Zamknij

UPADŁOŚĆ miasteckiego szpitala stała się faktem. BRAK DECYZJI burmistrza

18:00, 27.05.2024 Aktualizacja: 23:05, 27.05.2024
Skomentuj Burmistrz Jerzy Wójtowicz nie podjął uchwały  dalszym funkcjonowaniu szpitala Burmistrz Jerzy Wójtowicz nie podjął uchwały dalszym funkcjonowaniu szpitala

STAŁO SIĘ! Szpital Miejski w Miastku postawiony w stan upadłości. Wniosek do sądu złożono w piątek 24 maja. Jak tłumaczy prezes Joanna Kosmala, to skutek braku decyzji burmistrza Jerzego Wójtowicza, który nie zatwierdził uchwały o dalszym działaniu spółki. Z burmistrzem nie ma kontaktu. 

Odchodząca z końcem maja prezes szpitala Joanna Kosmala potwierdza, że złożyła taki wniosek. Jak tłumaczy, wynika to z odpowiedzialności za spółkę. Przy fatalnych wynikach finansowych, skumulowanych w ostatnich latach, nie zamierzała ponosić osobistej odpowiedzialności. Ratunkiem byłoby podjęcie przez właściciela, czyli burmistrza, uchwały o dalszym istnieniu spółki. Niestety, taka decyzja nie została podjęta.

- Kodeks Spółek Handlowych wymaga od zarządu aby z mocy prawa postawić spółkę w stan upadłości. Dzieje się to momencie gdy kapitały spółki są ujemne, a właściciel, czyli w tym przypadku burmistrz, nie podejmuje uchwały o dalszym funkcjonowaniu spółki. Sporządziłam sprawozdanie za pierwszy kwartał tego roku, gdzie są nadal kapitały ujemne oraz niepokryta strata z lat ubiegłych w wysokości 33 mln zł. 16 maja przedstawiłam tę sytuację radnym, a 21 maja złożyłam do burmistrza wniosek o podjęcie uchwały o dalszym funkcjonowaniu spółki. Prosiłam aby uczynić to w trybie jak najszybszym. Do piątku 24 maja taka decyzja nie została podjęta, więc byłam prawnie zmuszona do złożenia wniosku o postawienia spółki w stan upadłości - opowiada Joanna Kosmala, prezes Szpitala Miejskiego w Miastku.

Podkreśla, że duży “wkład” w obecną sytuację wnieśli radni, którzy zbyt długo zwlekali z poręczeniem kredytu na 15 milionów złotych. Miały być nim spłacone przeterminowane zobowiązania. Decyzja o poręczeniu kredytu została podjęta po długich dyskusjach. Negatywna atmosfera, politycznie “podgrzewana”, spowodowała, że ostatecznie żaden bank kredytu szpitalowi udzielić nie chciał. 

Nie pomogło już nawet uporządkowanie sytuacji przez prezes Kosmalę, która w pierwszym kwartale stratę szpitala zmniejszyła o połowę, z ponad 1,1 mln zł miesięcznie w ubiegłym roku do nieco ponad 600 000 zł w tym roku.

Na koniec maja zobowiązania przeterminowane to ponad 8 mln zł, a wszystkie zobowiązania 12 mln zł. Nie byłoby tego gdyby szpitalowi udało się uzyskać kredyt przez kilka miesięcy blokowany przez radnych poprzedniej kadencji, w tym szczególnie przez obecnego radnego powiatowego Tomasza Śmietanę. 

Obecnie niezwykle ważna była uchwała o przedłużeniu funkcjonowania spółki, co oznaczałoby, że władze Miastka chcą wspierać szpital dążąc do poprawy sytuacji. Jak tłumaczy Kosmala, brak reakcji z jej strony mógłby narazić ją na prawne konsekwencje. Nie zamierzała “podkładać głowy” aby wizerunkowo ratować władze Miastka. Skutek może być taki, że teraz, zamiast prezesa, będzie syndyk

Były burmistrz Witold Zajst ze zdziwieniem przyjął tę informację. Jego zdaniem była szansa na uratowanie szpitala, pod warunkiem podejmowania szybkich i konkretnych decyzji. Wszak Kosmala zaczęła już wyprowadzać spółkę na prostą, zmniejszając stratę o połowę. 

- Szpital mógł funkcjonować, ale przez gierki polityczne radnych i manipulacje informacjami nie otrzymał w listopadzie 2023 kredytu. Jeśli burmistrz nie podjął decyzji o dalszym funkcjonowaniu spółki, należy zapytać, dlaczego tak postąpił? - zastanawia się Zajst.

Próbowaliśmy porozmawiać z obecnym burmistrzem Jerzym Wójtowiczem, ale on konsekwentnie milczy. Ogranicza się do publikowania mocno opóźnionych postów na Facebooku.

Do tematu wrócimy. 

[ZT]12018[/ZT]

 

(M.W.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

To takie prosteTo takie proste

12 2

Taka Iza jest w Bytowie. Służba zdrowia, bo chyba nie tylko bytowski szpital, bardzo leżą na jej wrażliwym serduszku. Poproście ją o pomoc

18:22, 27.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Miastko i wszystko jMiastko i wszystko j

3 2

Może radny z Płotowa Wam pomoże?

20:19, 27.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wybieraj mądrzeWybieraj mądrze

3 2

Przed wyborami bytowski szpital generuje 3,5 mln. Po wyborach miastecki bankrutuje.

07:58, 28.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Lekarz Lekarz

8 2

W Bytowie generuje zysk operacyjny, ponieważ zlikwidowali oddziały, a większość specjalistycznych usług jest wykonywana w Kościerzynie. Trochę myślenia nie zaszkodzi w głowach.

09:09, 28.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

   zet zet

6 0

Jeden szpital w powiecie w marnej kondycji, bez porodówki, drugi - w stanie upadłości. Dobrze, że nie ma trzeciej placówki. Wydaje się, że do kierowania powiatem potrzebne są większe umiejętności

13:19, 28.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kostkarzkostkarz

2 1

składamy wielkie podziękowania staroście który zrobił z bytowskiej peło taki lokalny pis bo niczym się to nie różni od tej organizacji przestępczej i śmiało go można tytułować mianem prezesa! Tak tak panie prezesie tylko jeszcze musisz mieć taką swoją nowogrodzką i duże przepastne biurko i wzywać tam czy gdzie tam wzywasz swoich eunuchów! Fuj

13:13, 29.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%