Niejednoznaczna KOLIZJA na rondzie Solidarności (VIDEO)

Wina kierującej Oplem nie jest jednoznaczna, podobnie jak brak winy młodego kierowcy BMW. Tak przez policję przedstawiana jest sprawa kolizji dwóch samochodów, do której doszło przed godziną 20:00 w czwartek 18 września na rondzie Solidarności w Bytowie.

[WIDEO]463[/WIDEO]

Według relacji osób związanych z kierowcą BMW, on był bez winy, bo poruszał się po rondzie, a kierująca Oplem, jadąca od strony Pomyska Wielkiego ulicą Gdańską, zajechała mu drogę, wymuszając pierwszeństwo i doprowadzając do zderzenia. Kierowca BMW swoją jazdę zakończył na przydrożnej latarni przy markecie Lidl. Taka wersja była przedstawiana w czwartek wieczorem przez osoby związane z kierowcą BMW.

Drugiego dnia policja przedstawiła dokładniejszy obraz sprawy. Nie jest on już tak jednoznacznie pozytywny dla kierowcy BMW.

– 21-letni mężczyzna kierujący pojazdem marki BMW po rondzie Solidarności w Bytowie, wyjeżdżając z ulicy Domańskiego, zderzył się z kierującą pojazdem marki Opel. Ten drugi pojazd poruszał się ulicą Gdańską w kierunku centrum miasta – relacjonuje Dawid Łaszcz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.

Wersje kierowców są rozbieżne. Początkowo faktycznie wskazywano winę kierującej Oplem, która miała wymusić pierwszeństwo na BMW. Ona jednak twierdziła, że wjeżdżając na rondo z lewej strony nie było poruszającego się samochodu. Kierowca BMW miał uderzyć w jej pojazd w momencie, gdy ona była już na rondzie.

21-latek twierdzi, że to ona wymusiła pierwszeństwo. Uderzenie było jednak w tył Opla. Kierująca tym samochodem nie przyjęła mandatu.

Sprawa trafi do sądu.

[ZT]20991[/ZT]