Wyrzucanie śmieci to jeden z najbardziej dochodowych interesów. Chociaż mieszkańcy narzekają na wysokie opłaty, system pokazuje, że są one wciąż… za niskie. Jednocześnie państwo nakłada ograniczenia i wtedy dochodzi do takich sytuacji, jak w gminie Studzienice, gdzie z pieniędzy podatników trzeba było dołożyć do kosztów funkcjonowania systemu odprowadzania odpadów.
- Środki pozyskane z opłat są niewystarczające, powstał deficyt – potwierdza Bogdan Ryś, wójt gminy Studzienice.
Planowane dochody na koniec roku bieżącego to ponad 860 000 zł. Natomiast wydatki wyniosły 1 085 000 złotych na koniec listopada. Do tego trzeba jeszcze doliczyć koszt odbioru odpadów wielkogabarytowych na koniec roku.
- Do zapłaty pozostaje nam kwota 210 000 zł – wylicza wójt Ryś.
Tyle właśnie brakuje w systemie na koniec listopada, a na koniec grudnia ponad 300 000 zł. Jedno rozwiązanie to podwyższenie opłat, drugie : dorzucenie pieniędzy z budżetu, a więc ściągnięcie ich od podatników w inny sposób, kosztem innych wydatków gminy. Należy podkreślić, że gmina kupiła pojemniki na szkło, na co wydano dodatkowo ponad 140 000 zł.
Wpływ na wyższe ceny ma też rosnąca ilość odpadów. W ubiegłym roku przyjęto 625 ton. Natomiast za ten sam okres bieżącego roku jest to 685 ton. Do punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych dostarczono o 10% więcej odpadów niż w poprzednim roku. To też spowodowało znaczny wzrost kosztów.
Dodatkowe koszty może generować ustawowy obowiązek oddawania tekstyliów do punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Nie będą one mogły trafiać do pojemników na odpady zmieszane.
- W przyszłym roku trzeba będzie porozmawiać o ustaleniu nowych stawek. Nie będzie to dotyczyć osób zajmujących domki letniskowe - wyjaśnia wójt Studzienic.
Olek kapusta 18:29, 23.12.2024
5 3
I jak zwykle biedny szary człowiek zapłaci i to grubo,ja bym proponował aby władza sama od siebie dała przykład i zaczęła oszczędzać tym bardziej że władze w Warszawie piastuje platforma a tam gdzie platforma tam jest kryzys i nędza,ja to wam mówię wasz ekspert od spraw życiowych, a wiem co mówię bo z nie jednego pieca chleb jadłem, tylko że nikt mnie nie chce słuchać bo każdy udaje mądrzejszego od siebie, dodam jeszcze że ostatnio chamskie i beszczelne komentarze były pisane w moją stronę, mam to gdzieś, możecie mnie wyzywać, krytykować, obgadywać, możecie dać kciuk w górę lub w dół, możecie mnie opluwać, mam to gdzieś, a krytykantom powiem jedno, kto choć raz trochę mnie posłucha, to na pewno nie będzie zimą w dziurawych butach chodził 18:29, 23.12.2024
Kubeł18:33, 23.12.2024
3 0
Brawo! Super! Wyższa cena? Jasne! Extra! O to chodzi! 18:33, 23.12.2024
Ja19:52, 23.12.2024
10 0
A tych biedaków z Trójmiasta skasowaliscie co mają pół kłaczna i Somin opanowane domkami i kempingami 19:52, 23.12.2024
Mieszkaniec20:44, 23.12.2024
7 0
No to wójt się nie popisał. Może warto zmusić wszystkich mieszkańców do segregacji bez wyboru. Wielu ma deklarację o nie segregowaniu co generuje koszty. Wystarczy takim podnieć opłatę. Dlaczego wszyscy mają cierpieć? Gabaryty, tekstylia wywożę samemu do pszoku. Więc ponoszę dodatkowe koszta. Jeszcze na leni mam płacić. 20:44, 23.12.2024
Iii20:11, 25.12.2024
0 0
Przecież śmieci i surowiec że śmieci jest poszukiwany W wielu krajach zarządzają odpadami tak że miejscowi nie muszą płacić za śmieci Tylko u nas ciągle mało i nic się nie opłaca 20:11, 25.12.2024