BYTOWSKA WIEŻA EIFFLA skłóciła sąsiadów. Kłopot KŁOPOTKÓW

Na terenie Rzepnicy pod Bytowem powstanie konstrukcja przypominająca wieżę Eiffla. Nie jest to atrakcja turystyczna, ale przyczyna konfliktu między sąsiadami. Konstrukcja o wysokości ponad 60 m. zlokalizowana będzie przy nieruchomościach przeznaczonych pod zabudowę jednorodzinną. Między sąsiadami wybuchł konflikt, ponieważ właściciele działek sąsiednich nie zgadzają się na zeszpecenie krajobrazu. Najwięcej pretensji ma Mariusz Kłopotek i jego rodzina. Próbują zablokować inwestycję.

- Mieszkamy obecnie za granicą. Dom przy ul. Różanej budowaliśmy, aby w przyszłości tam zamieszkać. Pewnego dnia podczas pobytu w Polsce odebrałem z poczty list. Wówczas dowiedziałem się, że po sąsiedzku będziemy mieć wieżę o wysokości 62 m. Sąsiad, którym jest lokalny bytowski przedsiębiorca, nie poinformował nas o tym fakcie. Gdyby nie przypadkowa obecność w Bytowie, list mógłby być nieodebrany i o sprawie dowiedzielibyśmy się po fakcie - mówi zbulwersowany Mariusz Kłopotek.

Odwołali się od informacji przekazanej przez starostwo. Zamierzają zrobić wszystko, aby inwestycja nie została zrealizowana. Chcą przekonywać władze gminy Bytów do zaoferowania sieci Play gminnej nieruchomości, aby wieża powstała dalej od zabudowań.

- Moja teściowa też ma ziemię w okolicy, ale odmówiła sieci Play. To są naprawdę nieduże pieniądze. Zaproponowali jej 12 tys. zł rocznie, gdzie trzeba jeszcze odliczyć podatek. Wyszłoby około 800 zł miesięcznie. Moim zdaniem są to małe pieniądze, jak na taką konstrukcję. Zresztą gdyby nawet było dwa razy tyle, moim zdaniem wartości krajobrazowe są ważniejsze. Dziwię się sąsiadowi, bo naprzeciwko planowanej wieży ma dwa domki letniskowe na wynajem. Co on myśli, że turyści będą do niego przyjeżdżać, aby wypoczywać pod masztem telefonii komórkowej? - zastanawia się Kłopotek.

Zastrzega, że nie będzie wypowiadać się na temat ewentualnej szkodliwości takiej konstrukcji. Przyznaje, że zdania w tej kwestii są podzielone, a różne badania podają różne wyniki. Zresztą jego zdaniem mieszkanie bezpośrednio pod wieżą oznacza, że ewentualnie szkodliwe promieniowanie i tak nie dotrze do mieszkańców takiej posesji. Bardziej niepokoi go zeszpecenie krajobrazu.

- Okolica jest piękna, więc taka konstrukcja o wysokości 62 m. nigdy nie powinna tam powstać, obok ścieżki rowerowej - podkreśla Kłopotek.

Wysoka na 62 metry wieża powstanie obok domu Mariusza Kłopotka

Został powiadomiony jako jeden z nielicznych tylko z uwagi na to, że granica jego działki graniczy z terenem, na którym ma być wieża. Najpewniej o planowanej inwestycji nie wiedzą właściciele dalej położonych domów, którzy budowę konstrukcji zobaczą dopiero w momencie jej powstania.

- Próbowałem interweniować u naszej radnej Teresy Pranczk. Wprost mi powiedziała, że przedsiębiorcy Tomaszowi Pawłowskiemu w drogę wchodzić nie będzie. Naprawdę, to godne krytyki podejście naszej radnej. Układy ważniejsze od interesu i dobra mieszkańców - komentuje Kłopotek.

Próbowaliśmy porozmawiać z radną Pranczk. Długo ta rozmowa nie trwała. Radna od razu się rozłączyła.

- Milczy tak samo, jak milczy na posiedzeniach Rady Miejskiej. Nie rozumiem, jak ta kobieta osiąga tak dobre wyniki w wyborach, dostając się do Rady przez kolejne lata. Przecież to jest polityczna niemowa.

Lepsze podejście do sprawy ma radny z pobliskiego Mądrzechowa, Eugeniusz Wiatrowski.

- Zainteresuję się. Sprawdzę, na jakim to jest etapie. Niczego nie obiecuję i niczego nie przesądzam - zastrzega Wiatrowski.

Z pewnością łatwo nie będzie, bo prawo jest w tej chwili bardzo liberalne dla takich budowli. Rodzina Kłopotek ma tego świadomość. Liczą, że władze Bytowa zaangażują się, oferując alternatywną lokalizację na gminnej ziemi, dalej od działek budowlanych, ale również w obszarze sołectwa Rzepnica.

Właściciel działki, na której ma powstać wieża z nadajnikami sieci Play, nie ma sobie nic do zarzucenia. Przyznaje, że umowa na 10 lat już została podpisana. Na razie nie otrzymuje z tego tytułu pieniędzy, bo minął rok, a sprawa nadal procedowana jest w urzędach i końca nie widać.

- Jeśli inwestycja zostanie zablokowana, nie będę mieć żadnych pretensji - zapewnia przedsiębiorca Tomasz Pawłowski.

Z ewentualnymi uwagami kieruje do sieci Play. 

- Ja sieci Play nie szukałem. To oni mnie znaleźli i zaproponowali. Skorzystałem, bo może pieniądze nie są duże, ale lepiej, żeby działka w taki sposób na siebie zarabiała, niż nie zarabiała w ogóle - komentuje Pawłowski. - Jeśli odpowiednie instytucje nie wydadzą zgody na budowę tej wieży, to ona nie powstanie, a ja naciskać nie będę. 

Jego zdaniem pretensje sąsiada są wyolbrzymione, jeśli chodzi o zeszpecenie krajobrazu.

- W Bytowie powstaje McDonald's, przy którym już jest bardzo wysoki słup, a na nim będzie świecąca ludziom po oknach reklama. To nikomu nie przeszkadza - uzasadnia Pawłowski. - W naszym rejonie wiele osób narzekało na słaby zasięg. Myślę, że wiele osób będzie zadowolonych z tej inwestycji.

KOMENTARZ URZĘDNIKÓW

Przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Bytowie nie mają w tej sprawie wiele do powiedzenia. Odsyłają do Starostwa.

- Przedmiotowa działka objęta jest miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego „Wzgórze Mądrzechowskie" uchwalonym 24 kwietnia 2019 r. - informuje Danuta Karcz Karczewska, sekretarz gminy Bytów.

Dla tego terenu określa się przeznaczenie m.in. na sieci i urządzenia infrastruktury technicznej. Wszelkie zgody są po stronie starosty i jego urzędników.

- Ustawodawca nie upoważnia burmistrza do interpretacji uchwalonych i obowiązujących miejscowych planów - zastrzega sekretarz.

Dowiadujemy się, że analiza w zakresie możliwości lokalizacji powyższej inwestycji na gruntach należących do gminy Bytów zostanie przeprowadzona po złożeniu stosownego wniosku.

Stanisław Sierzputowski, naczelnik Wydziału Architektoniczno-Budowlanego w bytowskim starostwie, potwierdza, że postępowanie dotyczące budowy wieży na potrzeby sieci Play jest w toku. Pięć lat temu bytowscy radni zatwierdzili, że działka, na której powstać, oznaczona jest symbolem 90ZR. To teren istniejącej zieleni naturalnej do zachowania, ale też zabudowa i urządzenia infrastruktury technicznej.

- Budowa stacji bazowej telefonii komórkowej należy do inwestycji celu publicznego z zakresu łączności publicznej - zaznacza naczelnik Sierzputowski.

Wygląda więc na to, że jeśli inwestor spełni wszystkie zapisane w ustawie warunki, nie będzie przeciwwskazań do budowy wieży.

[ZT]2473[/ZT]

[ALERT]1730110024304[/ALERT]