Sześć gmin pod lupą prokuratury. Chodzi o opłaty za śmieci

Tuchomie, Lipnica, Borzytuchom, Kołczygłowy, Parchowo i Studzienice - każda z tych sześciu gmin znalazła się pod obserwacją w zakresie sposobu, na podstawie którego mieszkańcy są rozliczani za śmieci.

Od jakiegoś czasu gminy w powiecie bytowskim są zobowiązane do samodzielnego naliczania opłat za śmieci. Okazuje się jednak, że przedstawiciele poszczególnych samorządów mogą to robić niezgodnie z przyjętą ustawą. Dokładniej chodzi o fakt, że sposób naliczania wysokości opłaty za odpady, uzależniona od liczby mieszkańców w danym gospodarstwie domowym jest sprzeczny z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminie znowelizowanej w 2019 roku.

6 lutego w Tuchomiu odbyło się spotkanie wójtów Borzytuchomia, Studzienic, Parchowa, Kołczygłów i właśnie Tuchomia. Tematem rozmów były rozważania nad rzekomym wzięciem pod lupę całej przerwy przez prokuratora, który ponoć rozważa cofnięcie zasadności uchwały wobec gmin i konieczność zwrotu bezzasadnie naliczonych opłat.

Wójtowie poszczególnych gmin przyjęły nieco inne stanowisko wobec rzekomych oskarżeń. Gmina Tuchomie planuje wprowadzić dwa złote obniżki dla osób, które posiadają własne kompostowniki do gospodarowania bioodpadów. W Kołczygłowach również planowane są obniżki, głównie ze względu na obecność w gminie rodzin wielodzietnych, a wszelkie decyzje będą podejmowane i ogłaszane podczas marcowej sesji z radnymi.

Wójt Borzytuchomia, Witold Cyba z kolei nie zgadza się ze stwierdzeniami, że metoda naliczania opłat przez gminę jest niezgodna z ustawą. W tym przypadku gospodarstwa domowe płacą na ten cel 41 złotych (20 zł płacą osoby samotne) i wiele wskazuje na to, że gmina będzie za wszelką cenę broniła swojego systemu.

[ZT]1903[/ZT]

[ALERT]1582275952533[/ALERT]