Czas zmian w Bytovii. Co słychać u "Czarnych Wilków" w czerwcu?

Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany. Tak można krótko podsumować czerwiec w wykonaniu Bytovii. Zaczęło się od rezygnacji prezesa, a skończyło na spadku do klasy okręgowej. Przed "Czarnymi Wilkami" trudny czas, ale przecież nawet po najgorszej burzy zawsze wychodzi słońce.

Czerwiec w Bytovii rozpoczął się od zaskakującej informacji o rezygnacji z funkcji prezesa Krystian Błanka, który pełnił tę funkcję od śmierci poprzedniego sternika bytowskiego klubu Przemysława Gawina. Projekt prowadzony przez Błanka rozwijał się pod hasłem #nowakarta. Klub w lipcu 2021 r. stał na skraju finansowej przepaści. Dlatego władze klubu, który przecież przez ostatnich dziesięć lat występował na szczeblu centralnym, zdecydowały o zgłoszeniu zespołu do rozgrywek IV-ligowych. Klub miał wówczas ogromne problemy finansowe i dług około 800 000 zł. Degradacja do IV ligi i postawienie na lokalnych piłkarzy miały pozwolić poprawić kondycję finansową "Czarnych Wilków".

Częściowo plany poprawy sytuacji Bytovii udało się zrealizować. Pod dwóch latach dług klubu to około 400 000 zł, a w drużynie występują w większości zawodnicy z Bytowa i okolic. Niestety drugi sezon w IV lidze nie był już tak udany, jak poprzedni (Bytovia zajęła wówczas 8. lokatę). Czarne Wilki zakończyły rozgrywki dopiero 17. miejscu w ligowej tabeli. Nie pomogła nawet świetna seria meczów w czerwcu, w której zawodnicy Tomasza Bąkowskiego w 5 spotkaniach zdobyła aż 11 punktów. Niestety we wcześniejszych 33 starciach bytowski zespół zdobył zaledwie 27 oczek. W przyszłym sezonie czarno-biało-czerwoni będą zmuszeni występować w klasie okręgowej z zespołami, z którymi nie rywalizowali od lat takimi jak: Błękitni Motarzyno, czy Myśliwiec Tuchomie. Czasami może jednak warto zrobić krok czy dwa w tył, by następnie z impetem ruszyć do przodu. Czy tak będzie w przypadku Bytovii? O tym przekonamy się już wkrótce.

Stanowisko prezesa zarządu w Bytovii od pierwszych dni czerwca sprawuje Łukasz Hinc. Również młody człowiek, który wcześniej przez wiele lat reprezentował barwy Zawiszy Borzytuchom jako piłkarz, a ostatnio pełnił również funkcję prezesa. W maju Hinc ogłosił rezygnację z tego stanowiska w Borzytuchomiu, a kilkanaście dni później przejął stery w bytowskim klubie. Na pewno czeka go wiele wyzwań i pracy, jednak, jak sam zapowiada, ma wiele pomysłów, by usprawnić funkcjonowanie Bytovii. Pozostaje nam więc obserwować i kibicować nowemu prezesowi w trudnej walce o wyprowadzenie "Czarnych Wilków" z problemów.

[ZT]9397[/ZT]

Poza zmianami na szczycie w bytowskim zespole toczyło się również codzienne życie. W drugiej połowie miesiąca w Akademii Młodych Wilków z racji kończących się rozgrywek juniorskich odbyło się podsumowanie sezonu. Każdy z trenerów i asystentów działających w szkółce otrzymał podziękowania za pracę w mijających rozgrywkach. Po części oficjalnej do dyspozycji młodych piłkarzy był dmuchaniec, a każdy z uczestników wydarzenia mógł liczyć na pieczoną na grillu kiełbasę.

Bytovia to klub z bogatą historią i sporymi osiągnięciami również na szczeblu krajowym. Latami budowany przez kolejne pokolenia mieszkańców naszego miasta. Dlatego dzisiaj, gdy "Czarne Wilki" są na zakręcie, warto pamiętać, że przez wiele lat przynosiły nam sporo emocji i pięknych momentów, które zapisały się na zawsze nie tylko w historii klubu, ale również całego miasta. Obserwujmy więc, co będzie działo się w zespole z Mickiewicza 13 w najbliższym czasie. Czy zmiany przyniosą pożądany efekt i Bytovia w końcu zacznie piąć się w górę? Na pewno wielu kibiców czarno-biało-czerwonych ma taką nadzieję.