WIELKA WODA w Studzienicach. Powodzianin z Osiedla Leśnego [WIDEO]

Powodzianin z Osiedla Leśnego. Tak czuje się Wojciech Tarasiewicz, mieszkaniec Studzienic. Narzeka, że jego posesja jest regularnie zalewana po większych opadach deszczu. Podobno wielokrotnie interweniował w tej sprawie, ale dotychczas gmina nie znalazła skutecznego rozwiązania. Tarasiewicz twierdzi, że urzędnicy nie słuchają go, gdy wskazuje bardzo proste metody na rozwiązanie tego problemu. 

- Moja posesja znajduje się najniżej spośród wszystkich okolicznych domów. Z jednej strony woda spływa od strony lasu, gdzie zatkany jest rów melioracyjny. Z drugiej strony z górki, drogą gminną. Gdy zaczyna padać, mam pewność, że będę musiał wzywać straż pożarną, bo nie raz piwnica była zalana - opowiada Tarasiewicz. 

Mieszka na tym Osiedlu od 2001 roku. Jego zdaniem gmina powinna przewidywać wydarzenia. Nie powinna działki sprzedawać, skoro znajduje się ona w najniżej położonym miejscu w całych Studzienicach. Tarasiewicz uważa, że powinien tam powstać zbiornik retencyjny, aby zbierać wodę z całego osiedla. Jeśli już jednak działkę sprzedali i pozwolili zbudować dom, powinni bardziej zadbać o odprowadzanie wody. Tarasiewicz twierdzi, że władze gminy działają odwrotnie.

- Jedna pani urzędniczka cały czas zleca miejscowym pracownikom wyrównywanie drogi w taki sposób, że jedzie ciągnik i ciągnie za sobą metalową belkę. Z roku na rok ryją w ten sposób coraz większe koryto. Po takich operacjach droga zamienia się w rzekę. Jej koniec jest na moim podwórku - alarmuje mieszkaniec Studzienic. - Gdy interweniowałem w Urzędzie Gminy, usłyszałem odpowiedź, że nie ma pieniędzy. Lubię zespół Lady Pank, ale w tym przypadku nie podoba mi się pasujący do tej sytuacji tytuł piosenki “Mniej niż zero”. 

Ponadto Tarasiewicz zauważa, że Osiedle Leśne jest obecnie najgorsze pod względem infrastruktury. Wskazuje, że zabudowania przy wyjeździe w kierunku Osławy Dąbrowy mają nowe drogi i oświetlenie, a na Osiedlu Leśnym nawet jednej lampy nie mógł się doprosić, w pobliżu swojego domu. 

- Urzędnicy u nas to jest dramat, jak i cała wieś. Proszę tylko rozejrzeć się i zobaczyć co jest w Studzienicach. Dwa sklepy i apteka. Inne wsie gminne wyglądają już jak małe miasteczka - komentuje. 

Tym razem interwencja ma dość szybkie i pozytywne rozwiązanie. Można powiedzieć, że nastąpił korzystny dla Wojciecha Tarasiewicza zbieg okoliczności. Gmina Studzienice pozyskała pieniądze na kompleksową modernizację dróg na Osiedlu Leśnym. Wiąże się to również z budową odwodnienia. 

- Tak się szczęśliwie złożyło, że problemy pana Tarasiewicza zostaną rozwiązane. Otrzymaliśmy dofinansowanie w ramach programu Polski Ład na kompleksową modernizację dróg, w tym również na Osiedlu Leśnym - informuje wójt Bogdan Ryś. 

Gmina jest już na etapie przygotowywania dokumentów do przetargu. Wykonane zostaną drogi osiedlowe o nawierzchni z kostki betonowej. Wykonane zostanie odwodnienie. Oprócz Osiedla Leśnego jest kilka innych odcinków dróg, które zostaną wykonane, jeśli wystarczy funduszy. Łącznie gmina dostała 2,19 mln zł. 

- Priorytetem dla nas jest Osiedle Leśne - zaznacza wójt Ryś.

Jeśli wystarczy pieniędzy, zmodernizowana ma być jeszcze ulica Topolowa w Studzienicach, Klonowa, Wąska i Sosnowa, na wysokości dojazdu do żłobka. 

[ZT]7601[/ZT]

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!

SKUTECZNA REKLAMA? TYLKO U NAS! Darmowa gazeta WIEŚCI Z POWIATU (nakład 30 000 szt.) + portale informacyjne (www.ibytow.pl www.miastko24.pl www.iszczecinek.pl ) + Gazeta Miastecka + GRATIS Spotted Bytów

tel. 513 313 112 e-mail: [email protected]