W Kołczygłowach Kozłowski POWALCZY z Kalinowskim

Mało brakowało, a byłoby to załatwione w pierwszej turze. Trochę zabrakło, więc Artur Kalinowski (896 głosów - 49,02%) w drugiej turze będzie musiał zmierzyć się z byłym wójtem Wacławem Kozłowskim (404 głosy - 22,10%). Trzecie miejsce zajęła była prezes Lokalnej Grupy Rybackiej - Gabriela Nosińska (393 głosy - 21,5%). Już zapowiada, że w drugiej turze żadnego z kandydatów oficjalnie nie popiera. Ludzie muszą sami zdecydować. 

- Jestem miło zaskoczony, że udało się uzyskać tyle głosów. Jestem wdzięczny mieszkańcom. Kampania nadal trwa. Czekamy na drugą turę - mówi Artur Kalinowski, wójt gminy Kołczygłowy.

Zapowiada, że zabiega o głosy wszystkich, bez wyjątku. Mówi o sobie, że jest wójtem dla całej społeczności, a nie tylko dla wybranych.

- Wszystkim kandydatom gratuluję w wyniku. Gratuluję też wszystkim radnym - dodaje Kalinowski.

Z jego komitetu do Rady Gminy dostało się 7 osób, a więc większości nie ma. Kalinowski zapewnia, że docelowo jest w stanie porozumieć się ze wszystkimi. 

Na zwycięstwo liczy również były wójt Wacław Kozłowski.

- Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim, którzy oddali swoje głosy w niedawnych wyborach samorządowych. Wasze zaangażowanie i udział w demokratycznym procesie są niezwykle ważne dla naszej społeczności. Jednocześnie zachęcam wszystkich do udziału w kolejnych wyborach, które odbędą się w niedzielę. Wasze głosy mają ogromne znaczenie dla kształtowania naszej wspólnoty i decydują o naszej przyszłości. Bądźmy aktywnymi obywatelami i razem wpływajmy na rozwój naszej gminy!

Gabriela Nosińska osiągnęła trzeci wynik. Mało brakowało, a znalazłaby się w drugiej turze. Wyjaśnia, że to efekt ciężkiej pracy w czasie kampanii. Odwiedziła praktycznie wszystkie gospodarstwa domowe, tam gdzie drzwi były otwarte.

- W drugiej turze nikogo oficjalnie popierać nie będę. Nie czuję się upoważniona do przekazywania oddanych na mnie głosów - mówi Nosińska. 

Słyszymy od niej, że na tym kończy przygodę z samorządem. Nie startowała do Rady Gminy i nie zamierza ponownie ubiegać się o stanowisko wójta. 

- Szanuję wybór wyborców, a panowie niech to między sobą rozstrzygną - komentuje Nosińska. - Spotkałam się z ogromną życzliwością mieszkańców, za co chciałbym podziękować. Inaczej było w przypadku radnych, ale nie wszystkich. Szczególnie dotyczy to dwóch radnych obecnych na organizowanych przeze mnie spotkaniach.

Warto podkreślić, że z komitetu Nosińskiej do Rady weszło aż 5 osób, więc pośrednio będzie sprawować kontrolę nad nowym wójtem.  

[ZT]12025[/ZT]

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!