Zamknij

STARYMI CIUCHAMI będą finansować straż pożarną

07:00, 19.02.2025 Aktualizacja: 07:40, 19.02.2025
Skomentuj Niektórzy strażacy z powiatu bytowskiego już planują zbierać odzież, aby zarobić pieniądze na nowy sprzęt Niektórzy strażacy z powiatu bytowskiego już planują zbierać odzież, aby zarobić pieniądze na nowy sprzęt

Problem braku kontenerów na odzież używaną w miejscach publicznych może wkrótce sam się rozwiązać, ku radości strażaków OSP. Wdrażany jest nowy system, bardzo korzystny dla druhów. Pojawiła się firma oferująca 800 zł za tonę używanej odzieży. Oferta skierowana jest wyłącznie do jednostek strażackich. Dla porównania, gminy przy oddawaniu odzieży używanej muszą płacić ponad 1000 zł za tonę. Jako jedna z pierwszych w ten interes chce wejść gmina Tuchomie.

– Pojawiła się propozycja ze strony Zarządu Krajowego OSP współpracy z firmą, która strażakom proponuje zapłacenie 800 zł za tonę tekstyliów. Jest to bardzo korzystna oferta, bo jako gmina, oddając tekstylia na wysypisko, musimy płacić ponad 1000 zł za tonę – mówi Jerzy Lewi Kiedrowski, wójt gminy Tuchomie.

Propozycja została już złożona lokalnym strażakom. W całej gminie działa 9 jednostek OSP. Jeśli druhowie będą chcieli pozyskiwać w ten sposób fundusze na swoje jednostki, przed remizami powstaną miejsca do oddawania tekstyliów. Firma zapewnia również worki do zbierania używanej odzieży, co ułatwi cały proces.

Żartobliwie mówi się, że słynna hałda tekstyliów w miejscowości Kamieniec w powiecie lęborskim, opisywana wielokrotnie, w obecnej sytuacji staje się górą złota. Strażacy zamiast gasić pożary, mogliby tam jeździć i zbierać stare ciuchy na sprzedaż, aby sfinansować zakup nowego sprzętu.

Oczywiście można potraktować to jako żart, ale są też pewne wymogi. Tekstylia muszą być czyste i suche. Cała akcja odbywa się pod hasłem „OSP na straży środowiska”, będąc częścią wspólnego projektu Zarządu Głównego OSP i firmy zajmującej się przetwarzaniem odpadów. Koordynatorem działań w województwie pomorskim jest Łukasz Kawalec.

Zbieramy tekstylia i elektroodpady w całej Polsce. Niedawno uruchomiliśmy nową linię do przetwarzania odzieży. Odbieramy wszystko, co zbierają strażacy, ale prosimy o dostarczanie ubrań suchych i niezabrudzonych – mówi Kawalec.

Aby jednostka dołączyła do akcji, wystarczy wypełnić formularz na stronie internetowej www.OSPnastrazysrodowiska.com.pl . Gdy zgromadzona jest odpowiednia ilość odpadów, zamawiany jest transport, a pieniądze wypłacane są od razu. Cena skupu wynosi 800 zł za tonę tekstyliów oraz około 200 zł za tonę elektrośmieci.

To bardzo dobre pieniądze, zwłaszcza że akcja prowadzona jest wspólnie z Zarządem Głównym OSP. Różnica w cenie wynika z tego, że niektóre gminy podpisały umowy z zakładami zagospodarowania odpadów, które również sprzedają tekstylia. My przetwarzamy te odpady bezpośrednio w naszym zakładzie i trafiają one na rynek odzieży używanej – tłumaczy Łukasz Kawalec.

Podkreśla on, że akcja trwa już od dwóch lat, ale województwo pomorskie dołącza jako jedno z ostatnich. W innych regionach jednostkom udało się już zakupić niezbędny sprzęt, a niektóre jednostki OSP zarobiły nawet 60 000 zł w skali roku.

Jeździłem i przekonywałem wójtów, żeby pozwolili strażakom zbierać używaną odzież, bo gmina nie ponosi żadnych kosztów, a strażacy mogą pozyskać dodatkowe środki – podkreśla Kawalec.

Zapewnia on również, że odzież nie trafia do spalarni. Jeśli ubrania będą mokre lub brudne, mogą zostać warunkowo odebrane, ale należy tego unikać.

W czwartym kwartale na terenie województwa pomorskiego zebraliśmy około 200 ton tekstyliów – informuje Kawalec. – Są już jednostki, które za te pieniądze kupiły quady albo dofinansowały zakup lepszych samochodów.

Dlaczego pojawił się problem z odbiorem odzieży używanej?

Problem pojawił się, gdy Polski Czerwony Krzyż zlikwidował kontenery na używaną odzież. Powodem było to, że ludzie zaczęli wrzucać tam różnorakie śmieci, co zwiększyło koszty segregacji i sprawiło, że zbiórka stała się nieopłacalna. Od 1 stycznia tekstylia uznawane są za nowy rodzaj odpadu, przez co gminy musiały znaleźć inne sposoby ich zagospodarowania. W punktach selektywnej zbiórki odpadów komunalnych zaczęto tworzyć specjalne miejsca do wyrzucania tekstyliów. Nowa inicjatywa może sprawić, że podobne punkty pojawią się przy jednostkach OSP.

Już wiadomo, że do akcji zaangażuje się OSP Czarna Dąbrówka.

Wchodzimy w to, bo ze zbiórką elektrośmieci jest większy problem niż ze złomem. Do elektroodpadów trzeba mieć specjalne pomieszczenie, a stawka to około 200 zł za tonę. Zbiórka odzieży wydaje się bardziej opłacalna – mówi Tomasz Malek, prezes OSP Czarna Dąbrówka.

Strażacy z tej jednostki planują przygotować miejsce do składowania tekstyliów przy remizie oraz organizować cykliczne zbiórki w okolicznych miejscowościach.

Zorganizujemy zbiórkę w sobotę, przejedziemy teren gminy i zbierzemy tekstylia. Odzież używana waży sporo, więc to bardzo korzystna akcja – podkreśla Tomasz Malek.

Okazuje się, że nie wszyscy wiedzą o tej inicjatywie. Wójt Parchowa, Izabela Jagodzińska, dowiedziała się o niej dopiero teraz.

Wygląda to interesująco, zapoznam się ze szczegółami i najpewniej przystąpimy do programu – zapowiada Jagodzińska.

Podkreśla również, że już teraz zbierana jest wyłącznie czysta i sucha odzież, ponieważ odpady są ważone, a gminy chcą, by były jak najlżejsze.

[ZT]17937[/ZT]

(MW)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

xxxxxx

1 1

Co jeszcze maja robic strażacy OSP?
Może niech wójtowie sami w czasie wolnym zbierają śmieci.

07:23, 19.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mieszkaniec Mieszkaniec

3 3

Super pomysł

09:20, 19.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%