Bytowscy radni niesłusznie nie zareagowali na słowa swojego kolegi Andrzeja Borzyszkowskiego, który obywateli występujących w sprawie ochrony krajobrazu i środowiska nazwał „patoobywatelami”. Takie jest stanowisko organizacji Watchdog Polska, dbającej o jawność życia publicznego. Oficjalnie wystąpili do Rady Miejskiej z wnioskiem dyscyplinującym. Sprawa trafiła do przewodniczącego Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Ryszarda Sylki, byłego burmistrza Bytowa.
Przedmiotem skargi jest wypowiedź radnego Borzyszkowskiego, która padła na posiedzeniu Komisji Rolnictwa 24 czerwca 2025 roku. Stowarzyszenie Nenufar złożyło oficjalne zażalenie, czując się dotknięte słowami o „patoobywatelach”. Wówczas radni stwierdzili, że nie są odpowiednim organem do rozpatrywania skargi na radnego. Nenufar nie zgodził się z tym rozumowaniem i zwrócił się do organizacji o interwencję.
Watchdog potwierdził, że radni niesłusznie zignorowali skargę na swojego kolegę – byłego komendanta. W piśmie organizacja wskazuje na brak dostatecznej praworządności w Radzie Miejskiej Bytowa i wzywa do zmiany podejścia. Zaproponowano utworzenie kodeksu etyki.
Organizacja podkreśla, że słowa radnego skierowane przeciwko obrońcom przyrody i jezior stoją w sprzeczności z prawem, które obliguje do ochrony akwenów. Borzyszkowski miał sugerować, że osoby nawołujące do przestrzegania prawa to „patoobywatele”, a więc de facto krytykował tych, którzy respektują przepisy. Zdaniem Watchdoga może tu dochodzić do naruszenia praworządności.
- Tego rodzaju wypowiedź, mająca znamiona pogardliwej, zniechęca mieszkańców do korzystania ze swoich konstytucyjnych praw – takich jak monitorowanie działań instytucji publicznych w sprawach ważnych lokalnie – napisali przedstawiciele Watchdog Polska.
Według organizacji takie wystąpienie może zniechęcać innych do działalności publicznej, ze strachu przed stygmatyzacją. Bierność Rady Miejskiej byłaby w tej sytuacji formą wsparcia dla radnego. Domagają się jednoznacznego stanowiska potępiającego słowa Borzyszkowskiego oraz wyznaczenia procedur chroniących mieszkańców przed podobnymi sytuacjami w przyszłości.
Danuta Gawarecka, radca prawny Urzędu Miejskiego, przypomina, że w lipcu Rada Miejska podejmowała uchwałę w tej sprawie. Wówczas stwierdzono, że radni potępiają zachowanie kolegi, ale nie mają na jego działania żadnego wpływu. Radny jest rozliczany przez wyborców co pięć lat.
– Możliwym mechanizmem byłoby wprowadzenie kodeksu etyki radnego, ale obecnie nie jest to modne – wskazuje prawniczka.
Dodaje, że kodeksy te nie są prawnie wiążące i mają jedynie wymiar symboliczny. Radny odpowiada wyłącznie przed wyborcami, o ile nie popełni przestępstwa.
Gawarecka przypomina, że w polskim prawie istnieją już procedury prawne, takie jak proces cywilny czy karny w przypadku pomówienia. Dodatkowym zabezpieczeniem jest fakt, że posiedzenia komisji są nagrywane, co ułatwia ewentualne postępowania.
Przeciwnikiem kodeksu etyki jest radny Ryszard Sylka, który uważa, że dokument taki nie miałby żadnej mocy sprawczej. Podobnie wypowiada się radny Marek Masłowski (PiS), zdaniem którego tworzenie kodeksu to „bezsensowna formalność”.
Sylka przypomina, że w 2019 roku Naczelny Sąd Administracyjny uznał, iż gminy nie mają obowiązku wprowadzania kodeksów etyki. Właśnie dlatego komisja uznała wniosek Watchdoga za bezzasadny.
– To, że negatywnie opiniujemy kodeks, nie oznacza akceptacji dla takich wypowiedzi. Najważniejsze, byśmy nawzajem się nie obrażali – komentuje radny Adam Leik.
Borzyszkowski tłumaczy, że jego reakcja była słuszna i nie ma sobie nic do zarzucenia.
Radny Wiesław Dykier krytykuje kolegę.
– Forma i słownictwo użyte przez Borzyszkowskiego są niedopuszczalne. To budzi pytania, kogo właściwie mamy w Radzie jako przedstawicieli?
Według niego winę ponosi także przewodniczący komisji rolnictwa Eugeniusz Wiatrowski, który nie przerwał w porę obraźliwej wypowiedzi.
Ostatecznie utworzenie kodeksu etyki zostało przez radnych odrzucone.
[ZT]20250[/ZT]
Jaśko 10:12, 26.09.2025
Kruk krukowi oka nie wykole.
Marudy11:10, 26.09.2025
ART 216 KK. Nie żalić się na ibytow tylko złożyć zawiadomienie jeśli ktoś uważa, że został obrażony, znieważony itp. Po to jest ten artykuł, a radny anioł niech kontroluje swoje słowa. Bo pamięta doskonale jakich używał gdy nosił inny uniform, co nie Andrzej? A jak nie pamiętasz to twoi 'koledzy' chętnie ci przypomną.
Jarek11:46, 26.09.2025
Przecież on nigdy z innym człowiekiem się nie liczył,uważał się za wszechmogącego i co powiedział tak miało być,,,,,
Tak panie radny ,tym workiem się ciężko trzęsie,,,jak się nie ma stanowiska,,
REKORD GUINNESSA w Ugoszczy
To wybieram kapustowe buty na zimę
Jedyny komentujący
21:07, 2025-09-26
PATO OBYWATELE Borzyszkowskiego
Przecież on nigdy z innym człowiekiem się nie liczył,uważał się za wszechmogącego i co powiedział tak miało być,,,,, Tak panie radny ,tym workiem się ciężko trzęsie,,,jak się nie ma stanowiska,,
Jarek
11:46, 2025-09-26
MEDAL dla Maszlucha, a ekspresówka przez… Miastko?
Szanowni mieszkańcy uważajcie. Jesień zagościła na dobre a na chodnikach dodatkowo oprócz liści pojawiło się wielu, wielu Nikodemów! Bądźcie ostrożni. Nie dajcie się zwieść.
Apel
11:12, 2025-09-26
PATO OBYWATELE Borzyszkowskiego
ART 216 KK. Nie żalić się na ibytow tylko złożyć zawiadomienie jeśli ktoś uważa, że został obrażony, znieważony itp. Po to jest ten artykuł, a radny anioł niech kontroluje swoje słowa. Bo pamięta doskonale jakich używał gdy nosił inny uniform, co nie Andrzej? A jak nie pamiętasz to twoi 'koledzy' chętnie ci przypomną.
Marudy
11:10, 2025-09-26