Nie taki audyt STRASZNY? Szef Sejmiku uspokaja zaniepokojonych z Płotowa

Nie ma zgody na utworzenie parku krajobrazowego „Bytowskie Jeziora Lobeliowe”. Rada Miejska wyraziła sprzeciw wobec zaleceń zawartych w projekcie audytu krajobrazowego – to dokument sporządzany przez władze województwa.

Nowy park krajobrazowy miałby powstać w rejonie jez. Jeleń, Pyszna i Płotowa.

– Istnieje obawa, że utworzenie na tych terenach nowej formy ochrony przyrody poważnie ograniczy bądź uniemożliwi prowadzenie działań inwestycyjnych – mówi w imieniu Rady Jan Treder, przewodniczący tego gremium.

Nowy park krajobrazowy miałby zająć około 24% powierzchni gminy Bytów. W treści uchwały, na wniosek Jana Tredera, dopisano, że utworzenie parku krajobrazowego może spowodować nawet ryzyko utraty nieruchomości. Pod protestem przeciwko audytowi krajobrazowemu w sołectwie Płotowo podpisały się 264 osoby. Inicjatorem protestu było radny Andrzej Borzyszkowski, były komendant powiatowy policji.

Z przeprowadzonego spotkania i publicznej dyskusji wynika, że przeciwników jest znacznie więcej. Władze gminy Bytów liczą, że ten głos społeczeństwa zostanie uwzględniony.

Z drugiej strony jest głos mieszkającego w Bytowie Jana Kleinszmidta, przewodniczącego Sejmiku Pomorskiego. Według jego opowieści, głosy protestu są nieuzasadnione.

– W ramach audytu nie wprowadzamy żadnych zmian. Wszystko to wynika z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – zapewnia Jan Kleinszmidt.

Podkreśla również, że w tamtym rejonie znajduje się obszar Natura 2000 – Lasy Rekowskie, a to już od dawna ogranicza możliwości zabudowy.

– Wchodzą tu w grę zapisane ograniczenia, obowiązujące już w tych zapisach prawnych – podkreśla przewodniczący Sejmiku. – Wszystko to zostało ustalone w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego z października 2002 roku.

Sprawa audytu krajobrazowego i utworzenia nowego parku krajobrazowego została odesłana do samorządu wojewódzkiego. Do tematu wrócimy.

[ZT]19503[/ZT]