TRAGEDIA w Kramarzynach. Jedna osoba nie żyje

Tragedia w lesie w Kramarzynach. Nie żyje mężczyzna, który zginął podczas wycinki drzew. Doznał obrażeń, które okazały się śmiertelne.

Strażacy potwierdzają, że do wypadku doszło w poniedziałek 8 września. Zostali powiadomieni około godziny 14:00.

– Zgłoszenie dotyczyło przygniecionego mężczyzny w miejscowości Kramarzyny. Poszkodowany miał 65 lat. Na miejsce zadysponowano jeden zastęp OSP Kramarzyny, jeden z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Bytowie i jeden zastęp z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Miastku – mówi Marcin Megier, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Bytowie.

Łącznie w akcji brało udział 12 strażaków. Zabezpieczono miejsce zdarzenia, udzielano też pierwszej pomocy poszkodowanemu, a po przybyciu zespołu ratownictwa medycznego to ratownicy kontynuowali akcję. Na miejscu była także policja, a do szpitala poszkodowanego przetransportowało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Do wypadku doszło przy ulicy Górnej, około 500 m od zabudowań.

Dotarliśmy do osoby, która twierdzi, że zna prawdopodobny przebieg zdarzeń. 

– Próbował pociąć suchą sosnę o średnicy około 20 cm. W trakcie tych prac drzewo w pewnym momencie po przecięciu odbiło, uderzając go w głowę. Wiem, że obrażenia były bardzo poważne. Strażacy wynieśli go na pobliską polanę i próbowano jeszcze ratować jego życie, przywożąc do szpitala, ale niestety był w takim stanie, że ciężko było cokolwiek zrobić – opowiada nasz rozmówca, mieszkaniec Kramarzyn.

Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja, pod nadzorem prokuratury. 

[ZT]20099[/ZT]