Nowa droga powiatowa ZA DROGA. Gminy dołożą?

2 mln zł więcej niż przewidywano może kosztować modernizacja drogi powiatowej na dwóch kluczowych odcinkach. Chodzi o dokończenie modernizacji trasy od Modrzejewa do Chotkowa i Struszewa w gminie Borzytuchom oraz od Gliśna Wielkiego w kierunku miejscowości Ostrowite w gminie Lipnica i na trzecim odcinku od Upiłki do Osusznicy, od mostu do mostu. Wyniki przetargu są bardzo złą wiadomością dla władz powiatu bytowskiego. 

- Wpłynęły 3 oferty. Wszystkie przewyższają wartość kosztorysową - mówi Janusz Mortas, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych w Bytowie.

Wartość robót została oszacowana na około 15 mln zł. Powiat bytowski otrzymał dofinansowanie z rządowego programu w wysokości 95 proc. Niestety, najtańsza oferta jest o prawie 2 mln zł droższa niż przewidywano. 

Najprawdopodobniej powiat zdecyduje się na dołożenie środków, niekoniecznie z własnego budżetu. Starosta Leszek Waszkiewicz zwrócił się do gmin Borzytuchom, Tuchomie i Lipnica z prośbą o dołożenie pieniędzy. 

Inwestycja ta jest bardzo ważna nie tylko dla wspomnianych 3 gmin, ale i dla całego powiatu bytowskiego. Umożliwia dogodny przejazd do i z Lipnicy na skróty, z pominięciem Bytowa, w kierunku Suchorza i Słupska.

Wójtowie Borzytuchomia, Tuchomia i Lipnicy zostali właściwie postawieni “pod ścianą”. Bardzo zależy im na wykonaniu tej drogi powiatowej, więc już zdecydowali, że będą musieli poszukać dodatkowych pieniędzy, jeśli oczywiście radni zatwierdzą dodatkowe wydatki.

- Szukamy możliwości dołożenia środków, bo chcemy na pewno tę drogę wykonać - mówi Andrzej Lemańczyk, wójt gminy Lipnica.

Wymienione gminy dokładają w sumie 5 proc. wartości zadania. Gmina Lipnica będzie musiała dołożyć największą kwotę ze swojej strony, bo ma najdłuższy odcinek do modernizacji. 

- W naszym przypadku to niemałe pieniądze, więc musimy mocno postarać się, aby znaleźć jakieś środki w budżecie. Takie zadanie zleciłem już naszemu skarbnikowi - mówi wójt Lemańczyk.

Radni decyzję muszą jeszcze zatwierdzić na sesji. 

Identyczna sytuacja dotyczy gminy Borzytuchom, gdzie wyremontowana ma być droga przez Struszewo i Chotkowo. 

- Ciężko nam jest, ale postaramy się znaleźć te dodatkowe 100 tys. zł. Musimy iść do przodu. Drogi muszą być w coraz lepszym stanie - mówi wójt Witold Cyba.

W jego przypadku nie będzie szukania pieniędzy w budżecie i przekierowywania ich z innych, zaplanowanych już wydatków. Konieczność znalezienia dodatkowej kwoty na tę inwestycję oznacza wzrost zadłużenia gminy. Wójt Cyba chce to zrekompensować poprzez sprzedaż kolejnych działek budowlanych. Myśli konkretnie o przeznaczeniu do zbycia parceli nad jeziorem. Łączny wkład gminy w tę powiatową inwestycję będzie wynosił prawie 0,5 mln zł. Dzięki temu powstanie nie tylko nowy asfalt aż do Modrzejewa, ale również nowe chodniki w Chotkowie i w Struszewie. 

Najmniej dokłada gmina Tuchomie, bo w jej przypadku wcześniej wykonano odcinek w kierunku Modrzejewa i w kierunku Gliśna Wielkiego. Ten drugi został zrobiony z dofinansowaniem z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, natomiast odcinek drogi pomiędzy Tuchomiem a Modrzejewem wykonano z Funduszu Dróg Samorządowych, gdzie wkład gminy był znacznie większy - 50 proc. wartości inwestycji, razem z powiatem.

- Teraz doszły dwie sprawy, bo chcemy zbudować jeszcze chodnik na ulicy Lipowej w Tuchomiu aż do skrzyżowania z drogą do Tuchomka. Powstanie 400 m. chodnika. Mają pojawić się też oznaczenia w postaci oznakowania poziomego na całym odcinku, od Ciemna, przez Tuchomie aż do Modrzejewa - tłumaczy wójt Jerzy Lewi Kiedrowski.

Oznakowanie poziome ma być na całym odcinku trasy od Borzyszków aż do Borzytuchomia. Gmina Tuchomie pierwotnie miała dołożyć 45 tys. zł, ale ze względu na określone po przetargu wyższe ceny, trzeba będzie jeszcze znaleźć dodatkowe 11 tys. zł. To i tak niewiele w porównaniu z pozostałymi samorządami. 

Po wykonaniu zadania, nowa nawierzchnia będzie właściwie aż od drogi wojewódzkiej nr 212 i do drogi wojewódzkiej nr 209 w Borzytuchomiu. Wójtowie przewidują, że po modernizacji znacznie zwiększy się ruch na tej trasie. Według wójta Tuchomia Starostwo Powiatowe w Bytowie popełnia błąd z uwagi na to, że nie projektuje od razu ścieżek rowerowych. Pewnym pocieszeniem może być jedynie plan budowy ścieżki asfaltowej “Szlakiem zwiniętych torów kolejowych” od Bytowa w kierunku Miastka.