Zamknij

Burmistrz Ireneusz Gospodarek OGŁASZA: Jedna kadencja WYSTARCZY!

13:00, 03.06.2024
Skomentuj Ireneusz Gospodarek ogłosił, że jest to jego pierwsza i ostatnia kadencja w roli burmistrza Bytowa Ireneusz Gospodarek ogłosił, że jest to jego pierwsza i ostatnia kadencja w roli burmistrza Bytowa

Wywiad z burmistrzem Bytowa - Ireneuszem Gospodarkiem.

Jak pan myśli, dlaczego wygrał pan wybory? Czyżby ludzie byli zmęczeni walką słowną między pozostałymi kandydatami? 

Też się nad tym zastanawiam. Sam uważałem, że wynik wyborczy może być inny. Przyjąłem konwencję pojednania. Wynika to z mojego charakteru. Jeśli nie ma takiej konieczności, nie angażuję się w konflikty; no chyba, że jest to konieczne. Wielokrotnie dla zasad szedłem “pod prąd” i dostawałem po głowie. W tamtych sytuacjach uczciwość była dla mnie ważniejsza. Nie boję się mówić otwarcie o pewnych sprawach. Myślę, że społeczeństwo miało dość podziału pomiędzy jedną a drugą grupą. Oczywiście różne frakcje powinny funkcjonować, ale chodzi o realizację wspólnych celów, a nie o stawianie jednych przeciwko drugim. Społeczeństwo mamy spolaryzowane. Jeśli ktoś powie coś dobrego o PO, zaraz zostaje “platformersem” i odwrotnie, jeśli ktoś powie coś dobrego o PiS, od razu staje się tzw. “pisiorem”. Ja wielokrotnie wyrażałem swoje zdanie, czasami krytyczne, wobec PO, jak i krytyczne wobec PiS. Jednocześnie potrafiłem pozytywnie ocenić dobre pomysły i rozwiązania. Uważam, że zaproponowana przeze mnie koalicja programowa jest dobrym rozwiązaniem. Większość ugrupowań miała wspólne cele i wspólne pomysły dla gminy Bytów. Koalicja w Radzie Miejskiej Bytowa nie zostanie podpisana. Jeśli jednak realizacja niektórych zadań będzie blokowana, o co nikogo nie podejrzewam, bo byłaby to hipokryzja…

 

Radny Janusz Wiczkowski kilkakrotnie mówił, że on nie wierzy w koalicję programową. Jego zdaniem zostanie to zweryfikowane przy zatwierdzaniu budżetu na przyszły rok.

Sprawdzimy czy takie rozwiązanie ma sens. Oczywiście jeśli będzie to szło w złym kierunku, na niekorzyść gminy, wówczas będziemy wchodzić w taką koalicję, która zagwarantuje gminie rozwój. Należy tu przypomnieć, że każdy radny za cel powinien mieć dobro gminy i mieszkańców, a nie swoje małe, partyjne interesy.

 

Nie obawia się pan, że sesje Rady Miejskiej w Bytowie zamienią się w polityczny teatr. Jest kilku radnych, którzy z pewnością będą chcieli wykazać się przed kamerami. 

Radni są od tego żeby sprawdzać i kontrolować. Ja nie mam nic do ukrycia i na pewno świadomie nie zrobię nic niezgodnego z prawem. Takie działanie jest mi obce. Oczywiście błąd może się zdarzyć, ale po to są radni, żeby błędy wykrywać. 

 

W nowej kadencji są radni, którzy wykazują ogromną wolę rozliczania poprzedniej władzy. Mówi się o różnego rodzaju audytach. Jakie jest pana zdanie na ten temat? 

Burmistrz jest organem wykonawczym. To Rada decyduje. Burmistrz zrealizuje to, co Rada wyznaczy. Jestem daleki od sugerowania, że poprzednia władza, poprzedni burmistrzowie, dopuszczali się poważnych nieprawidłowości…

 

Burmistrzowie może nie, ale mówi się o niektórych urzędnikach, mówi się o różnych dziwnych powiązaniach…

Bacznie będę się temu przyglądać. Nie lubię sytuacji, w której przychodzi do mnie ktoś na skargę na drugiego urzędnika. Zastanawiam się wówczas, kim jest ten który przyszedł? Sytuacja może okazać się całkowicie odwrotna. Teraz jest zbyt krótki czas żeby ocenić pracę urzędników. Myślę, że większość to dobrzy fachowcy, oddani pracy. Jednocześnie niekoniecznie są bardzo dobrze wynagradzani. 

 

Prywatne firmy z wynagrodzeniami “uciekły” do przodu? 

Dokładnie tak. Przy nierzadko ciężkiej pracy wynagrodzenia urzędników nie są atrakcyjne. 

 

Wie pan, że wskazany przez pana zastępca Przemysław Kraweczyński już jest łączony ze Wspólnotą Samorządową? Niektórzy komentujący zauważają, że to człowiek szefa Sejmiku Pomorskiego Jana Kleinszmidta. Pracował w firmie, w której on jest szefem. 

Nie będę tłumaczyć, że nie mam garba. Domysły zawsze będą. Ja na to nie mam wpływu. Nie było żadnych nacisków politycznych. Jeżeli ktoś nie chce w to wierzyć, niech nie wierzy. Ja nie jestem w stanie go przekonać. Mogę jedynie powtórzyć, że to był mój wybór. Dyskutowaliśmy o tym również w naszej grupie, w węższym gronie. Warto zaznaczyć, że w tak małym mieście zawsze można trafić na jakieś powiązania towarzyskie, rodzinne, sąsiedzkie i zawodowe. 

 

Pozostając przy temacie powiązań, niektórzy sugerują, że burmistrzem Bytowa jest tak naprawdę pana brat, Marian Gospodarek. To podobno on panem zarządza?

Ludzie mówią to, co chcą powiedzieć. Ja jestem starszym bratem Mariana. Szanuję jego zawodową pracę. Sytuacja jest z pewnością dla niego problematyczna. Początkowo chciałem zajmować się dziedziną oświaty i kultury. Właśnie ze względu na to, że on jest dyrektorem BCK, bezpośredni nadzór nad jego pracą będzie mieć wiceburmistrz Jadwiga Dąbek. 

 

Jaką dziedziną zamierza pan zarządzać? 

Na pewno wydział pozyskiwania środków zewnętrznych. Nie może być tak, że pozyskujemy każde środki zewnętrzne, bo później może pojawić się problem z zapewnieniem wkładu własnego.

 

Zamierza pan przeprowadzać zmiany w Urzędzie Miejskim na kluczowych stanowiskach?

Od początku mówiłem, że rewolucji nie będzie. Jestem ostatnim człowiekiem, który chciałby kogoś skrzywdzić, spośród pracowników. Jeśli miałbym patrzeć na sympatię do ugrupowań, mógłbym powiedzieć, że wszyscy pracownicy sympatyzowali z byłym burmistrzem Sylką, więc wszystkich należy wymienić. Oczywiście byłoby to nieporozumienie. 

 

Za chwilę może okazać się, że niektórzy przez te wszystkie lata udawali? 

To jest normalne. Dziś gdy ktoś ze mną rozmawia nie słyszę żeby ktoś na mnie nie głosował. Dla mnie to nie ma żadnego znaczenia. Ja każdego będę traktować tak jakby był moim wyborcą.

 

Chce pan za 5 lat wygrać wybory w pierwszej turze? 

Nie myślę o tym co będzie za 5 lat. Będę mieć wówczas 65 lat. Nie wiem w jakim stanie zdrowia wówczas będę. Jeżeli uda mi się wiele zadań z programu zrealizować, to być może będę startować do Rady. Na burmistrza miasta raczej startować nie będę. Przychodzi taki czas kiedy człowiek powinien zakończyć swoją karierę zawodową. W naszym ugrupowaniu mamy młode, zdolne pokolenie. To na przykład radny Krzysztof Stopa. Po pięciu latach pracy w Radzie z pewnością będzie w innym miejscu. Być może wystartuje na stanowisko burmistrza? 

 

Jakie cele stawia pan sobie na najbliższe 5 lat, te najważniejsze? 

Najważniejsze jest ożywienie zamku. Wykonywany jest tam bardzo poważny remont, który w tym skrzydle nie był realizowany od ponad 40 lat. Zakończono prace związane z bezpieczeństwem pożarowym. Będzie winda stanowiąca duże udogodnienie dla klientów hotelu. Moim celem jest dokończenie remontu i ożywienie zamku. Kolejna sprawa to zagospodarowanie jeziora Jeleń i budowa planowanego od lat nowego Bytowskiego Centrum Kultury. 

 

Sam pisałem w 2014 roku artykuł o planowanej budowie BCK. Miało to stać się wkrótce. Minęło 10 lat i nic. 

Za mojej kadencji pewnie nie da się tego zakończyć, ale przynajmniej chciałbym rozpocząć żeby zmusić następców do kontynuowania. Szansa jest, bo projekt jest ogromny, ale można go etapować. 

W przypadku jeziora Jeleń trzeba pogodzić kwestie ekologiczne i służebności dla mieszkańców. 

 

Ludzie sygnalizują, że dobra byłaby alternatywa w postaci jeziora w Dąbiu, jako kąpieliska, ale niestety gmina w odpowiednim momencie nie kupiła tego akwenu. Jak do tego doszło? 

Faktycznie gmina mogłaby w tamtym czasie jezioro przejąć. Byłoby to pożyteczne rozwiązanie. Byłaby to alternatywa dla jeziora Jeleń. Tak naprawdę ona zawsze była, bo byli zwolennicy kąpieli w jednym albo w drugim akwenie. Niestety, stało się jak się stało i nie ma już odwrotu. 

 

Pozostaje jeszcze powrót kolei do Bytowa, slogan powtarzany od lat. Da się to w końcu zrealizować? 

Trzeba stanąć na głowie, żeby to zrealizować. Wykluczenie komunikacyjne jest dla Bytowa czymś, na co miasto sobie nie zasłużyło. Trzeba stanąć na głowie, lobbować u wszystkich polityków z lewej i z prawej strony, aby przebudowa linii kolejowej została wpisana na listę strategicznych inwestycji kolejowych. 

 

Wróćmy do kwestii personalnych. Zamierza pan w jakiś sposób “zagospodarować” odchodzącego wiceburmistrza Jacka Czapiewskiego?

Zastanawiam się nad tym. Po 2 tygodniach wspólnej pracy mogę powiedzieć, że współpracę oceniam pozytywnie. Nie mam w tej chwili żadnej koncepcji, ale jeśli mógłbym go w jakiś sposób zagospodarować, a on nie miałby innego pomysłu na dalszą pracę zawodową, to myślę, że mógłbym z jego doświadczenia skorzystać. 

[ZT]13063[/ZT]

 

(M.W.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

TomekTomek

5 6

Irek? Ty się dobrze czujesz? Stopa na burmistrza???? Tragedia!

13:19, 03.06.2024
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

OkopressOkopress

4 7

Toż to koledzy z kościoła

18:17, 03.06.2024

Kółko Różańcowe Kółko Różańcowe

4 8

Irku modlimy się za Ciebie, abyś na panował jak najdłużej. Maryś ostatnio dał na mszę za zdrowie i pomyślność nowej władzy.

15:19, 03.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

czapiewskiczapiewski

0 10

Kończ waść wstydu oszczędź chłopie.

Panie Gospodarek, serio?

15:33, 03.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KlmKlm

4 5

A może niech ten Czapiewski sam się zagospodaruje.

16:06, 03.06.2024
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ManiaMania

4 2

Pan Jacek jest dla mnie słodkopierdzący i tylko tyle, apropo jego profesjonalizmu. Niech się teraz wykaże w Parchowie.

17:54, 03.06.2024

WyborcaWyborca

11 2

Pan Burmistrz jeszcze dobrze nie zaczął, a już planuje kończyć? Życzę dużo zapału do pracy i czekamy na efekty.

16:42, 03.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MKMK

7 1

Nie rozumiem co to za poruszenie pan Gospodarek powiedział że RACZEJ nie będzie ubiegał się o reelekcje, czyli nie wykluczył tego, że będzie startował. To chyba dobrze że jest świadomy że za 5 lat sytuacja może być inna niż dzisiaj?
Życzę powodzenia i wielu sukcesów dla dobra gminy panie burmistrzu!

22:37, 03.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Swoi na stołkachSwoi na stołkach

6 4

Wszyscy dobrze wiedzą o bliskich powiązaniach Kleinszmidta z Sejmiku Pomorskiego z z-cą burmistrza Kraweczyńskim, tylko burmistrz nic o tym nie wie....

23:12, 03.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

...a ty dalej pod ta...a ty dalej pod ta

7 0

Człowieku, o czym ty piszesz? Mieszkamy w 25tys gminie, tu każdy każdego zna, każdy się z każdym przeciął, każdy z każdym jest w jakiś sposób powiązany
Tłumaczyłbym ci dalej, ale jeszcze przez przypadek dojdziemy do tego, że jesteśmy kuzynami, więc nie warto

00:06, 04.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Olek kapusta Olek kapusta

1 0

Za prawdę powiadam wam stare już było ale nie oznacza to że wróci, ja to wam mówię ekspert od spraw życiowych, tylko że nikt mnie słuchać nie chce,bo każdy udaje mądrzejszego od siebie

09:14, 04.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%