na trasie Miastko - Piaszczyna kierująca samochodem Mitsubishi na łuku drogi w prawo nie dostosowała prędkości do warunków drogowych i zjechała do przydrożnego rowu, gdzie dachowała. 22-latka była trzeźwa. Doznała jedynie powierzchownych otarć. Została ukarana mandatem.
Natomiast we wtorek 15 października w Miłocicach zatrzymany został nietrzeźwy kierowca motoroweru. 69-latek wydmuchał ponad pół promila alkoholu.
[ZT]15776[/ZT]
[ALERT]1729450521898[/ALERT]
czytelnik00:52, 22.10.2024
0 0
ciekawe dlaczego ludzie zaczeli tak notorycznie sięgać po alkohol .....
Czyżby ze szczęscia ? 00:52, 22.10.2024