Zamknij

Radna “KWIACIARKA” - bytowska podróżniczka, na koszt podatników

17:56, 20.10.2024 M.W. Aktualizacja: 17:58, 20.10.2024
Skomentuj Radna Katarzyna Januszewska-Lisińska, nazywana “kwiaciarką”, zwiedza Europę na koszt podatników Radna Katarzyna Januszewska-Lisińska, nazywana “kwiaciarką”, zwiedza Europę na koszt podatników

Radna Katarzyna Januszewska-Lisińska, nazywana “kwiaciarką” (prowadzi kwiaciarnię), już dwukrotnie w tym roku brała udział w delegacji do miast partnerskich. Za każdym razem burmistrz Ireneusz Gospodarek wskazywał ją, jako przedstawicielkę Rady Miejskiej. Pobrała z tego tytułu ponad 2 tys. zł. Sprawa budzi kontrowersje, biorąc pod uwagę fakt, że w poprzedniej kadencji to właśnie Januszewska-Lisińska krytykowała poprzednie władze i poprzednich radnych za wyjeżdżanie do miast partnerskich za pieniądze podatników. Teraz robi dokładnie to samo. Hipokryzja?

- Jest to co najmniej zastanawiające, że akurat ona, “żołnierka” Ireneusza Gospodarka, jedna z jego przybocznych, wiernych towarzyszek, jeździ teraz za pieniądze podatników po Europie. Najpierw była na Litwie, a później poleciała do Niemiec, do Frankenbergu - zauważa zgłaszający sprawę o mieszkaniec.

Sprawdziliśmy to. Okazuje się, że nie myli się on w żadnym stopniu. Januszewska-Lisińska faktycznie w tym roku dwa razy była w składzie oficjalnej delegacji. Zaczęła jeździć krótko po wiosennych wyborach samorządowych.

[ZT]9466[/ZT]

Od 31 maja do 2 czerwca przebywała na Litwie w partnerskim mieście Taurogi. Natomiast od 30 sierpnia do 1 września w Niemczech w partnerskim mieście Frankenberg. Dwukrotnie trzon delegacji był identyczny. To radna Katarzyna Januszewska-Lisińska i wiceburmistrz Jadwiga Dąbek. Do Litwy pojechał dyrektor biblioteki Jacek Prądziński. Ten ostatni był pasażerem. Januszewska-Lisińska użyczyła swój samochód i funkcjonowała jako kierowca w podróży na Litwę. W przypadku wyjazdu do Niemiec, z Bytowa na lotnisko w Gdańsku, jako kierowca swoim samochodem jechała Jadwiga Dąbek. Dalszą podróż do Dortmundu odbyli samolotem.

Wiceburmistrz Jadwiga Dąbek za wyjazd na Litwę pobrała delegację w wysokości 247,81 zł. Więcej zainkasowała występująca w roli kierowcy i właściciela samochodu wiceprzewodnicząca rady Katarzyna Januszewska-Lisińska. Za udział w wyjeździe do Litwy na jej konto wpłynęła kwota 1765,81 zł (247,81 zł z tytułu delegacji, 1518,00 zł z tytułu zwrotu kosztów użycia do celów służbowych samochodu osobowego). Dyrektor biblioteki Jacek Prądziński z UM nie pobrał nawet złotówki.

Za wyjazd do Frankenbergu wiceburmistrz Jadwiga Dąbek pobrała z publicznych pieniędzy 800,51 zł (593,51 zł z tytułu delegacji, 207,00 zł z tytułu zwrotu kosztów użycia do celów służbowych samochodu osobowego). W tym przypadku Katarzyna Januszewska-Lisińska wzięła z gminnej kasy 322,80 zł z tytułu delegacji.

Jeśli chodzi o logistykę, na Litwę w dwie strony Januszewska-Lisińska jechała swoim samochodem, jako kierowca. W każdą ze stron pokonała 660 km, pobierając za to delegację i kilometrówkę. Jadwiga Dąbek była pasażerem, a więc wypłacono jej tylko delegację. Dyrektor Jacek Prądziński był pasażerem, ale on nie wziął z urzędu miejskiego pieniędzy z tytułu delegacji.

Podczas wyjazdu do Frankenbergu kierowcą była wiceburmistrz Jadwiga Dąbek. Dojechała z Bytowa na lotnisko w Gdańsku, gdzie podróż kontynuowana była samolotem, do Dortmundu w Niemczech. Za dojazd do Gdańska wiceburmistrz Dąbek skasowała 103,50 zł za przejechanie 90 km w jedną stronę, więc 207 zł za podróż w dwie strony na lotnisko. Łącznie z kosztem delegacji podróż Jadwigi Dąbek do Frankenbergu kosztowała 800,51 zł.

Katarzyna Januszewska-Lisińska, będąca pasażerem, pobrała 322,80 zł z tego tytułu. To jednak nie wszystko, bo trzeba doliczyć ceny biletów lotniczych. Jadwiga Dąbek - 954,77 zł, Katarzyna Januszewska-Lisińska - 659,77 zł.

Wysłaliśmy do radnej pytania na piśmie. Po kilku dniach odpowiedziała przyznając, że w poprzedniej kadencji krytykowała takie wyjazdy przedstawicieli władzy.  

- Owszem, krytykowałam, ponieważ często nie zostały nam przedstawione korzyści z wyjazdów do miast partnerskich i szczerze mówiąc doszukiwałam się celowości tych wyjazdów - tłumaczy Januszewska-Lisińska. - Jeśli chodzi o wyjazd do Taurogów, zostałam poproszona przez wiceburmistrz Jadwigę Dąbek, ponieważ nie miała kierowcy, a że przy okazji ja również chciałam przyjrzeć się na czym polegają wyjazdy do miast partnerskich, więc zgodziłam się i pojechałam w roli wiceprzewodniczącego Rady Miasta, jak i kierowcy. Z tego wyjazdu była przedstawiona obszerna prezentacja, aby zarówno radni jak i mieszkańcy zostali poinformowani na czym polegał wyjazd i jakie wnioski nasunęły się nam podczas spotkań z przedstawicielami miasta partnerskiego Taurogi, jak i innych miast partnerskich tam obecnych. Drugi wyjazd był w roli tłumacza, zatem gdybym nie pojechała urząd musiałby szukać osoby ze znajomością języka niemieckiego, co wiązałoby się z dodatkowymi kosztami. Nocleg oraz część wyżywienia była na koszt strony zapraszającej, a każde dodatkowe wyżywienie płaciłam ze środków własnych. Zapewniam, że koszt utrzymania pracownika podczas mojej nieobecności w pracy znacznie przewyższa dietę w wysokości 49 euro za dobę. Zaznaczę również, że odmawiałam przyjęcia nawet tej diety, aby nikt mi nie zarzucił “wzbogacenia się” dzięki wizycie w mieście partnerskim, ale usłyszalam, że muszę ją przyjąć, by rozliczenie wyjazdu było zgodne ze stanem faktycznym. Poinformowałam panią wiceburmistrz, że w takim razie wydam moją dietę na bieżące sprawy osiedla, np. ławkę, rośliny itp. Nadmienię również, że za pracę w charakterze tłumacza nie pobrałam żadnego honorarium.

Kolejny uczestnik eskapady do Litwy - dyrektor biblioteki Jacek Prądziński, przyznaje, że z urzędu miejskiego nie pobrał pieniędzy z tytułu delegacji. 

- Dostałem propozycję uczestniczenia w dniach Taurogów w Litwie. Zgodziłem się. Brak wypłaty delegacji wynika z tego, że urząd miejski nie pokrywa delegacji pracowników innych instytucji. To koszt instytucji, w której pracuje pracownik - tłumaczy Prądziński.

Zastrzega on, że pobrał jedynie niewielką dietę z budżetu biblioteki. 

KRYTYKA

Dużo do powiedzenia ma radny Eugeniusz Wiatrowski z Porozumienia Lokalnego.

- Sprawa jest bulwersująca, szczególnie dlatego, że w poprzedniej kadencji akurat ta radna zwracała szczególną uwagę na takie wyjazdy. Krytykowała poprzednie władze za podobne delegacje, a teraz okazuje się, że jako jedyna radna zwiedza Europę na koszt podatników - mówi Eugeniusz Wiatrowski. - W poprzedniej kadencji domagała się, żeby to Rada delegowała radnych do takich wyjazdów, a nie burmistrz. Teraz jeździ wskazywana przez burmistrza. Niech każdy sam to oceni. 

Podkreśla on, że argument wskazujący na to, że wybierana jest jako wiceprzewodnicząca Rady nie jest trafiony.

- W poprzedniej kadencji przez 5 lat byłem wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej. Nie byłem na żadnym takim wyjeździe, a ona w ostatnich kilku miesiącach już dwa razy - komentuje Wiatrowski.

Przewodniczący Rady Miejskiej Jan Treder przyznaje, że Januszewska-Lisińska dwukrotnie wyjeżdżała na delegację. Jednocześnie podkreśla, że w pierwszym przypadku burmistrz Ireneusz Gospodarek konsultował z nim wybór osoby, która ma jechać na Litwę.

- Organizatorem wyjazdów służbowych, delegacji do miast zaprzyjaźnionych, jest burmistrz. Zwraca się do mnie, jeżeli w skład delegacji mają wchodzić radni. Tak było w poprzedniej kadencji, tak jest również w przypadku wyjazdu do Litwy. Burmistrz konsultował ze mną wskazanie radnej Januszewskiej-Lisińskiej. Jeśli chodzi o wyjazd do Niemiec, została wytypowana dlatego, że biegle włada językiem niemieckim. Jednocześnie była tłumaczem - wyjaśnia przewodniczący Treder.

Burmistrz Ireneusz Gospodarek potwierdza, że to on zdecydował o wydelegowaniu radnej na wyjazd do Litwy. Wyjaśnia, że miała zobaczyć jak to wygląda w praktyce. Potwierdza również, że wyjazd do Niemiec z jej udziałem odbył się z tego względu, że Januszewska-Lisińska jest germanistką. Występowała w roli tłumacza. 

Przyjmujesz te wyjaśnienia? Czekamy na wasze opinie.

[ALERT]1729439674468[/ALERT]

 

(M.W.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(18)

BRAWOBRAWO

13 13

Dokładnie. Ekipa się dobrała. Przed wyborami co innego, a teraz zupełnie co innego. Zresztą, to NIE ICH KASA!!!!! IM SIE TO POPROSTU NALEŻY!!! Dzięki takim zachowaniom Razem dla Bytowa w przyszłych wyborach może już zmieniać nazwę. Dzięki Kasia, Jadzia i reszta! 19:37, 20.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

USA TRAVEL FREEUSA TRAVEL FREE

18 0

A teraz proszę o kwoty wycieczki za pieniądze podatników do USA i to nie tylko urzędników (przewijają sie również te same osoby). W sumie - to nie ich kasa więc dlaczego by nie? 19:40, 20.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HmmHmm

6 2

Dlaczego nie piszecie nic o potrąceniu chłopaka na ul. Wojska Polskiego w piątek??? Policjant wita się z kierowcą..... Wyglądało groźnie 20:01, 20.10.2024

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

RedakcjaRedakcja

0 1

Ponieważ nie otrzymaliśmy takiej informacji. Jutro to sprawdzimy, a jeśli są do przekazania dodatkowe informacje, zapraszamy 513313112 20:03, 20.10.2024


HmmmHmmm

3 2

Dzieci ze szkoły SP5 dojeżdżające z Mądrzechowa są bez opieki- nie ma osoby która odprowadza je na Byciobus. Nie ma co się dziwić ze wypadki są. Dopóki nie dojdzie do większej tragedi. Brakuje również osób które przeprowadzają przez przejścia dla pieszych 09:19, 21.10.2024


Olek kapusta Olek kapusta

7 2

Ludzie ludziska czego się czepiacie,przecież to jest normalne że ktoś musi jechać w delegację,tym bardziej że są to miasta partnerskie,przecież przedstawiciele tych miast partnerskich też przyjadą do Bytowa i co też będzie afera?Też jak pracowałem w zakładzie to jeździłem w delegację i nie było tam afery ,ja to wam mówię wasz ekspert od spraw życiowych, a wiem co mówię bo z nie jednego pieca chleb jadłem, tylko że nikt mnie nie chce słuchać bo każdy udaje mądrzejszego od siebie, dodam jeszcze że ostatnio chamskie i beszczelne komentarze były pisane w moją stronę, mam to gdzieś, możecie mnie wyzywać, krytykować, obgadywać, możecie dać kciuk w górę lub w dół, możecie mnie opluwać, mam to gdzieś, a krytykantom powiem jedno, kto choć raz trochę mnie posłucha, to na pewno nie będzie zimą w dziurawych butach chodził 21:06, 20.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DziadekDziadek

10 1

Czy w Bytowie będzie realizowana Seniorita ponieważ Kościerzyna już realizuje, a w Bytowie cisza proszę sprawdzić Panie Redaktorze. 22:52, 20.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaroslawJaroslaw

11 5

Ta sama zasada wystarczy, że się dorwia do publicznych pieniędzy i robią to samo identycznie jak poprzednia ekipa, tak było jest i będzie Polacy to specyficzny naród, jak obecnie się mówi uśmiechnięta Polska Donalda Tuska. 22:55, 20.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KaszubaKaszuba

12 3

Nie jestem fanem radnej "Kwiaciarki", ale w tym przypadku nie widzę niczego nagannego. Kontakty muszą być utrzymywane, to zbliża, a czasami inspiruje. Wytypowanie tej pani było jak najbardziej zasadne, szczególnie przy wyjeździe do do Niemiec. Mogę się czepiać, jak będą podstawy do tego, tu ich nie ma. 08:43, 21.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Budka Tuska Budka Tuska

9 0

Jak rządził Sylka z PO było ok. Teraz pan radny Wiatrowski powinien się zamknąć. Jeśli jest tak to radni powinni zająć się audytem Sierzna ii Wodociągów. Kosztami wywozu śmieci. Po to by obniżyć cenę za wywóz, a nie ją podwyższać. Budka Tuska . 09:40, 21.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MnieTuNieMaMnieTuNieMa

7 4

Pan redaktor sprowadzil artykul na zupelnie zle szyny. Pytanie egzaminacyjne nie polega na "wytykaniu" urzednikom kazdego grosika wydanego na podroze, ale na to, jaki jest resultat z kazdej z tych wypraw. Czy mamy nowe rozwiazania zapozyczone od 'bratnich' miast, nowe pomysly na zbieranie funduszy tudziez bardziej kosztowo-efektywne dzialania, nowi dostawcy juz sprawdzeni w tych innych miastach itd - trzeba troszke wyjsc z ram myslenia ogrodkowego. A na te pytania moze sa faktycznie adekwatne odpowiedzi - no ale tutaj trzeba byloby spytac sie tych urzednikow, a wiec latwiej jest smarowac ich gownem bez pytania .... tut tut (p.s. brak polskich znakow jest niestety nieunikniony) 11:11, 21.10.2024

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

jatujestemjatujestem

5 3

Proszę nie zmieniać tematu. Każdy grosz mieszkańca jest ważny a z drugiej strony dobry i łatwy do wzięcia. Więc grosiki mieszkańców wydawane na PODRÓŻE - to WAŻNE! A jeszcze z innej strony - 'NIC TAK NIE WZMACNIA 'NIBY' WŁADZY JAK MILCZENIE NARODU' - da Vinci. Więc należy się szczegółowe rozliczenie podane do wiadomości publicznej! Czekamy jeszcze na rozliczenie eskapadki turystycznej nie tylko urzędników do USA za czasów Ryszarda. A skoro mają swoje diety to niech je wykorzystają na wycieczki bez brania dodatkowych wynagrodzeń, jesli nie stać, to nie jechać. A po trzecie, skoro pchaliście się do KORYT, bo dla LUDZI chcecie rządzić to róbcie to za DARMO! Dla mieszkańców, dla ich dobra! Niemożliwe? Prawda. 11:26, 21.10.2024


MnieTuNieMaMnieTuNieMa

1 0

Dzieki za komentarz ktory de facto wpisuje sie doskonale w to o czym pisze powyzej. Pani/Pana definicja ROZLICZANIA jest nie poprawna. Pan/Pani mowi o liczeniu, nie ROZliczeniu. Rozliczanie to Inwestycja-vs-Zwrot z Inwestycji. Ja bardzo popieram ROZliczenie z wydatkow ktorego w tym artykule calkowicie brakuje, Pan/Pani ekscytuje sie LICZENIEM i bzdzinach o ilosci wydanej kasy, ktore maja tyle ze soba wspolnego z Rozliczaniem co *%#)!& polskich wiewiorek z falami na szwedzkim Baltyku. 13:10, 22.10.2024


taki tamtaki tam

6 4

wysokość diet za granicą jest ustalano przez ustawę. jeśli pojechali i po części kupowali posiłki i napoje za za swoje to im się to należy i koniec dyskusji bo takie są stawki. druga sprawa jadą swoimi samochodami na lotnisko czy na Litwę to się należy kilometrówka i tu tez koniec dyskusji. jechali tam prywatnym samochodem aby było taniej bo żadnego auta za 1500złotych nie wynajmiesz i jeszcze się czepiają. należało by zadać tylko pytanie co zostało osiągnięte podczas tych wyjazdów? 14:12, 21.10.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Tomaszek Tomaszek

3 3

Zapewne nastąpiła niezbędna wymiana numerów telefonów, żeby na whats upie słać sobie gify i jpgi. Oni pewnie też litrwską agrestówkę a my im polską wiśniowkę. To by było na tyle rodacy lokalni czyli zwykli dawcy głosów. 14:52, 21.10.2024


Minister Finansów Minister Finansów

7 0

Redaktorze Dyrektor Jacek nie mógł pobrać diety z UM, ponieważ zakazuje tego prawo o finansach publicznych, to się zgadza, ale jakby Pan Redaktor był bardziej dociekliwy, to mógł zapytać Pana Dyrektora, czy pobrał dietę z budżetu biblioteki, ponieważ tego prawo nie zakazuje, a nawet zachęca do pobrania diety w ten sposób. 15:00, 21.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ja tu afery nie widzJa tu afery nie widz

5 1

Jaki redaktor, taki artykuł. Afera z d... wyciągnięta. Raczej powinniście pochwalić radną za oszczędności w związku z jej znajomością języka i prawem jazdy. O kosztach amortyzacji prywatnego auta nie wspomnę... 22:59, 21.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Portfel Portfel

1 2

Nie zazerajcie się tak łapczywie KASĄ MIESZKAŃCÓW państwo niby radni. Nie bądźcie jak te sępy rzucające się bez opamiętania na nie swój GROSZ!!! POKORY BO KARMA WRÓCI. 15:28, 22.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%