Mądrzechowo, mamy problem! Nowa świetlica zbudowana za prawie 1,5 mln zł nie może być uruchomiona. Straż pożarna odmówiła dokonania odbioru obiektu. Władze Bytowa próbują ten problem załatwić.
- Z moich informacji wynika, że rura doprowadzająca wodę do tego obiektu ma zbyt małą średnicę. Inwestycję wykonywały bytowskie wodociągi. Teraz strażacy stwierdzili, że przepływ wody jest zbyt mały. Nie spełnia norm przeciwpożarowych. Mają problem - donosi mieszkaniec Mądrzechowa.
Jest zirytowany, bo nadeszła jesień, a z nowej, pięknej świetlicy wciąż nie można korzystać. Dzieci muszą bawić się na podwórku, a mogłyby grać w tenisa stołowego w ciepłej świetlicy.
Burmistrz Ireneusz Gospodarek potwierdza, że jest problem z odbiorem przez Państwową Straż Pożarną.
- Nie jest problemem mały przekrój rur. To jest kwestia wydajności. Naprawdę niewiele brakuje do spełnienia norm. Wynika to z wydajności pompy - tłumaczy burmistrz Gospodarek.
Twierdzi, że po rozmowach ze strażą pożarną ustalono, że świetlica uzyska warunkowy odbiór. Władze miasta muszą jednocześnie ustanowić dodatkowe źródło zasilania w razie pożaru. Będzie nim znajdujący się w pobliżu zbiornik wodny.
- Gdyby świetlica była 200 m. bliżej, nie byłoby problemu - zauważa burmistrz.
Gospodarek tłumaczy, że problem wynika z tego, że świetlica znajduje się pod lasem za miejscowością. To jest ten sam wodociąg, który obsługuje resztę Mądrzechowa. Pompy zamontowane w sieci są minimalnie za mało wydajne, aby spełnić wszystkie kryteria dla tego obiektu. Przebudowy wodociągu z tego powodu nie będzie. Wystarczającym rozwiązaniem ma być zapewnienie dostępu do zbiornika przeciwpożarowego.
- Są pewne niedociągnięcia, które uniemożliwiły dokonanie odbioru - potwierdza Fryderyk Mach, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Bytowie.
Strażacy wydali negatywne stanowisko w sprawie odbioru. Wynika to z tego, że według przepisów minimalny przepływ wody powinien być w granicach 10 litrów na sekundę, a jest 9,5 litra wody na sekundę. Zabrakło dosłownie pół litra.
- Prawo pozwala na zastosowanie zastępczego źródła wody. Najprawdopodobniej takie rozwiązanie zostanie zastosowane - dodaje komendant Mach.
Na otwarcie świetlicy z niecierpliwością czeka sołtys Mądrzechowa Eugeniusz Wiatrowski. Ma nadzieję, że sprawa zostanie jak najszybciej załatwiona.
- Gdy się dowiedziałem o tej sytuacji, zasugerowałem, że powinni skorzystać ze zbiornika wodnego w pobliskim lesie. Widzę, że zmierzają w tym kierunku - komentuje Wiatrowski, który jest również radnym gminy Bytów. - Na otwarcie świetlicy czeka u nas sporo użytkowników. Dzieci chciałyby spędzać tam wolny czas na różnego rodzaju zajęciach. Jest też sekcja brydża i wiele innych zainteresowanych osób. Mamy nadzieję, że świetlica zostanie w końcu odebrana i otwarta.
[ZT]15029[/ZT]
[CGK]483[/CGK]
Brawo08:05, 28.10.2024
Brawo panowie. Eugeniusz i Ryszard. Może wspólna eskapada radnych do USA, ja zgodę i za świetną inwestycję.
Narcyz09:31, 28.10.2024
Proponuję zasadzić żółte żonkile mamy grupę świetnych fachowców od tej czynności w garniturach i spódnicach, ponieważ w ogrodnictwie panuje obecnie taki trend, że kwiaty sadzi się na galowo. Jeszcze do tej czynności koniecznie zaprosić TVN, Polsat, TVP, te media podbiją frekwencje wśród lokalnych Celebrytów i Politykierów.
Gosc09:54, 28.10.2024
Prezes wodociągów Rychter znowu się popisał ...
A nie zaproponował przypadkiem lapówki żeby burmistrz się nie dowiedział o sytuacji bo mi chciał ..
Bimber 10:05, 28.10.2024
Redaktorze trzeba załatwić za Pół Litra artykuł na temat Seniority, czy będzie realizowany w Bytowie.
Jarek 17:39, 28.10.2024
I jak zwykle nie ma winnego tego partactwa kto zapłaci za tą sytuację może w końcu urzędnicy z własnej kieszeni pokryją koszty a nie mieszkańcy.
3 0
Nie zapominając o policji! Sadzenie żonkilów bez udziału policji traci całkowity sens tej czynności. Prawda Ministrancie?