Nowa świetlica w Mądrzechowie, mimo zakończonej budowy, wciąż nie jest w pełni użyteczna. Pojawiły się problemy związane z niewystarczającą wydajnością wodociągu, co uniemożliwia spełnienie przepisów przeciwpożarowych. Straż pożarna wydała zgodę na warunkowe użytkowanie obiektu, ale na oficjalne otwarcie trzeba jeszcze poczekać.
Prezes Wodociągów Miejskich w Bytowie, Marcin Rychter, wskazuje prawdopodobną przyczynę problemu. Jego zdaniem projektant nie wystąpił do spółki z zapytaniem o maksymalną przepustowość wodociągu w tej lokalizacji. Gdyby to zrobił, dowiedziałby się, że przewidziana w projekcie średnica rury jest zbyt mała.
– Powstałby od razu wodociąg o większej średnicy i nie byłoby problemu – komentuje Rychter.
Podkreśla on, że przy danej średnicy wodociągu zwiększanie ciśnienia przynosi niewielki efekt, a może być nawet szkodliwe.
– Nie sztuką jest podnieść ciśnienie kosztem wyższych rachunków za energię. I tak nie mogłem zwiększyć go powyżej 6 atmosfer, bo wówczas zawory w bojlerach prywatnych odbiorców zaczęłyby przepuszczać wodę – tłumaczy Rychter.
Wyjaśnia także, że dla miejscowości do 2000 mieszkańców spółka wodociągowa ma obowiązek zapewnić wydajność 5 l/s, podczas gdy dla obiektów użyteczności publicznej – takich jak świetlice – straż pożarna wymaga 10 l/s. Obecnie dostępna wydajność wynosi 9,5 l/s, czyli brakuje zaledwie 0,5 litra na sekundę.
– Projektant powinien zapytać nas, ile litrów na sekundę jesteśmy w stanie zagwarantować. Nie zrobił tego. Gdyby zapytał, problem mógłby zostać rozwiązany już na etapie budowy – mówi Rychter. – Koszt byłby ten sam – prace wykonano by od razu, zamiast teraz ponosić dodatkowe wydatki i komplikacje organizacyjne.
Tymczasem wiceburmistrz Przemysław Kraweczyński przedstawia nieco inną wersję wydarzeń.
– Projekt świetlicy został zlecony przez Wydział Inwestycji i Infrastruktury Urzędu Miejskiego w Bytowie. Parametry sieci wodociągowej odpowiadają wymaganiom ppoż. dla miejscowości do 2000 mieszkańców – co najmniej 5 dm³/s i 0,1 MPa ciśnienia. Projekt został zaopiniowany pozytywnie przez rzeczoznawcę ds. przeciwpożarowych i zakładał podłączenie do projektowanej sieci wod-kan – podkreśla wiceburmistrz.
Świetlica uzyskała warunkowe pozwolenie na użytkowanie 4 grudnia 2024 roku. Aby mogła zostać dopuszczona do pełnoprawnego użytku, miasto musi wybudować podziemny zbiornik przeciwpożarowy.
Czy problem można rozwiązać podwyższeniem ciśnienia w sieci?
– Nie, podniesienie ciśnienia niczego nie zmieni. Wydajność studni wynosi 20 m³/h, a potrzeba 36 m³/h. Konieczna byłaby budowa zbiorników retencyjnych, a koszt takich prac szacuje się na ok. 2,5 mln zł – odpowiada Kraweczyński.
Wiceburmistrz informuje również, że świetlica mimo zgody na użytkowanie wciąż nie została wyposażona – brakuje mebli i sprzętu AGD. Oficjalne otwarcie nastąpi dopiero po pełnym wyposażeniu i budowie zbiornika.
Dodatkowo Kraweczyński zaznacza, że nawet gdyby projektant wystąpił o dane do spółki wodociągowej, nie wpłynęłoby to na średnicę planowanego wodociągu.
– Średnica jest odpowiednia – obecnie osiągamy wydajność 6,5 l/s, czyli więcej niż wymagane 5 l/s. Aby zwiększyć wydajność, trzeba by przebudować całą starą sieć oraz ujęcia wody. To kosztowałoby ok. 2 mln zł w wersji minimalnej. Dlatego tańszym rozwiązaniem jest budowa zbiornika ppoż., którego koszt oscyluje między 150 a 200 tys. zł – podsumowuje Kraweczyński.
Taką wersję potwierdza także Krzysztof Rychter, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Bytowie.
– Sieć wodociągowa przeciwpożarowa powinna zapewniać wydajność min. 5 dm³/s i ciśnienie 0,1 MPa w hydrancie zewnętrznym przez minimum 2 godziny. W razie braku wymaganej ilości wody, dopuszcza się jej uzupełnienie z innych źródeł, a zbiornik przeciwpożarowy powinien mieć pojemność nie mniejszą niż 50 m³, liczoną według wzoru: 10 m³ na każdy brakujący 1 dm³/s – wyjaśnia wiceszef bytowskiej straży pożarnej.
[ZT]18661[/ZT]
WO 20:28, 04.04.2025
Zawsze podwójnie
"Zamek"
Koryto rzeki w środku miasta
Pomosty nad Jeleniem
Fontanna
Choinka
Rondo przy starej poczcie
Co jeszcze przeoczyłem?
USA travel free21:17, 04.04.2025
W zamian za co poszła dotacja na świetlicę???? Szczerze byli burmistrzowie proszę! PLEBS chce wiedzieć. Po drugie - ile kosztuje utrzymanie tego czegoś nieooddanego do UŻYTKU (czyżby - niech się ktoś zainteresuje)? Kto za to płaci????? Ludzie - OBUDŹCIE SIĘ! Doją was z każdej strony.
Mieszkaniec23:17, 04.04.2025
Czemu w artykule nie zostały podane dane Projektanta, który przygotował ten projekt, czyżby to kolejny znajomy? No i po raz kolejny za bubel, który wypłynął odpowiedzialny jest Wydział Inwestycji, czyżby panujące tam więzi klasowe są tak silne, że osoby w tym Wydziale są nie do ruszenia, aby odpowiedziały za całą sytuację? Ile Miasto Bytów musi straci pieniędzy z budżetu, aby ktoś z Władz wyciągnąłby w końcu konsekwencje wobec osób pracujących w tym Wydziale. Może przy budowie BCKu jak ta inwestycja poleci i trzeba będzie dopłacić kilka milionów przyjdzie co niektórym rozum do głowy i ktoś powie w koncu stop i powie głośno, że to jest nienormalne, że do każdej inwestycji trzeba dopłacać za niekompetencje. Kolejnym sprawdzianem będą korty tenisowe.
Mro08:28, 06.04.2025
Czyli jak zwykle od dupy strony
6 2
Stołki dla kolesi np. odrzuconych kandydatów na radnych, dotacje 300 000 na szkołę, której nie było w rzeczywistości, towarzystwa wzajemnej adoracji i najważniejsze - NIEKOMPETENCJA na każdym kroku!
3 4
1.Grzybek/przystanek,
2. Winda, która nie jest dla mieszkańców, tylko dla...... no, właśnie dla kogo?
3. Dworzec kolejowy dla..... no, właśnie dla kogo? Biura TBS
4. Dworzec PKS dla tych, którzy nie potrzebują skryć się przed zimnem, zamieciami śnieżnymi. Dla tych, którzy lubią oczekiwać na autobus w mrozach lub upałach,
5. Toalety dworcowe (nieczynne) oddalone od dworca PKP o 10 km, a dworca PKS o 20 km, co by podróżni spokojnie mogli załatwić swoje potrzeby,
6. Rynek miejski na którym właściwie nic się nie dzieje ( z jednej strony kościół, z drugiej pomnik Jezusa), bo został zarezerwowany na potrzeby ..... no właśnie, dla kogo ?,
Pewnie to, jeszcze nie wszystko.