Spółka Energa częściowo przyznaje się do winy w sprawie braku oświetlenia ul. Zielonej w Ugoszczy. Kilka tygodni temu problem zasygnalizował nasz czytelnik. Wójt Bogdan Ryś obwinił spółkę Energa za wielomiesięczne oczekiwanie na podłączenie do energii elektrycznej. Energa potwierdza swoją winę, ale wskazuje też palcem na lokalny samorząd.
- Sprawa dotyczy dwóch obszarów zarówno dystrybucji (Energa Operator), jak i sprzedaży (Energa Obrót). Przeanalizowaliśmy proces krok po kroku, od stycznia tego roku, kiedy do Energi Operatora wpłynął wniosek o określenie warunków przyłączeniowych - informuje biuro prasowe spółki Energa.
Podkreślają, że Energa Operator wykonała przyłącze przed upływem 14-miesięcznego terminu wynikającego ze standardowej umowy tego typu. Licznik został zamontowany.
- Na długość wspomnianego okresu wpływ ma konieczność wykonania szeregu czynności formalnych, m.in. takich, jak: sporządzenie projektu budowlanego, dokonanie uzgodnień z zarządcami innej infrastruktury, pozyskanie zgód od właścicieli nieruchomości, przez które przebiegać ma infrastruktura niezbędna do przyłączenia, a często szeregu innych, których czas trwania jest w dużym stopniu niezależny od operatora systemu dystrybucyjnego - wylicza Energa. - Podczas procesu realizacji tej sprawy w zakresie dotyczącym sprzedaży energii miały miejsce dwie sytuacje, które wpłynęły na nieznaczne wydłużenie czasu montażu licznika. W pierwszej kolejności był to brak dostarczenia przez klienta podpisanej umowy (październik 2024), w związku z czym konieczna była ponowna rejestracja sprawy i wysyłka nowej umowy. Druga sytuacja to złożenie nowego zgłoszenia przez pracownika z nieprawidłowo oznaczoną grupą taryfową (również październik 2024), za co bardzo przepraszamy. Dokładamy wszelkich starań, aby takich sytuacji było jak najmniej, ponieważ zadowolenie klientów jest dla nas priorytetem.
Jest szansa, że oświetlenie przy ul. Zielonej zostanie w końcu podłączone. Liczy na to wójt Bogdan Ryś.
- Jeżeli chodzi o podpisaną umowę przez UG Studzienice, to jeszcze raz przypominam, że została podpisana na początku października. Druga kwestia opisana przez Energę, że pracownik pomylił podobno grupę taryfową, wyjaśniam, że nie pracownik UG Studzienice się pomylił tylko nasz opiekun w Enerdze w treści umowy, która została nam przesłana do podpisania - wyjaśnia Bogdan Ryś.
Włodarz ma nadzieję, że mieszkańcy w końcu doczekają się jasności przy ul. Zielonej w Ugoszczy.
[ZT]16308[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz