Zamknij

Beczki z Czarnej Dąbrówki. Sąd podtrzymał WYROK! Sprawiedliwość ZWYCIĘŻYŁA? [PODSUMOWANIE]

źródło: expresskaszubski.pl / PW 13:54, 15.11.2023 Aktualizacja: 13:55, 15.11.2023
Skomentuj

Naczelny Sąd Administracyjny we wtorek oddalił skargę kasacyjną Wojciecha Z. z Czarnej Dąbrówki na wyrok WSA w Gdańsku, którym sąd podtrzymał nałożony na skarżącego obowiązek usunięcia ok. 60 tys. litrów niebezpiecznych odpadów poprodukcyjnych nielegalnie zeskładowanych w magazynie na jego działkach.

We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę kasacyjną w sprawie usunięcia ok. 60 tys. litrów niebezpiecznych odpadów poprodukcyjnych przez Wojciecha Z. z Czarnej Dąbrówki (Pomorskie). Wcześniej dwukrotnie sąd odraczał publikację orzeczenia. Skarga, którą wniósł Wojciech Z., dotyczyła wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z 6 lipca 2022 r. Ten podtrzymał wówczas decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Słupsku nakładającą na Wojciecha Z. obowiązek usunięcia odpadów z terenu należących do niego działek.

- Skarżący w postępowaniu administracyjnym kwestionował zasadność nałożonego na niego obowiązku. W piśmie procesowym z 5 lipca 2022 r. odczytanym dzień później na rozprawie WSA w Gdańsku stał na stanowisku, że skoro Prokuratura Okręgowa w Słupsku ustaliła sprawcę nielegalnego składowania odpadów, to brak jest podstaw do obciążenia jego obowiązkiem ich usunięcia. Podtrzymywał, że w dacie składowania odpadów nie był władającym nieruchomością z uwagi na zawartą umowę dzierżawy, a następnie ustalenia umowy przedwstępnej sprzedaży nieruchomości. Skarżący podważał zeznania świadków, którzy wskazywali, że akceptował on fakt nielegalnego składowania odpadów na jego nieruchomości - podaje Express Kaszubski.

Prokurator Prokuratury Okręgowej w Słupsku, o czym informował wówczas jej rzecznik Paweł Wnuk, w postępowaniu przed WSA wnosił o oddalenie skargi Wojciecha Z. wskazując, "że to posiadacz odpadów jest obowiązany do niezwłocznego usunięcia odpadów z miejsca nieprzeznaczonego do ich składowania lub magazynowania oraz że zgodnie z przepisami prawa domniemywa się, że władający powierzchnią ziemi jest posiadaczem odpadów znajdujących się na nieruchomości".

- Skarżący za pomocą nieważnych bądź budzących wątpliwości umów cywilno-prawnych próbował uniknąć odpowiedzialności za to, co się działo na jego działkach, bowiem miał wiedzę o zeskładowanych odpadach i nie zawiadomił o tym stosownych organów – wskazywał prok. Wnuk.

W ustnym uzasadnieniu WSA podzielił stanowisko prokuratora i organów administracyjnych, oddalając skargę Wojciecha Z. jako bezzasadną. Skarżący wniósł kasację do NSA. Koszt usunięcia odpadów oszacowano w 2020 r., gdy ujawniono proceder, na ok. 8 mln zł. To sołtys Czarnej Dąbrówki w lutym 2020 r. na sesji Rady Gminy powiedział o swoich wątpliwościach, co do legalności i rodzaju składowanych odpadów na prywatnych działkach we wsi. Urząd Gminy w Czarnej Dąbrówce przy udziale Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska przeprowadził kontrolę i doszło do ujawnienia przestępstwa, którego popełnienie potwierdziły oględziny bytowskiej policji z 14 i 17 lutego 2020 r.

- Wskazano, iż w hali nielegalnie zmagazynowanych zostało 250 pojemników typu mauzer o pojemności 1000 litrów, 485 beczek o pojemności 200 litrów oraz 84 pojemniki o pojemności 20-50 litrów, zawierających różnego rodzaju odpady poprodukcyjne, głównie odpady pochodzące z przemysłu chemicznego, petrochemicznego, farbiarskiego, lakierniczego, motoryzacyjnego oraz produkcji materiałów wybuchowych - podaje Express Kaszubski.

Postępowanie administracyjne o usunięcie odpadów wszczęto wobec właściciela działek Wojciecha Z. Natomiast karne zarzuty nielegalnego składowania niebezpiecznych odpadów poprodukcyjnych Prokuratura Okręgowa w Słupsku przedstawiła Remigiuszowi M. W listopadzie 2021 r. skierowała przeciwko niemu do sądu akt oskarżenia. Zgodnie z ustaleniami śledztwa działalność przestępcza mężczyzny trwała od sierpnia 2019 r. do lutego 2020 r. Była prowadzona pod pozorem handlu materiałami budowlanymi w ramach spółki w Cewicach, której cichym właścicielem był Remigiusz M. To na potrzeby wskazanej spółki Remigiusz M. wynajął w czerwcu 2019 r. halę magazynową w Czarnej Dąbrówce od Wojciecha Z. i to w tej lokalizacji nielegalnie składował różnego rodzaju odpady poprodukcyjne.

W opinii biegłych ujawnione odpady mają właściwości niebezpieczne dla życia i zdrowia człowieka oraz dla środowiska naturalnego, w tym dla wody, powietrza, powierzchni ziemi, a także świata roślinnego i zwierzęcego, a ich składowanie prowadzone było nie tylko bez wymaganych prawem zezwoleń, ale i w sposób, który groził pożarem oraz wybuchem. Ponadto część pojemników było nieszczelnych i wydostawały się z nich niebezpieczne substancje gazowe i ciekłe. Z początkiem listopada br. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku podał informację o wydaniu wyroku na Remigiusza M. 49-letni oskarżony został w październiku 2023 r. nieprawomocnie skazany przez Sąd Okręgowy w Słupsku na 2 lata pozbawienia wolności.

- Jest to krok w bardzo dobrym kierunku. Cieszę się, że za wyrządzone przestępstwa zaczynają odpowiadać winowajcy, a nie samorządy. Uważam, że sąd powinien zająć majątek sprawcy, odpowiedzialnego gminy. Mało tego, powinien także zabezpieczyć majątek jego żony, a może i dzieci. Nie raz człowiek słyszy o przypadkach przepisywania całego majątku na najbliższych. Trzeba z tym skończyć, aby przestępcy nie mogli czuć się bezkarnie - komentuje Jan Klasa, wójt gminy Czarna Dąbrówka. 

(źródło: expresskaszubski.pl / PW)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

Wątek: Niebezpieczne beczki z chemikaliami w Czarnej Dąbrówce

Śmiertelnie niebezpieczne składowisko utworzone w 2020 roku przy ulicy Ogrodowej. Sprawca został skazany, ale beczki z chemikaliami pozostały. Szacunkowy koszt utylizacji to 15 milionów złotych. Według prawa to gmina powinna zapłacić, ale samorząd nie ma pieniędzy, a beczki stanowią śmiertelne zagrożenie.


komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

1000 zł “na głowę” kosztują beczki z Czarnej Dąbrówki

Nic z tym nie zrobią, będą się tylko przerzucać winą i radni jak i wójt. Rozwiązanie jest prostsze niż im się wydaje,ale nigdy nawet o tym nie pomyślą.....bo oni nie są dla mieszkańców tylko są dla siebie. Wystarczy że zrezygnują z diet radnych i obniża wójtowi uposażenia,na czas spłacenia tego całego dziadostwa, oczywiście że to może potrwać kilka lat,ale właśnie wtedy okazało by się kto tak naprawdę jest dla i z mieszkańcami. Niestety to tylko marzenie ściętej głowy,bo oni nigdy nie podejmą takiej decyzji,więc drodzy mieszkańcy z przykrością stwierdzam że....nic tym nie zrobią, na pewno nie za tej kadencji tych ludzi wraz z wójtem.

Mieszkaniec

22:27, 2025-08-25

Lepsza woda dla Bytowa za 30 mln zł

oj ale nas konsumentów będzie to bolało ....woda o 100 procent podwyżka

bytowiak

17:31, 2025-08-25

Niosą kaganek oświaty. Nowi nauczyciele mianowani

....mało zarabiają....???? Zadajcie pytanie obecnym emerytom jakie mają emerytury !!!

Helena

13:27, 2025-08-25

Śmieciowa WINDYKACJA. Będą WYSOKIE KARY za brak

Super, ale jak chcesz coś wyremontować i chcesz zapłacić za wywóz odpadów budowlanych, to zaczyna się robić wielki problem bo nikt nie chce podstawić bo bdo i inne dziwne przepisy. A poźniej wielki lament, że ludzie do lasu wywożą. W Polsce przepisy zamiast ułatwić ludziom życie, utrudniają. Ustawa która miała ograniczyć ilość odpadów wyrzucanych nielegalnie zmieniła stan na gorszy bo działa odwrotnie. A w praktyce chodzi tylko o haracz od ludzi.

Henio

21:23, 2025-08-24

0%