Zamknij

Bójka na meczu w Tuchomiu. PIĘŚĆ Volodymyra i brak ochrony. Myśliwcowi grozi LIKWIDACJA?

Mateusz WęsierskiMateusz Węsierski 09:38, 20.11.2024 Aktualizacja: 16:19, 20.11.2024
Skomentuj Artur Rzepiński został uderzony w twarz po odepchnięciu Volodymyra Verbytskyiego Artur Rzepiński został uderzony w twarz po odepchnięciu Volodymyra Verbytskyiego

Kaszubia Studzienice opublikowała nagranie z niedzielnego meczu, podczas którego zawodnik Myśliwca Tuchomie uderzył pięścią w twarz Artura Rzepińskiego, piłkarza Kaszubii. Broniący się w mediach “piłkarski pięściarz” Volodymyr Verbytskyi przepraszał, ale jednocześnie twierdził, że był prowokowany. Podobno obrażano go na tle narodowościowym. 

Mieli to wykrzykiwać kibice i miał to też powiedzieć piłkarz, którego on później uderzył. Ten drugi twierdził, że to nieprawda. Członkowie zarządu Kaszubii - zgodnie z zapowiedzią - opublikowali film. Pokazuje on przebieg całej sytuacji, aż do momentu gdy prezes Myśliwca Tuchomie Arkadiusz Durbas wyrwał telefon członkowi zarządu drużyny przeciwnej. 

Zarzewie konfliktu jest po faulu. W przepychance biorą udział Arkadiusz Gut, Ksawier Wojach i Volodymyr Verbytskyi. Do szarpaniny dołączają kolejni zawodnicy. Napastnik Kaszubii Artur Rzepiński odpycha ukraińskiego zawodnika i wówczas zostaje uderzony pięścią w twarz. Zamieszanie robi się coraz większe. Jeden z kibiców wybiega i atakuje sędziego. Kto jest w tym sporze ofiarą? Sami musicie ocenić. 

[WIDEO]329[/WIDEO]

Rozmawialiśmy w tej sprawie z Pomorskim Związkiem Piłki Nożnej. Są już zapowiedzi konsekwencji wobec winowajców.

- Analizowaliśmy zdjęcia i nagrania. Niezaprzeczalne jest, że brakowało służb porządkowych. To główny motyw całego zdarzenia, bo gdyby były służby porządkowe, z pewnością nie doszłoby do takiej eskalacji. Zorganizowanie służb porządkowych jest w gestii klubu - mówi Mieczysław Reichel, kierownik słupskiego podokręgu Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. 

Potwierdza, że na wielu meczach służb porządkowych nie ma, albo są w ograniczonym zakresie, tak jak w Tuchomiu. 

- Najpewniej jest tak, do momentu, w którym coś się wydarzy. Wtedy robi się problem - komentuje Reichel. - Wnioskowałem o delegata na ten mecz, pisałem do Gdańska, ale nie przyjechał. Szkoda, bo delegat jest osobą najbardziej wiarygodną. Nie jest kibicem ani jednej ani drugiej drużyny. Działacze najczęściej bronią swojego klubu. W sytuacji gdy delegata nie było, dla nas “święte” jest to, co napisze sędzia. 

Wszystkie dowody zebrane w tej sprawie, a przede wszystkim nagranie wideo wykonane przez członka zarządu Kaszubii Studzienice, mają posłużyć do ustalenia winnych i ich ukarania. Już słyszymy, że zawodnik atakujący pięścią z pewnością może spodziewać się przynajmniej rocznego zawieszenia. Klub również może spodziewać się kary. Może być to nawet całkowite zamknięcie obiektu na jakiś czas. Mogą być kary finansowe.

- Gdy dochodzi do pobicia na boisku, kary muszą być wysokie. W takich sprawach nie ma pobłażania - zastrzega przedstawiciel Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. - Szczerze powiem, że takiej jesiennej rundy nie przypominam sobie, a pracuję sporo lat. Tyle różnego rodzaju negatywnych zachowań nigdy dotychczas nie było, a do tego dochodzi mała ilość sędziów. Oczywiście najłatwiej na nich narzekać, ale oni tego złośliwie nie robią. Wiele osób to sędziowie początkujący. Starają się jak mogą. Każdy stara się podchodzić do meczu jak najbardziej profesjonalnie, ale oczywiście potknięcia mogą się zdarzyć. Z pewnością nie są to działania celowe - komentuje Reichel. 

Przyznaje, że na meczu w Tuchomiu był sędzia z małym doświadczeniem. Ma ze sobą 1,5 roku stażu. W ochronie powinno być przynajmniej 6 osób plus kierownik do spraw bezpieczeństwa. Powinni być ubrani w kamizelki. Sędzia zeznał, że w Tuchomiu były tylko 2 osoby w kamizelkach ochrony. To już pierwszy powód do ukarania Myśliwca, nie licząc uderzenia pięścią. 

Jednocześnie przedstawiciel Pom.ZPN zauważa, że takie incydenty zdarzają się również w wyższych ligach. W listopadzie na meczu trzeciej ligi Wikielec kontra Mławianka Mława doszło do uderzenia zawodnika przez kibica. Mecz został przerwany. 

- Kiedyś była taka drużyna Tęcza Nowa Wieś Lęborska. Pojechali do Kołczygłów. Były trzy czerwone kartki. Doszło do pobicia. Trzech zawodników dostało wieloletnie kary zawieszenia. Skończyło się to całkowitą likwidacją klubu, który już nigdy nie został reaktywowany - wspomina Reichel. 

Czy taki los spotka Myśliwca Tuchomie? Jak sytuację ocenia prezes tego klubu? Zarówno on, jak i trener, nie odpowiadają na pytania, ale opublikowali swoje stanowisko na FB.

 

[ZT]16495[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

XX

8 3

Panie pismak. Jeśli chcesz pisać artykuły to powinnes robić to z dystansem do sprawy. Oglądałeś Pan film? Na nim widać jak zawodnik z Kaszubi pierwszy uderza. Zawodnik Myśliwca nie pada. Dochodzi do szarpaniny. Wbiega. W niego z impetem kolejny zawodnik Kaszubi (ten co twierdzi że tylko zapytał co ty odpier***asz) następnie zostaje iderzonyw obronie(tzw. obrona konieczna) typ pada na strzała (aktorzył? Pewnie tak) 10:00, 20.11.2024

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Trenerakrobata Trenerakrobata

1 2

Serio chyba inny film oglądamy. Widać jak pan Mysliwiec agresywnie reaguje a to chyba nie zbyt sportowe zachowanie ? Ob kluby maja swoje szkółki pilkarskie czego ich tam uczą chamstwa na boisku ? Naj lepiej zamieść sprawę pod dywan ? Niech mlodzi piłkaże wiedzą że takie bijatyki są dopuszczalne ? Kara powinna być mocno odczuwalna aby nigdy więcej nie doszło do takich zachowań. Brak ochrony na meczu Serio? I też jest ok ja rozumie miłość do klubu ale ta jest jednak toksyczna 10:27, 20.11.2024


XX

2 3

Nie wiem skąd to się bierze, ale nie widzę wpisów ludzi z Myśliwca, którzy wybielają zachowanie swojego zawodnika. Oczywistym jest, że nie można dopuszczać takich zachowań i za to zachowanie powinny zostać wyciągnięte wobec niego konsekwencje. Ale zachowanie zawodników Kaszubi powinno też zostać zauważone. To, że okazali się ciency jak barszcz i im się nie udało, nie jest okolicznością łagodzącą. Pan jednostrzałowy również. :) pozdrawiam 11:15, 20.11.2024


Bez stronnyBez stronny

4 4

Dla mnie oczywiste to co widać na nagraniu.
Piłkarz Kaszubi prowoderem 10:27, 20.11.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KtosKtos

1 1

Nawet jeśli sprowokował to mysliwiec nie miał prawa uderzyć i chyba nie jest wina Kaszubi brak ochrony na meczu 10:29, 20.11.2024


RozgarniętyRozgarnięty

3 1

Co ma ochrona do sytuacji boiskowej, chyba nic. Jedyne co to może by powstrzymali tego krewkiego kibica. Prosiłbym aby pan Redaktor dokładnie przejrzał zapis wideo. Wydaje mi się, że większość osób skupia się na końcowym fakcie uderzenia. A czy ktoś zwrócił uwagę od czego to się zaczęło? Na filmie dokładnie widać jak zawodnik z Tuchomia zostaje zaatakowany wślizgiem, następnie odepchnięty, jest tez próba jego uderzenia, i zawodnik z kaszubi z numerem dwa go kopie. Tego Pan redaktor i zainteresowani nie widzą. Proponował bym zając się tym co było przed uderzeniem. Ze został dwa razy zdecydowanie odepchnięty a później kopnięty rzez zawodnika Kaszubii. Mało obiektywny ten portal, szukający sensacji. Rzetelności troszkę, chociaż minimum. 10:42, 20.11.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PZPN PZPN

1 1

Pewnie wyjasni to związek piłki nożnej no chyba że też będzie nierzetelny hahahaha toć wszyscy udzieli się na biednego Myśliwca 10:56, 20.11.2024


JacekJacek

3 0

Jest gwizdek to się nie wjeżdża w nogi przeciwnika ,tym bardziej że zawodnik miał czas żeby tego nie zrobić, ten mu wjechał w nogi od tyłu nadepnął na nogę , powalając go , a następnie podbiega drugi i go odpycha gdyby nie zawodnik z Tuchomia to to zawodnik Studzienic pierwszy by zadał cios. Ale to nie zawodnicy w czarnych koszulkach są bez winny 11:50, 20.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NajmanNajman

4 1

Rzepka brał lekcje u Marcina Najmana.Odklepał od razu 🤭Oby wilka na dostał leżąc na zimniej murawie.🤗 15:58, 20.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Fakt Fakt

3 1

Przyjechała kaszubia zaczęli po gwizdku sędziego w trzech atakować zawodnika Myśliwca potem czwarty doskoczył dostał wkońcu w pusty łep.Wypoziomowany do murawy...a teraz pretensje ma kaszubia 😭tyle w temacie 16:52, 20.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Pele Pele

1 2

Szkoda że taka sytuacja miała miejsce nie można wszystkiego zwalać na klub moim zdaniem obcokrajowcy ze wschodu powinni wrócić do siebie i tam ganiać z bronią a nie u nas za piłką. 19:35, 20.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%