Taksówkarze mogą przewozić różne rzeczy, ale narkotyki zdecydowanie nie powinny znajdować się na liście ich „towarów”. Niestety, pewien kierowca z Bytowa postanowił zaryzykować i wpadł z ponad 2,5 kg amfetaminy. Teraz ma poważne kłopoty.
Co ciekawe, koledzy po fachu wcale nie są zaskoczeni i nie zamierzają go żałować. Wręcz przeciwnie – twierdzą, że odetchnęli z ulgą, bo ich zdaniem kierowca nie tylko woził podejrzanych pasażerów, ale także psuł rynek.
- To taksówkarz z pobliskiej wsi. Kiedyś rozwoził pizzę, potem kupił stary samochód i zaczął wozić ludzi. Ale kogo? Patologię! I jeszcze jeździł za śmieszne stawki. W końcu się doigrał - mówi nam jeden z lokalnych taksówkarzy.
Kilkanaście dni temu informowaliśmy, że policja w Bytowie zatrzymała taksówkarza i jego pasażerkę po odkryciu w pojeździe paczek z białym proszkiem. Podczas rutynowej kontroli funkcjonariusze zauważyli, że substancja wysypuje się na siedzenia. Testy wykazały, że to amfetamina.
Na domiar złego 47-letni kierowca prowadził pod wpływem narkotyków. Jego 23-letnia pasażerka przyznała się do posiadania środków odurzających i trafiła na trzymiesięczny areszt. Grozi jej do 10 lat więzienia, a kierowcy – do 3 lat za kratami oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Próbowaliśmy skontaktować się z taksówkarzem, ale jego telefon milczy. Odzywa się tylko poczta głosowa.
Internauci komentują: „W końcu się za nich zabrali”
Całe zajście wywołało falę komentarzy na portalu ibytow.pl. Lokalni mieszkańcy twierdzą, że to nie była jednorazowa akcja, a proceder trwał od dawna.
- W końcu policja się za to wzięła! I bardzo dobrze, bo już dawno było wiadomo, że te osoby są w to zamieszane. Szkoda tylko, że mają dzieci - napisał użytkownik o pseudonimie Drzymała.
Inny komentujący sugeruje, że to jedna z kobiet mogła „sypnąć” swoją koleżankę i doprowadzić do aresztowań:
- Jakbyś nie sypnęła, to nikogo by nie zamknęli. No ale cóż, chciałaś odbić faceta, nie wyszło, więc trzeba było wsypać przyjaciółkę. 60-tka jak nic!
Pojawiają się również głosy, że zatrzymana kobieta od dłuższego czasu zajmowała się handlem narkotykami.
- Ogólnie było wiadomo, że ta dziewczyna robi to od lat. Gratulacje dla policji – o jedno ognisko syfu mniej na Pochyłej - skomentował internauta o pseudonimie Klocek.
Czy to koniec narkotykowego procederu w Bytowie? Na razie nie wiadomo, ale mieszkańcy mają nadzieję, że to dopiero początek większych działań służb.
[ZT]17738[/ZT]
dxd08:35, 13.02.2025
haha czyli chodzi o kierowce z dawnego tonica? XD 'spectator'
Mieszkaniec 09:53, 13.02.2025
Kotek😸😂
Xxxxx13:03, 13.02.2025
A kolegę którego zatrzymali z nimi zwanego zadyma to co on nic wspólnego nie miał? I kto w to uwierzy ? Każdy wie jaki on jest
Tony17:18, 13.02.2025
Czyli zadyma wali z ucha ?
Mati18:59, 13.02.2025
A w Miastku nie ma narkotyków ,,jakoś Komendant Krótki dobrze dba o słupki i nie widzi problemu,,,czeka na awans zapewne👮
4 0
Dlatego wyszedł ...