Bytów jest jak Wenecja? Takiego zdania jest nasz Czytelnik, mieszkaniec ulicy Mierosławskiego, który wskazuje, że władze od lat nie potrafią poradzić sobie z podtopieniami po większych opadach deszczu. Do takich sytuacji dochodzi nie tylko w centrum miasta, ale i na wspomnianej ulicy Mierosławskiego. Jako dowód Czytelnik wysłał nam zdjęcia po lipcowej ulewie.
- Za każdym razem, jak jest ulewa, zalewa ulicę Mierosławskiego. Kierowcy jeżdżą chodnikiem, żeby nie zalać samochodu. Mieszkam w pobliskim bloku już 2 lata i niestety za każdym razem tak jest. Na domiar złego, samochody przejeżdżają chodnikiem, w celu ominięcia zalanej jezdni, więc jest tu niebezpiecznie - alarmuje mieszkaniec ulicy Mierosławskiego.
Władze Bytowa zapewniają, że sprawa jest im znana. Podobno robią, co mogą, żeby ten problem zlikwidować.
- W kwestii ulicy Mierosławskiego na razie jesteśmy bezradni. Wykonaliśmy dodatkowe studzienki, ale dopóki ulica Piwonii nie zostanie zbudowana, pewnie nie będziemy w stanie tego ogarnąć - mówi Jacek Czapiewski, wiceburmistrz Bytowa.
Zanim zbudowana zostanie ulica Piwonii, w kolejce jest jeszcze Konwaliowa i Fiołkowa, gdzie ogłoszono już przetarg. Jaki związek modernizacja ulicy Piwonii ma z zalewaniem ulicy Mierosławskiego? Wiceburmistrz tłumaczy, że to “naczynia połączone”.
- Na ulicę Mierosławskiego w dużej mierze trafia woda z ulicy Piwonii, a więc należy wykonać odwodnienie, żeby uregulować odpływ wody deszczowej - tłumaczy Czapiewski.
Bytów ma duży problem z odprowadzaniem wody. Wystarczy przejść się po mieście, po większych opadach. Innym działaniem, które ma temu zapobiegać, jest pogłębienie rzeki w centrum miasta. Operacja ta tylko w tym roku kosztuje 800 tys. zł i ma być w następnym roku kontynuowana. Po pogłębieniu rzeki, problem ma być zminimalizowany.
[ZT]4480[/ZT]
PODATEK DESZCZOWY?
Problem z zalewaniem Bytowa skłonił burmistrza Ryszarda Sylkę do wystąpienia z nowym pomysłem. Zaproponował wprowadzenie podatku deszczowego. To opłata za zmniejszenie naturalnej retencji terenu. Byłaby to specjalna opłata dla właścicieli gruntów, które zostały utwardzone, a woda deszczowa odprowadzana jest z nich na drogi.
Podatek deszczowy miał być wprowadzony w Bytowie 4 lata temu, ale zrezygnowano z tego pomysłu. Teraz burmistrz Sylka do niego powraca. Dotychczas podatek mógł obowiązywać tylko właścicieli posesji o powierzchni ponad 3500 m2, które w 70 proc. pokryte są zabudowami i nawierzchniami twardymi, nie przepuszczającymi wody. Planowana jest nowelizacja przepisów, po której podatek miałby dotyczyć działek już od 600 m2, zabudowanych i pokrytych twardymi nawierzchniami w minimum 50 proc. Proponowana wysokość podatku to 1,5 zł za 1 m2 rocznie. Specjalne ulgi mogliby dostać właściciele nieruchomości, posiadających urządzenia zatrzymujące wodę. Płaciliby 90 gr od 1m2, jeśli mieliby urządzenie o pojemności poniżej 10 proc. rocznego odpływu oraz 45 gr za 1m2, jeżeli byłyby to urządzenie powyżej 10 proc. rocznego odpływu.
Według burmistrza Sylki nowy podatek miałby być wprowadzony w przyszłym roku albo nawet później, żeby dać czas mieszkańcom na przygotowanie się do zatrzymania wody na swoich działkach i dzięki temu uniknięcie wysokich opłat. Najłatwiejszy sposób to oczywiście budowa zbiorników na deszczówkę. Natomiast dla gminy wpływy z takiego podatku mają być przeznaczone na rozbudowę kolektorów deszczowych.
CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!
SKUTECZNA REKLAMA? TYLKO U NAS! Darmowa gazeta WIEŚCI Z POWIATU (nakład 30 000 szt.) + portale informacyjne (www.ibytow.pl www.miastko24.pl www.iszczecinek.pl ) + Gazeta Miastecka + GRATIS Spotted Bytów
tel. 513 313 112 e-mail: [email protected]
Wrrrr23:00, 29.08.2022
Oni są nienormalni,chyba naprawdę myślą,że mieszkamy w Wenecji czy raczej w Hollywood i mamy kasy bez liku. NIC TYLKO PLACIĆ PODATKI A POZA TYM ZA PARKINGI,TERAZ ZA DESZCZ,POWALIŁO ICH
Dowód23:01, 29.08.2022
Dowód na geniusz samorządności. Sylka, Waszkiewicz, Czapiewski, Mateuszek od biegania wszędzie to mistrzostwo zarządzania! Zielona wykładzina, paplanie bzdur i walenie w ludzi kretyńskimi podatkami to jedyna ich umiejętność. Zarządzie ten podatek od nieruchomości i betonu w mieście i sami zacznijcie płacić NIE ZAPOMNIJCJIE O PŁATNYM PARKINGU PRZY 1 GO MAJA 15!!!!!
Zenek07:18, 30.08.2022
Każdy kto zna Bytów wie że żadna woda z Piwonii na Mierosławskiego soe nie dostanie jak zwykle Czapiewski odklejony od rzeczewistosci.
He08:09, 30.08.2022
No bo to Czapiewski. Nie dość, że nie z Bytowa, nie zna tego miasta, kolesie wzięli i posadzili na fotelu. A kawa jest dobra i kasa też się zgadza, prawda Jacuś? Niezły z Ciebie samorządowiec 😭
Chlopak10:33, 30.08.2022
Woda z piwonii na mieroslawskiego? Jak? Chyba wiadrami ktoś będzie nosił🤦♂️Przecież to jest totalny brak wiedzy . Pomiędzy piwonii a mieroslawdkiego jest ul. Styp-rekowskiego i całe osiedle konstytucji 3 maja …. Niewierzę w to co czytam
bubu10:39, 30.08.2022
Proponuję wprowadzić podatek od głupoty.
Tak jest12:49, 30.08.2022
Koniecznie, w grupach od kierowników do szefa powiatu (szczególnie w większym procencie podatek obejmujący "totalną niewiedzę" dla radnych)
Piotr 21:35, 30.08.2022
To może przy odbiorze domu niech urzędasy sprawdzają co się dzieje z deszczówką właściciela a nie leje się na ulicę i wg nich jest ok
życzliwy07:43, 31.08.2022
Taki podatek, od pensji 20 tys./mies. (zgadnijcie, kto ma takie uposażenie, koteczki) byłby poważnym zastrzykiem dla kasy miasta🙂
życzliwy07:46, 31.08.2022
Chodzi oczywiście o "podatek od głupoty", o którym zechciał wspomnieć "bubu'.
Zespół 08:24, 31.08.2022
Rysio, Lesio Jacuś nie stąd, Mateuszek to jest dopiero ekipa. Eksperci wysokiej klasy z uposażeniem wspaniałym, znają się na wszystkim, najbardziej na renowacji drewnianych pomostów, nagłośnieniu, dronach, topografii miasta, tworzeniu wodospadów w centrum miasta, obietnicach ciągle niespelnianych w stylu lud chce to niech ma, a najlepiej wiedzą jak ciągnąć kasę od 10000 do 20000 na miesiąc i niektórzy szpanują pisatkami od deszczu. Dlaczego stwórca pokarał właśnie mieszkańców
zet11:21, 01.09.2022
Dla "pasibrzuchów" (zarobki - ca 20 tys. /miesiąc), zamieszkujących okoliczne gminy (np. Dębie) proponuję wprowadzić podatki: od oddychania bytowskim powietrzem, od korzystania z bytowskich ulic, od zakupów w bytowskich sklepach...
5 0
Niestety, wymienione przez Ciebie nazwiska nie wyczerpują listy lokalnych półgłówków, którym się zdaje, że potrafią zarządzać miastem i powiatem.
A propos podtopień, już teraz życzę właścicielowi sklepu muzycznego na Śródmiejskiej, przy przeniósł swoje towary na wyższą kondygnację lub kupił sobie ponton.