Mieszkańcy ulicy Pochyłej czują się zagrożeni. Sygnalizują, że od wtorku wyczuwalny jest zapach gazu. Unosi się on nie w mieszkaniach, ale wydobywa się wprost ze studzienek przy chodniku. Ludzie są zaniepokojeni.
– Zapach gazu jest wyczuwalny bezpośrednio z ulicy i chodnika, pomiędzy pierwszym blokiem zbudowanym przez firmę Cyferka a tzw. blokiem pegeerowskim. We wtorek pracowali tam do godziny 15:00, odjechali, ale gaz nadal jest wyczuwalny – relacjonuje mieszkanka ulicy Pochyłej.
Z jej opowieści wynika, że pootwierane były studzienki i wykonywano przewierty. Pracownicy o godzinie 15:00 odjechali, ale zapach gazu nie zniknął.
– Ten zapach był wyczuwalny od kilku dni, ale przyjechali dopiero we wtorek – mówi mieszkanka Pochyłej. – Kiedyś w naszym bloku Cyferki była kotłownia gazowa. Pozostała nawet skrzynka, ale podobno zostało to zakręcone. Tego nawet nie sprawdzali, a ja mam wątpliwości, czy jest to dobrze zabezpieczone. Pisaliśmy kiedyś nawet do zarządzającej wspólnotą firmy Cyferka o likwidację tej skrzynki, ale tego nie zrobili.
Przedstawiciele Polskiej Spółki Gazownictwa zapewniają, że nie ma żadnego poważnego zagrożenia. Jest awaria.
– Polska Spółka Gazownictwa otrzymała zgłoszenie o możliwości wycieku gazu w Bytowie, przy ulicy Pochyłej, przed północą 12 maja. Niezwłocznie na miejsce została wysłana ekipa pogotowia gazowego, która przeprowadziła m.in. szczegółowe pomiary stężenia gazu w terenie. Nie stwierdzono obecności gazu w budynkach ani niebezpiecznego stężenia w infrastrukturze zewnętrznej – informuje Grzegorz Cendrowski, rzecznik prasowy PSG. – W związku ze zdarzeniem prowadzone są działania interwencyjne mające na celu ocenę stanu technicznego sieci gazowej. Sytuacja jest pod kontrolą służb i nie ma zagrożenia dla mieszkańców.
Cendrowski dodaje, że działania kontrolne sieci gazowej prowadzone są cyklicznie, minimum dwa razy w roku. W każdej sytuacji, gdy mieszkańcy wyczują zapach gazu, należy niezwłocznie opuścić pomieszczenie i ostrzec innych domowników lub sąsiadów. Nie wolno używać ognia, ani urządzeń elektrycznych – każda iskra może doprowadzić do wybuchu. Jeśli to możliwe, należy zamknąć zawór główny gazu, otworzyć okna i drzwi w celu przewietrzenia pomieszczenia, a następnie zadzwonić na numer 992 lub 112 i zgłosić podejrzenie wycieku gazu.
W środę po południu pracownicy pogotowia gazowego ustalili przyczynę awarii. Okazało się, że w jednym miejscu uszkodzony był kabel energetyczny, który przepalił fragment rury gazowej. Gaz w tym miejscu ulatniał się. Miejsce zostało zabezpieczone, a w czwartek 15 maja zostaną przeprowadzone prace polegające na wymianie odcinka sieci.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz