Mieszkaniec Wargowa Zbigniew Świerczyński nie ustaje w staraniach o wyremontowanie gminnej, gruntowej drogi do Karwna. To dojazd na skróty, który po jego interwencjach w ubiegłym roku został częściowo wyremontowany, do miejscowości Nowe Karwno. Do zrobienia został pozostały odcinek, ale wójt w tym przypadku nie chce współpracować. Wydał oświadczenie opublikowane w internecie.
- Wójt rozpoczął remont tej drogi, ale zrobił to tylko częściowo. Na dalszym odcinku, po roztopach i deszczach, nie da się samochodem osobowym przejechać. Wprawdzie wykonywano doraźne remonty, ale nie było to zrobione zgodnie ze sztuką budowlaną. Teren jest podmokły, gliniasty, więc jak nawet coś wysypią, to zaraz to wszystko osiądzie i dalej jest błoto - sygnalizuje Zbigniew Świerczyński.
Nie uznaje argumentów wójta, który wielokrotnie powtarzał, że z tej drogi korzysta głównie duże gospodarstwo rolne z Karwna. Świerczyński podkreśla, że wspomniany gospodarz na własną rękę modernizuje drogi. Zrobił już wiele i jego zdaniem główny przejazd do Karwna to gmina powinna wykonać.
- Trzeba to zrobić raz a porządnie, a nie na sztukę - komentuje Świerczyński. - Powinien być wysypany piach, na wierzch mocniejszy materiał i dopiero górna warstwa, aby droga przez dłuższy czas wytrzymała. Robią teraz tak, że lepiej jest tylko przez kilkanaście dni.
Mieszkaniec Wargowa próbował porozmawiać z urzędnikami. Już jakiś czas temu usłyszał, że pracownicy Urzędu Gminy w Czarnej Dąbrówce mają zakaz bezpośredniej rozmowy z nim. Wyłączność zastrzegł sobie wójt Jan Klasa.
- Ja z tym panem nie mam o czym rozmawiać - podkreśla Świerczyński.
Z jego opowieści wynika, że podczas budowy mostu we Flisowie gruntowa droga używana była jako objazd, więcej jeździły nią nawet autobusy. Wtedy na krótko została podobno wykonana nieco lepiej, aby cięższe pojazdy nie utopiły się w błocie.
Wójt Jan Klasa zdania nie zmienia. Jego zdaniem ta droga ma znaczenie drugorzędne i jest wykorzystywana przede wszystkim przez duże gospodarstwo rolne z Karwna.
- Droga Karwno - Nowe Karwno wykorzystywana jest głównie dla celów dojazdu do pól gospodarstwa rolnego z dużym obciążeniem tonażowym. To beczki o wadze 60 ton z gnojowicą lub pofermentem wożonym na pola. Również tą drogą poruszają się najcięższe ciągniki. Nie ma żadnych zabudowań. Jest ona międzypolnym skrótem - tłumaczy Jan Klasa. - Przedsiębiorca dostał zgodę na prowadzenie prac wzmacniających nawierzchnię. Dojazd do Nowego Karwna jest bardzo dobry od strony Wargówka. Oczywiście z ograniczonym tonażem ładunkowym.
[ZT]8732[/ZT]
Gość 21:23, 19.03.2024
0 0
Skoro taki inteligent to może przyszły sołtys 21:23, 19.03.2024