UWAGA, koronawirus!? Boją się pracownika ZGK

Pracownik Zakładu Gospodarki Komunalnej w Czarnej Dąbrówce znalazł się pod szczególnym nadzorem. Na jego zachowanie uwagę zwraca jedna z mieszkanek, która twierdzi, że zachowuje się on w sposób nieodpowiedzialny. Wójt już został o sprawie powiadomiony.

- Wchodzi bezczelnie do domu bez maseczki i wdaje się w dyskusję. Jest epidemia i są zakażenia wśród pracowników tego zakładu! Chłopie! Kultury brak! Wchodzisz bez pytania do domu, to pierwsza rzecz i maseczka, to znaczy jej brak, masz ręce brudne to dwa i przestań dyskutować! W drzwiach załatw sprawę, maska lub odstęp - apeluje mieszkanka Czarnej Dąbrówki. 

Przedstawiciel Zakładu Gospodarki Komunalnej zapewnia, że zarzut mieszkanki jest przesadzony. Podobno w ZGK nie ma pracowników chorych na koronawirusa. Jeden był zakażony, ale już chorobę przeszedł. Nowych przypadków nie ma. 

- Dokładnie ta sama informacja została zostawiona na profilu facebookowym Spotted Czarna Dąbrówka. Ciężko mi się do tego odnieść, bo nie wiem o którego pracownika chodzi - mówi Adam Wojnicz z Zakładu Gospodarki Komunalnej w Czarnej Dąbrówce. - Na pewno nasi pracownicy mają odpowiednie zabezpieczenia. Jeśli wykonują jakieś czynności, z pewnością zachowują należyty dystans i mają maseczki. Bardziej szczegółowo będę mógł się do tego odnieść, jeśli ktoś wskaże mi konkretne imię i nazwisko, a także datę tego problematycznego spotkania z jednym z pracowników ZGK. 

Wójt Czarnej Dąbrówki Jan Klasa słyszał o tej skardze. 

- Mieliśmy jednego pracownika z pozytywnym wynikiem, ale jest już w pracy. Z pewnością odpowiednie zasady obowiązują i nie jest chyba tak, że pracownicy chodzą bez maseczek - komentuje wójt Jan Klasa. 

Czy Twoim zdaniem tłumaczenia przedstawicieli władz są satysfakcjonujące? Czekamy na Wasze opinie pod numerem telefonu: 513 313 112.

WIĘCEJ LOKALNYCH INFORMACJI W DARMOWEJ GAZECIE - WIEŚCI Z POWIATU - SZUKAJ W POBLISKIM SKLEPIE!