Zamknij

Dodaj komentarz

1000 zł “na głowę”. Tyle kosztują beczki z Czarnej Dąbrówki

M.W. 13:00, 25.08.2025 Aktualizacja: 16:21, 15.10.2025
4 Od 5 lat nikt nie jest w stanie wyegzekwować usunięcia niebezpiecznych chemikaliów z magazynu w Czarnej Dąbrówce Od 5 lat nikt nie jest w stanie wyegzekwować usunięcia niebezpiecznych chemikaliów z magazynu w Czarnej Dąbrówce

Lata mijają, a zagrożenie pozostało. Chemikalia w beczkach nielegalnie składowane w Czarnej Dąbrówce to nocny koszmar wielu okolicznych mieszkańców. Radni co jakiś czas upominają się o to, oczekując rozwiązania, czyli opróżnienia budynku gospodarczego przy ulicy Ogrodowej. Na razie nic się nie zmienia. Problemem jest perspektywa wydania nawet 15 milionów złotych na utylizację niebezpiecznych odpadów.

– Trzeba sprawdzić, czy nie ma tam wycieków do wód gruntowych – apeluje radny Julian Bielawa.

Było już na ten temat spotkanie ze służbami, w tym również z policją. Na razie wszystko kończy się na rozmowach.

– Sprawa jest trudna. Na dziś, gdyby chcieć ten problem rozwiązać, mój urząd może oczywiście wystawić decyzję, ale trzeba by było zapłacić nawet 15 milionów złotych – mówi wójt Jan Klasa.

Zaznacza on, że jeśli radni zdecydują się na wzięcie kredytu 15 milionów złotych na utylizację beczek, gmina to zrealizuje. Nie ma jednak takiego zielonego światła po stronie Rady Gminy.

Niestety, przestępca chodzi na wolności, a każdy z nas – podatników – miałby za jego czyny zapłacić. Ja tu sprawiedliwości nie widzę – komentuje Klasa.

Z jego wyliczeń wynika, że średnio jeden mieszkaniec musiałby z własnej kieszeni wyłożyć 1000 zł, aby raz na zawsze pozbyć się niebezpiecznych beczek z chemikaliami.

Wójt ujawnia, że sprawa beczek po raz czwarty wraca na wokandę sądową. Końca nie widać.

W społeczeństwie pojawiają się też alarmujące sygnały o potencjalnych wyciekach. Na razie według państwowych urzędów nic więcej nie da się zrobić.

Sprawa wyszła na jaw w 2020 roku. Prokuratorzy ustalili, że w hali nielegalnie zmagazynowanych zostało 250 pojemników typu mauzer o pojemności 1000 litrów, 485 beczek o pojemności 200 litrów oraz 84 pojemniki o pojemności 20-50 litrów, zawierających różnego rodzaju odpady poprodukcyjne. Łącznie około 60 000 litrów. Były to odpady z przemysłu chemicznego, petrochemicznego, farbiarskiego, lakierniczego, motoryzacyjnego oraz produkcji materiałów wybuchowych.

Ujawnione odpady były niebezpieczne dla życia i zdrowia człowieka oraz dla środowiska naturalnego. Ich składowanie odbywało się nie tylko bez zezwoleń, ale i w sposób, który groził pożarem oraz wybuchem – informowali śledczy.

W toku postępowania ustalono winnego. Wskazany został Remigiusz M., przedstawiciel spółki odpowiadającej za składowanie chemikaliów. Usłyszał prawomocny wyrok dwóch lat pozbawienia wolności oraz karę 30 000 zł, ale do dziś nie udało się wyegzekwować opróżnienia magazynu.

Miejscowi doskonale wiedzą, że tak naprawdę za tym przedsięwzięciem może stać zupełnie inny człowiek – przedsiębiorca i rolnik z okolicy. To on był wskazywany jako prawdziwy winowajca, ale prawnie za nic nie odpowiedział i prawdopodobnie nie odpowie.

Prawnie wygląda to tak, że utylizacja niebezpiecznych odpadów – jeśli nie uda się tego wyegzekwować od winowajcy – spada na lokalny samorząd. Gmina jednak nie jest w stanie wydać astronomicznej sumy 15 milionów złotych.

Władze już wcześniej sygnalizowały, że niebezpieczne chemikalia znajdują się w pobliżu ujęcia wody, budynków mieszkalnych i szkoły podstawowej.

[ZT]10740[/ZT]

 

(M.W.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

Wątek: Niebezpieczne beczki z chemikaliami w Czarnej Dąbrówce

Śmiertelnie niebezpieczne składowisko utworzone w 2020 roku przy ulicy Ogrodowej. Sprawca został skazany, ale beczki z chemikaliami pozostały. Szacunkowy koszt utylizacji to 15 milionów złotych. Według prawa to gmina powinna zapłacić, ale samorząd nie ma pieniędzy, a beczki stanowią śmiertelne zagrożenie.

Przejdź do wątku

komentarze (4)

Mieszkaniec Mieszkaniec

4 0

Nic z tym nie zrobią, będą się tylko przerzucać winą i radni jak i wójt.
Rozwiązanie jest prostsze niż im się wydaje,ale nigdy nawet o tym nie pomyślą.....bo oni nie są dla mieszkańców tylko są dla siebie.
Wystarczy że zrezygnują z diet radnych i obniża wójtowi uposażenia,na czas spłacenia tego całego dziadostwa, oczywiście że to może potrwać kilka lat,ale właśnie wtedy okazało by się kto tak naprawdę jest dla i z mieszkańcami.
Niestety to tylko marzenie ściętej głowy,bo oni nigdy nie podejmą takiej decyzji,więc drodzy mieszkańcy z przykrością stwierdzam że....nic tym nie zrobią, na pewno nie za tej kadencji tych ludzi wraz z wójtem.

22:27, 25.08.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

NickNick

2 0

Właśnie takie sytuacje są prawdziwym egzaminem na samorządowca. Rozwiążesz problem - brawo, zdałeś egzamin. Udajesz, że coś z tym robisz - następne wybory powinny Cię wyeliminować z posady samorządowca.

14:21, 26.08.2025
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

Mieszkaniec Mieszkaniec

2 0

Dokładnie tak,lecz tu w tej kwestii nic się nie zmienia od lat,wszyscy krzyczą by zostać radnym a potem się ustawiają bo chcą coś sobie lub rodzinie załatwić,to straszne że już tak to działa na szczeblu gminnym,choć to mało znacząca funkcja a mogła by być naprawdę ważną.

18:12, 26.08.2025

Twój nickTwój nick

1 0

W takim tempie to jeszcze 5 lat minimum pozostanie w obecnym stanie, jeśli mamy do czynienia z wyciekiem to może dojsc do zatrucia wód gruntowych i wtedy te 15 mln bedzie ostatnim problemem dla gminy.

20:27, 26.08.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%