W ciemności mieszkała z martwym synem

Makabryczne odkrycie w miejscowości Świeszyno pod Miastkiem. W prywatnym domu odkryto zwłoki 56-letniego mężczyzny. Jak się okazuje, przynajmniej od kilku dni przebywała z nim 90-letnia matka. Kobieta nie była w stanie udzielić mu pomocy.

Do zdarzenia doszło w dniach, w których w okolicy nie było energii elektrycznej z powodu obfitych opadów śniegu. Mężczyzna zmarł najprawdopodobniej z przyczyn naturalnych

- Mieszkał z niedołężną 90-letnią mamą. Mama nie mogła wezwać pomocy z powodu braku prądu. Byli odcięci od świata. Przynajmniej przez kilka dni przebywała w tym mieszkaniu z nieżyjącym synem – informuje mieszkaniec Świeszyna.

Policja potwierdza, że doszło do takiego zdarzenia. Od razu ustalono, że nie było tu działania osób trzecich, więc nie zlecono przeprowadzenia sekcji zwłok.

- W niedzielę, 12 stycznia, w Świeszynie sąsiadka powiadomiła nas, że odnalazła zwłoki swojego sąsiada zamieszkałego w domu jednorodzinnym. Na miejscu przeprowadzono czynności z udziałem lekarza, który stwierdził, że zgon nastąpił z przyczyn naturalnych. Poinformowano prokuratora. Ustalono, że do śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie. Mama zmarłego 56-latka nie wniosła żadnych uwag – mówi Dawid Łaszcz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie. 

Mundurowi prowadzą czynności w kierunku artykułu 155 kodeksu karnego. Chodzi o nieumyślne spowodowanie śmierci. Warto zaznaczyć, że prowadzenie postępowania w taki sposób to rutynowa czynność.

[CGK]557[/CGK]